16-09-2011, 00:17
16-09-2011, 00:23
Oczywiście nie zapomnij o rowerze :lol:
A tak poważnie jedziesz troszkę dalej od domu.
Światła są wymagane przez przepisy ale z różnych powodów powrót może się opóźnić.
Może przypiec słońce i popadać deszczyk, zrobić się chłodniej.
Zdrowy rozsądek sam podpowie co zabrać.
Wystarczy, że przejrzysz albumy ze zdjęciami z różnych wyjazdów aby przekonać się jak bardzo indywidualnie każdy podchodzi do tematu.
A tak poważnie jedziesz troszkę dalej od domu.
Światła są wymagane przez przepisy ale z różnych powodów powrót może się opóźnić.
Może przypiec słońce i popadać deszczyk, zrobić się chłodniej.
Zdrowy rozsądek sam podpowie co zabrać.
Wystarczy, że przejrzysz albumy ze zdjęciami z różnych wyjazdów aby przekonać się jak bardzo indywidualnie każdy podchodzi do tematu.
RAFI
16-09-2011, 00:34
HA HA
A taki na czterech kółkach może być czy obciach ?
Trochę jeżdże wiec to są oczywiste sprawy, rozsądku brak humor zabiorę pełny bidon
dętka pompka coś ciepłego standard ze 40 PLN-ów też się znajdzie fotki widziałem
faktycznie fantazja uczestników nie zna granic
pozd rower DŻin
A taki na czterech kółkach może być czy obciach ?
Trochę jeżdże wiec to są oczywiste sprawy, rozsądku brak humor zabiorę pełny bidon
dętka pompka coś ciepłego standard ze 40 PLN-ów też się znajdzie fotki widziałem
faktycznie fantazja uczestników nie zna granic
pozd rower DŻin
16-09-2011, 16:50
Jak mi się jutro rano uda kupić dętkę do mojego, to też się zgłaszam, zresztą oponę też z przodu muszę wymienić, powinienem dać radę bo sklep mam pod nosem na energetyków, mam nadzieję, że będzie czynny.
16-09-2011, 17:58
A miało być tak pięknie... Niestety tuż przed g. 15 wparował BOSS i oznajmił mi, że mu przykro ale w niedzielę muszę przyjść do pracy :-( bo ktoś przyniósł L4. No i po wyjeździe. Może następnym razem się uda. Życzę udanej zabawy :-) :-)
16-09-2011, 21:03
jeszcze raz kilka ważnych informacji:
1. spotykamy się o 8.20, 18 września (niedziela), przy schodach do budynku Dw. Gł. PKP w Lublinie. 8.30 wchodzimy do środka i RAZEM, ale każdy za własną kasę, kupujemy bilety
2. każdy finansuje wycieczkę we własnym zakresie. RL ani inni współorganizatorzy/patroni niczego nie "sponsorują". musimy jednak dokonać zakupu biletów do Dęblina razem, bowiem wtedy powinno wyjść taniej. z Nałęczowa do Lublina bardziej będą się opłacały bilety w jakiejś innej niż do Dęblina promocji, kupowane pojedynczo.
3. Należy mieć rowery wyposażone zgodnie z PORD. Każdy odpowiada sam za siebie. Organizator będzie miał podstawowe narzędzia i jakieś łatki, jednak dobrze, by każdy wziął również swoją dętkę/łatki
4. trasa w znakomitej większości asfaltowa. ze względu na obrany plan (Dęblin, Gołąb, Puławy, Nałęczów) trochę będziemy musieli jechać drogą wojewódzką
Dodam jeszcze, że oczywiście można dosiąść się do pociągu po drodze.
Wycieczka rozpoczyna się na Dw. Głównym PKP w Lublinie, ale można dołączyć nawet w Dęblinie, a kończy się w Nałęczowie, jednak można jechać do Lublina rowerem.
