Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: MPK, Krasnicka, 1.11.2011, godzina 9 rano
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Mam zamiar jutro niezbyt spiesznie pojechac moim klasykiem do Kazimierza, tzn. cały czas asfalt. Preferowana średnia 30 na ha.
Jak najbardziej przewidziana zmiana trasy na podobną dystansem. Pełne otwarcie na propozycje.
Nie ma wpisów, nie zajeżdżam.
Są wpisy, zajeżdżasz Tongue
oki doki ;-)
I ja też, ja :-)
Takie długie dystanse i samym asfalcikiem, to samochodzikiem się pokonuje.

Chętnie bym z wami pojechał, ale to za daleko dla mnie Undecided

Szerokości mobilki :-(
O mama! Bart, ale ty walisz ściemy....
http://demotywatory.pl/3531494/1-listopada

No wiesz Bart, podczas gdy ty sobie będziesz tym samochodzikiem stał ;D to ja i Marcin będziemy przeżywać chwilę prawdziwej zadumy Big Grin

Żeby uniknąć fatalnego asfaltu z Kazika do Niezabitowa proponuję taką traskę: http://www.bikemap.net/route/1319162 Smile
Sory, ja odpadam. Nie mam weny kręcić dziś ;-)
Patrzę za okno i widzę ochydnie mokry asfalt.
Nie uwględniłem w pierwszym poście wątku, że nie jadę kiedy będzie mokro. Mam nadzieję, że mi to wybaczysz Grzesiek. Nie jadę bo nie mam ochoty na spryskanie sobie tyłka i pleców.
Spoko, pewnie jak przeschnie to myknę sobie coś krótszego. Do zobaczenia inna razą Wink

pOZBig Grinrower
Grzesiek