Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: "Z pamiętnika" H. Rzewuskiego 1791-1866
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9
Otóż Jurku nie identyfikujemy się. Ale to jest właśnie to o czym napisałem. To, że jesteś Katolikiem nie sprawia, że automatycznie masz rację, a to, że Emma Goldman była anarchistką o libertyńsko-socjalistycznych poglądach nie oznacza, że w tym przypadku ona tej racji nie ma.
Drogi Grzesiu
Co do twojej wypowiedzi zacytuje tylko:
"Idzie Grześ
Przez wieś,
Worek piasku niesie,
A przez dziurkę
Piasek ciurkiem
Sypie się za Grzesiem.

"Piasku mniej -
Nosić lżej!"
Cieszy się głuptasek.
Do dom wrócił,
Worek zrzucił,
Ale gdzie ten piasek?

Wraca Grześ
Przez wieś,
Zbiera piasku ziarnka.
Pomaluśku,
Powoluśku,
Zebrała się miarka.

Idzie Grześ
Przez wieś,
Worek piasku niesie,
A przez dziurkę
Piasek ciurkiem
Sypie się za Grzesiem...

I tak dalej... i tak dalej... "

a poza tym raczej osobę taką jak Emma Goldman trudno posądzać o znanie znaczenia słowa patriotyzm
"Emma Goldman (ur. 27 czerwca 1869 w Kownie - zm. 14 maja 1940 w Toronto)[1][2] była anarchistką znaną ze swych radykalnych libertyńsko-socjalistycznych i feministycznych pism i wypowiedzi."

Definicja patriotyzmu jest zgoła różna od tej przez nią przedstawionej:

Patriotyzm (łac. patria,-ae = ojczyzna, gr. patriates) – postawa szacunku, umiłowania i oddania własnej ojczyźnie oraz chęć ponoszenia za nią ofiar; pełna gotowość do jej obrony, w każdej chwili. Charakteryzuje się też przedkładaniem celów ważnych dla ojczyzny nad osobiste, a także gotowością do pracy dla jej dobra i w razie potrzeby poświęcenia dla niej własnego zdrowia lub życia. Patriotyzm to również umiłowanie i pielęgnowanie narodowej tradycji, kultury czy języka. Patriotyzm oparty jest na poczuciu więzi społecznej, wspólnoty kulturowej oraz solidarności z własnym narodem i społecznością.
ale niektórzy z założenia przyjmują za dobre to, co pochodzi z ich ulubionego podwórka, z z góry odrzucają, jako złe, to co pochodzi z podwórka innego. co więcej, niektórzy zakładają też, że bycie kimś, czy przynależność do jakiejś grupy, automatycznie oznacza np. to, że ma się rację.
są też tacy, którym zależy, by "ciemny lud" tak właśnie myślał. i tacy, którym nie przeszkadza, a nawet zależy, by ludzie byli skłóceni, mieli odmienne poglądy i bronili ich za wszelką niemal cenę. i ci "Oni", kimkolwiek by nie byli (czy to "wielkimi" bankierami, politykami, żołnierzami czy kapłanami różnych religii), na tym zyskują. a "ciemny lud" tego nie widzi. ale o to właśnie chodzi. więc jednym zależy, by byli patrioci oddający życie "za USA", czyli tak naprawdę za ropę i wielomiliardowe kontrakty, za jednego czy drugiego boga, czyli za wpływy tu, czy tam, czy "za korporację", czyli za jej właściciela.
nie mam czasu na rozwodzenie się w tych tematach.

a to, że potrafimy wziąć od każdego coś mądrego i to zapamiętać, to jest akurat dobre. jest to pewną sztuką i domeną ludzi rozumnych.
jakoś umiemy to robić, kiedy kupujemy rowery i nie przeszkadza nam, że jeździmy na niemieckim rowerze, z japońskimi częściami, produkowanymi w Chinach, nabijając tym kiesę bogaczom, którzy chińskim dzieciom płacą parę groszy (i to dosłownie) od przerzutki, a sprzedają ją nam za 150 zł. ale już jak chodzi o poglądy, to niektóre odrzucamy tylko dlatego, że wypowiedział je ktoś z innego obozu, z "lewej", czy z "prawej" itd.
Bezpieka, nie wiem czy to dowód na Twój brak kultury i umiejętności dyskutowania (solidny OT, niezwiązany zupełnie z tematem, w dodatku próbujący obrażać mnie i dyskredytować jako dyskutanta), brak argumentów (jeśli ich brakuje to najlepiej nic nie pisać) czy też głupotę (w przypadku jeśli rzeczywiście uważasz, że to coś wnosi do dyskusji). Tak czy inaczej szkoda, że się nie powstrzymałeś (szkoda dla Ciebie, bo to jednak Ty na tym stracisz, nie ja Big Grin).