W razie pytań proszę pisać na forum (jutro wieczorem - późnym - powinienem odpisać) lub dzwonić.
mariobiker: szkoda, że nie możesz.
kokolorum: liczę, że się uda kupić wszystko i się zobaczymy
do zobaczenia,
Krzysiek
1. spotykamy się o 8.20, 18 września (niedziela), przy schodach do budynku Dw. Gł. PKP w Lublinie. 8.30 wchodzimy do środka i RAZEM, ale każdy za własną kasę, kupujemy bilety
2. każdy finansuje wycieczkę we własnym zakresie. RL ani inni współorganizatorzy/patroni niczego nie "sponsorują". musimy jednak dokonać zakupu biletów do Dęblina razem, bowiem wtedy powinno wyjść taniej. z Nałęczowa do Lublina bardziej będą się opłacały bilety w jakiejś innej niż do Dęblina promocji, kupowane pojedynczo.
3. Należy mieć rowery wyposażone zgodnie z PORD. Każdy odpowiada sam za siebie. Organizator będzie miał podstawowe narzędzia i jakieś łatki, jednak dobrze, by każdy wziął również swoją dętkę/łatki
4. trasa w znakomitej większości asfaltowa. ze względu na obrany plan (Dęblin, Gołąb, Puławy, Nałęczów) trochę będziemy musieli jechać drogą wojewódzką
Dodam jeszcze, że oczywiście można dosiąść się do pociągu po drodze.
Wycieczka rozpoczyna się na Dw. Głównym PKP w Lublinie, ale można dołączyć nawet w Dęblinie, a kończy się w Nałęczowie, jednak można jechać do Lublina rowerem.
W razie pytań proszę pisać na forum (jutro wieczorem - późnym - powinienem odpisać) lub dzwonić.
mariobiker: szkoda, że nie możesz.
kokolorum: liczę, że się uda kupić wszystko i się zobaczymy
do zobaczenia,
Krzysiek
18-09-2011, 20:03
Do uczestników: Chłopaki, jeśli jutro nie wstanę rano do roboty, to wiedzcie, że to przez Was. ;D
Dzięki. Było super. Naprawdę.
Tempo co prawda panachające, ale świetna atmosfera i atrakcje.
Muzeum w Gołębiu i Pan Józef - rewelacja.
Dzięki jeszcze raz Wszystkim. :-D
Dzięki. Było super. Naprawdę.
Tempo co prawda panachające, ale świetna atmosfera i atrakcje.
Muzeum w Gołębiu i Pan Józef - rewelacja.
Dzięki jeszcze raz Wszystkim. :-D
18-09-2011, 22:16
"no naduszaj w ten pedał!"
"a tam w ogóle była zielona strzałka?"
"jakie wziąłeś? - ciemne,
kurde, nikt nie chce wziąć jasnego"
"hamuj!,
ja jadę do Kazimierza <foch>"
"może powróżyć? - nie, dziękuję,
a dasz na bułeczkę - NIE"
"nie zdążymy - zdążymy"
" oooooo! Piotruś!!!" :-D
Jedna z ;lepszych ustawek, doborowe towarzystwo, super klimat i ...ta końcówka :-)
Dzięki i do następnego.
"a tam w ogóle była zielona strzałka?"
"jakie wziąłeś? - ciemne,
kurde, nikt nie chce wziąć jasnego"
"hamuj!,
ja jadę do Kazimierza <foch>"
"może powróżyć? - nie, dziękuję,
a dasz na bułeczkę - NIE"
"nie zdążymy - zdążymy"
" oooooo! Piotruś!!!" :-D
Jedna z ;lepszych ustawek, doborowe towarzystwo, super klimat i ...ta końcówka :-)
Dzięki i do następnego.
18-09-2011, 22:22
Piotruś pojawia się i znika, ma focha, ma bzika.
18-09-2011, 23:25
Bart napisał(a):"jakie wziąłeś? - ciemne,Ciiicho, jeszcze bana dostaniesz
kurde, nikt nie chce wziąć jasnego"
Bart napisał(a):"może powróżyć? - nie, dziękuję,to jakoś tak było:
a dasz na bułeczkę - NIE"
"może powróżyć?
- nie, dziękuję, dobrze jest, pieniądze mam.
pieniądze szczęścia nie dawają. a dasz na bułeczkę?
- NIE"
Dzięki za nazwijmy ją rekreacyjną w czasie postojów ustawkę, rozsądne tempo wycieczki oraz "wyścigi" na rekreacyjnych ścieżkach
Oby więcej takich wypadów.