Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: Beskid Niski, 30.09-02.10.2011
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10
Jadę, jadę, jadę.
Niestety muszę zrezygnować, choć strasznie chciałem się wybrać, następnym razem :/
Jak to w końcu jest z tym wyjazdem? Jakoś się organizujemy czy każdy dociera na miejsce we własnym zakresie? Coś się deklaracje plątać zaczynają i zmieniają. :-P
Krzysiek i ja możemy wyjechać najwcześniej po 16;00, w czwartek.
No to trzeba się zgadywać. Ja już zebrałem grupę 6-osobową która pojedzie na dwa samochody
Jurek S
Jerzy
Aga84
Seb
patkos
mani_73
Wyjedziemy między 14-15
Wiem, że tkt ma mozliwość wzięcia 3 osób z rowerami. MG+1/MG chyba pojadą niezależnie. Pozostali nie wiem więc proszę uzgadniać. Tak czy inaczej wszyscy musimy się zabrać. Ewentualnie opóźnimy wyjazd wczesnej grupy. Marcin (mani_73) może wziąć jeszcze przynajmniej jeden rower (a może dwa) i jedną osobę
Jurek, dziękuję za załatwienie miejsca. Tylko, że ja już od dawna mam zaklepane miejsce u Szymka_sq. Jedziemy jego kombiaczkiem. Szymkowi zależy, żeby wcześnie wyjechać, więc pewnie wyruszymy ok godz 13-14 w czwartek.

Edit: Być może wyruszymy razem z Wami, to już od Szymka zależy.
Dokładnie jak pisze Jurek
Ja jadę nie wiem z kim, ale jadę :-)
Cytat:Krzysiek i ja możemy wyjechać najwcześniej po 16;00, w czwartek.
Ja mam tak samo, też za bardzo nie mogę wcześniej...
Jurku ja też jadę w czwartek z Szymkiem i Patkosem ;-)
No to powoli nam się klaruje.
1. Aga84, patkos, Szymek
2. Bart, mariox (przynajmniej tak się zgadywali)
3. Propozycja - (Jerzy, Monika, Seb, Michał), (mani_73, Jurek S), dwa samochody. 6 rowerów jedzie busikiem. Będziemy zbierać po kolei tych co mogą wcześniej i na koniec podjedziemy do Moniki
4. Propozycja - tkt, Ania i Krzysztof. Tomek może wziąć trzy rowery.
5. MG i 1/2 MG
Sylwia mówiła, że do końca nie będzie pewna i jakoś dojedzie.
To moja propozycja. Można jeszcze zejść z jednym samochodem dopychając rowery do busika. Ewentualnie Jerzy mógłby wziąć jeden rower na dach, ale z czterema osobami byłby trochę dociążony.
Jurek S napisał(a):Sylwia mówiła, że do końca nie będzie pewna i jakoś dojedzie.

Wiem już, że niestety na 100% nie pojadę. Sad
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10