Takich projektów widzieliśmy już dziesiątki jeśli chodzi o Teatr w Budowie
Zawsze coś tam ma powstać i jest w planach. Zrobię sobie na lewym pośladku tatuaż Lenina kiedy tam coś w końcu powstanie
Lublin ma kasę na 10 innych rzeczy, a teatr straszy i straszy. Można by z czegoś w jednym roku zrezygnować i skończyć go albo sprzedać żeby ktoś coś z tego zrobił. W Świdniku przez duuużo lat stał dom kultury w budowie. Ze 3 razy go sprzedawali w końcu zrobili galerię i jest git. Nawet ją rozbudowują teraz (podobno nawet empik ma być). A na dom kultury w zupełnie innym miejscu też się pieniądze w końcu znalazły i też powstaje. Mógłby ktoś w końcu coś z tym teatrem zrobić. Fajnie jeśli byłby to jakiś budynek użyteczności publicznej (choć wątpię żeby dało się tam zrobić coś w stylu centrum rowerowego, chociaż nigdy nie wiadomo), jeśli nie trudno. Byleby nie straszył.
Pinky dobry Lenin nie jest zły. Taki podświetlany na czerwono mi przeszedł koło nosa. A szkoda bo to idealne wyposażenie warsztatu rowerowego.
Witam ponownie,
Po rozmowie z promotorem (który zreszta bardzo entuzjastycznie podszedł do tego tematu) rozpoczęłam poszukiwania działki na terenie miasteczka akademickiego i okolic, ponieważ jako największą grupę docelową postanowiliśmy wybrać studentów i pracowników uczelni wyższych.
Działka obok Koziołka jest bardzo fajnym miejscem na tego typu budynek ale okazało się, że ma tam powstać budynek biurowy, który następnie ma wchłonąć Koziołka a na jego miejscu mają powstać ekskluzywne delikatesy.
Kolejnym pomysłem na teren pod centrum rowerowe była działka obok filharmonii, przy ulicy Grottgera (na parkingu za obecnie budującym sie biurowcem). Tutaj również jest juz zaplanowana budowa budynku urzędu miasta.
Poszukując dalej natrafiłam na informacje, że UMCS chce oddać w dzierżawę działkę u zbiegu ulic Raabego i Akademickiej, inwestor w ramach udostępnienia działki ma tam zbudować parking wielopoziomowy (+ usługi w parterze). Zastanawiam się czy dobrym pomysłem byłaby propozycja stworzenia tutaj właśnie centrum rowerowego. Parking i wypożyczalnia rowerów jako alternatywa dla parkingu samochodowego. A może dobrym pomysłem byłoby stworzenie budynku, w którym znajduje się zarazem parking dla samochodów jak i dla rowerów + wypożyczalnia rowerów? coś na zasadzie założeń park and go, tylko że z samochodu przesiada się na rower a nie do autobusu.
Co sądzicie?
Jeszcze jeden pomysł na miejsce dla centrum rowerowego to teren na miasteczku akademickim pomiędzy AOSem a kortami tenisowymi, przy parku akademickim. Obecnie jest tam asfaltowe boisko/plac nie za bardzo użytkowane.
sorry, że tak trochę OT, ale uważam, że u zbiegu Akademickiej i Raabego powinno zostać to, co jest - czyli skwerek. w tej okolicy zdecydowanie wystarczy już betonu. tam jest budynek na budynku (choć prawda, że samochód na samochodzie też :<)
park and go/ride w tym miejscu to chyba niezbyt dobry pomysł. takie rzeczy to na obrzeżach miasta raczej.
EDYCJA: poprawiam się: park & go może być wszędzie. ale to nie ma wtedy zbyt wielkiego sensu. bo "park & go" to jest praktycznie każdy parking, w każdym miejscu w mieście, każde miejsce parkingowe.
W tej okolicy ma powstać więcej parkingów. Tak pi razy drzwi będzie to ponad pięćset miejsc, co oznacza oczywiście dodatkowe obciążenie ulic w pobliżu - bynajmniej nie małe. Zauważmy też, że nigdzie w pobliżu nie ma też niczego, co by przypominało infrastrukturę rowerową. Zatem zwiększony ruch samochodów plus brak śmieszek będzie oznaczał minimalne zainteresowanie wypożyczalnią rowerów w interesującej nas okolicy.
Patrzysz trochę stereotypowo. Ścieżki przecież nie są konieczne. Studenty jakoś bez ścieżek jeżdżą w te okolice... Zresztą pewnie jak większość osób tu. W tym miejscu parking/wypożyczalnia pasowała by z powodu studentów. Studenci UP, UMCS czy KULu nie mają sensownych parkingów więc dojazd rowerem to dobre rozwiązanie... Pod warunkiem że będzie gdzie bezpiecznie zostawić rower. OK parkingi zmienią rozkład sił, ale na to jakie jest w centrum zapotrzebowanie na parkowania to i tak będzie niewystarczająco. A porządny parking rowerowy w okolicach uczelnianych jest jak najbardziej słuszny. Wypożyczalnia też jeśli będą inne (w sensie będzie się dało jechać wypożyczonym rowerem w różne miejsca i tam go zdawać).
Fakt że zielony skwerek jest fajny. Ale po pierwsze to nie jest projekt do realizacji. Po drugie i tak planują tam parking, po trzecie fajniejszy i większy skwer z zielenią, alejkami, ławeczkami, 10 pomnikami itp można zrobić za stacją benzynową przy Głębokiej. A i niedaleko (za Sowińskiego) jest przecież całkiem spory park.