pOZBig Grinrower
Grzesiek
Grzegorzu
Jak widzisz to ja jestem autorem posta. I to ja zaproponowałem "WOJNĘ na CYTATY"
A niewinny wierszyk Juliana Tuwima dobrze obrazuje Twoją sytuację - człowieka bez ojczyzny, bez tradycji, który cały czas wraca do początku z mozołem układa własną układankę.
bezpieka napisał(a):A niewinny wierszyk Juliana Tuwima dobrze obrazuje Twoją sytuację - człowieka bez ojczyzny, bez tradycji, który cały czas wraca do początku z mozołem układa własną układankę.
1) You Can't Judge a Book by a Cover 2) Ja nie mam problemu i tym bardziej nie proszę Cię o pomoc w jego rozwiązaniu 3) Oh jaki niewinny, oh, zapomniałeś dodać gwiazdki, że to jakiś żart, niewinne wtrącenie itd, chyba się znowu nie poznaliśmy na twoim jakże wysublimowanym poczuciu humoru, haha, hihi Big Grin
Dobrze, to ładnie się Grzesio "...przedstawił, przed milionami....... " użytkowników RL
Więc możemy wrócić do tematu głównego:
Czy ktoś już się dokopał: czym że imć Pan Rzewuski zapisał się dla tej "znienawidzonej" krainy "Gdzie panieńskim rumieńcem dzięcielina pała" ?
Krzysztof, dla mnie patriotyzm to bardzo jasna, przejrzysta postawa.
Definicja, którą przytoczył bezpieka bardzo dobrze to oddaje. I tak rozumiany patriotyzm nie zabrania korzystać z nowoczesnych technologii innych narodów, czy radować się ich wspaniałymi dziełami kultury np. z dziedziny literatury czy muzyki. W moim przekonaniu ktoś kto chciałby taką łatkę zamknięcia przypiąć patriotyzmowi robi to albo z niewiedzy (i dlatego trzeba o tym rozmawiać), albo celowo. Próbuje się też inną łatkę przypiąć do patriotyzmu - nacjonalizm.
Pisał też o tym bł. Jan Paweł II w swojej książce "Pamięć i tożsamość"
„Charakterystyczne dla nacjonalizmu jest bowiem to, że uznaje tylko dobro własnego narodu i tylko do niego dąży, nie licząc się z prawami innych. Patriotyzm natomiast, jako miłość do Ojczyzny, przyznaje wszystkim innym narodom takie samo prawo jak własnemu, a zatem jest drogą do uporządkowania miłości społecznej”
Jeżeli więc chcemy uznawać inne narody to najpierw powinniśmy nauczyć się kochać własną Ojczyznę. Też o tym pisał papież.
Definicja Emmy Goldman jest wg mnie bliższa prawdzie od tej podanej przez Bezpiekę.

Przykro mi się zrobiło, gdy będąc na uroczystościach państwowych (uważam się za patriotę) widziałem transparent "Tylko pod krzyżem, tylko pod tym znakiem, Polska jest Polską, a Polak Polakiem".

Jeśli wychowanie ludzi będzie miało kierunek szacunku wzajemnego - to jestem za, także jeżeli to oznacza zacieranie różnica narodowościowych.

Patriota może nie znać zasad kultury i współżycia. Kulturalny i obyty z savoir vivre człowiek może nie być patriotą.

MindEx napisał(a):wolę więc, żeby mój rodak był porządnym i kulturalnym "obywatelem świata", niż Polakiem - "burakiem".
Popieram.

Jurek S napisał(a):To nie sa polskie korzenie, to nie jest polska historia.
Przyszłość może być chyba inna niż przeszłość?
Szymon
To co napisała Emma nie jest definicją - jest co najwyżej komentarzem. Definicja jest jedna i pojecie Patriotyzmu jest zdefiniowane dużo wcześniej. Pani Emma nie jest tu żadnym autorytetem, gdyż jako żydówka nie znała pojęcia ojczyzna w rozumieniu jakim powinno być przykładane do definicji PATRIOTYZMU. Dopiero 1950 roku można mówić o narodzie żydowskim wcześnie była to tylko wspólnota religijna.
Ponadto:
Anarchia (stgr. ἀναρχία - "bez władcy") – forma struktury społeczno-politycznej, w której nie ma żadnej ukonstytuowanej władzy.
Ojczyzna – termin o dwojakim znaczeniu, odnoszącym się do przestrzeni istotnej dla pojedynczego człowieka (jednostki) bądź zbiorowości (narodu), wyznaczone zwłaszcza miejscem urodzenia tych osób, ich zamieszkiwaniem przez istotną część życia, czy miejscem pochodzenia ich przodków bądź rodziny.

Można by mnożyć kolejne definicje, które doprowadza i tak ze pani Emma niestety nie ma racji.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9