Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: "Z pamiętnika" H. Rzewuskiego 1791-1866
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9
bezpieka napisał(a):Dopiero 1950 roku można mówić o narodzie żydowskim wcześnie była to tylko wspólnota religijna.
Buhahaha Big Grin To narodu polskiego 1795-1918 też nie było? Hmm, ciekawe Big Grin
Naród – wspólnota o podłożu etnicznym, gospodarczym, politycznym, społecznym i kulturowym wytworzona w procesie dziejowym, przejawiająca się w świadomości swych członków.

Polacy taką wspólnotę w latach 1795-1918 tworzyli. W latach tych nie istniało Państwo Polskie ,ale naród przetrwał i dlatego mieszkasz teraz w Polsce posługujesz się językiem polskim.
O Żydach niestety nie można powiedzieć że tworzyli naród ich wspólnota opierała się głównie na wspólnocie wiary/religii. Do roku 1950 nie mieli własnego państwa w ramach historii nowożytnej. Wiec jeżeli chodzi o Patriotyzm, Żydzi bywali patriotami związanymi z terytorium ich zamieszkania (np.: niektórzy Legioniści 4 pułku pochowani na cmentarzu w Jastkowie). Byli wyznawcami religii mojżeszowej, ale również, a może przede wszystkim byli Polakami.
Naród i Patriotyzm nie są powiązane z religią, ale ty Grzegorzu chyba o tym nie wiesz.
bezpieka napisał(a):Naród – wspólnota o podłożu etnicznym, gospodarczym, politycznym, społecznym i kulturowym wytworzona w procesie dziejowym, przejawiająca się w świadomości swych członków.
bezpieka napisał(a):O Żydach niestety nie można powiedzieć że tworzyli naród ich wspólnota opierała się głównie na wspólnocie wiary/religii.
Kwestionujesz dorobek kulturowy Żydów? Baaaardzo dyskusyjne. Ale kwestionowanie tego, że wielu z nich przejawiała świadomość tworzenia narodu żydowskiego (i właśnie dzięki temu walczyli o utworzenie państwa, które przecież ot tak by się nie wzięło) jest już dla mnie totalną niekonsekwencją w logicznym rozumowaniu (już nawet nie mówię o jakimś podejściu społeczno-historycznym).

bezpieka napisał(a):Byli wyznawcami religii mojżeszowej, ale również, a może przede wszystkim byli Polakami.
Tak samo jak polscy zesłańcy do Kazachstanu i na Syberię byli Rosjanami, przyjmując z przymusu obywatelstwo ZSRR.
bezpieka napisał(a):Naród i Patriotyzm nie są powiązane z religią, ale ty Grzegorzu chyba o tym nie wiesz.
Tak, wiem. Ale ty chyba nie wiesz, że obywatelstwo to nie jest narodowość. Przywołane przez Ciebie słownikowe poczucie przynależności jest tutaj kluczowe a nie to, jaki masz paszport (wielu Polaków ma np. paszport USA, ale nie uznają się za Amerykanów, a właśnie za Polaków). Cała rzesza sportowców to kolejny przykład (chińscy pingpongiści, M. Ottey, Ł. Podolski, T. Kelati itd).
Grzegorzu
Do dyskusji o Patriotyzmie wrzucasz kolejne pojęcie czyli Obywatelstwo.
Obywatelstwo jest nierozerwalne z Państwowością. Obywatelstwo to nic innego jak bycie obywatelem danego Państwa.
Wracając do żydów to w roku 1968 wyjechało dużo obywateli polskich wyznających religię mojżeszową i część z nich stała się Izraelitami (tu nie mam pewności czy dobre określenie), ale część dalej deklaruje że są Polakami mimo że ta ojczyzna ich wypędziła. Co do żołnierzy 4 pułku to była to formacja dobrowolna, nikt ich nie wcielał. Walczyli dlatego że chcieli wolnej Polski.
Musisz niestety przyznać że powoływanie się w sprawach Patriotyzmu na rosyjska żydówkę, która wyjechała do USA gdzie głosiła idee anarchistyczne to zakrawa na farsę. Co ta biedna kobieta mogła wiedzieć o Patriotyzmie. Mniej więcej tyle co ślep od urodzenia o kolorach.
1)
bezpieka napisał(a):Musisz niestety przyznać że powoływanie się w sprawach Patriotyzmu na rosyjska żydówkę, która wyjechała do USA gdzie głosiła idee anarchistyczne to zakrawa na farsę
Muszę przyznać, że farsą jest patrzenie na kogoś, kto cytuje czyjeś idee (używając ich w innym kontekście niż osoba cytowana) poprzez pryzmat narodowości i światopoglądu cytowanej osoby a nie (jeśli już) osoby posługującej się cytatem. Rozróżniaj powoływanie się na kogoś od cytowania pojedynczego wyrażenia, skądinąd bardzo mądrego. Nie interesuje mnie kim jest ta kobieta, jedynie jedna idea, która od niej pochodzi.

2) "Izraelici" zdecydowanie lepiej niż "żydzi" zamiast "Żydzi" (nie wiem skąd ten błąd: albo przypadek, albo brak szacunku i ksenofobia, albo niepatriotyczna postawa, w której nie przestrzegasz reguł ojczystego języka).

3) Nie chodziło mi o żadnych żołnierzy a zwykłych zesłańców z lat 1940-1941, inni może też, ale się nie wypowiadam. A ten temat znam także z pierwszej ręki i wiem, że Polacy byli zmuszani do przyjęcia obywatelstwa, nawet gdy "zwyczajnie" tam żyli.
qavtan napisał(a):Jeśli wychowanie ludzi będzie miało kierunek szacunku wzajemnego - to jestem za, także jeżeli to oznacza zacieranie różnica narodowościowych.

Szymonie, czy w/w zdaniu jest miejsce na szacunek dla dzieci nienarodzonych?
KermitOZ napisał(a):(...) Nie interesuje mnie kim jest ta kobieta, jedynie jedna idea, która od niej pochodzi.

(...).

Z tego co piszesz wynika, że nie interesuje Cię integralność zachowań z głoszonymi poglądami. Ale przyjmuję to i to, że Tobie i Szymonowi bliżej do rozumienia patriotyzmu w wydaniu anarchistki o libertyńsko-socjalistycznych poglądach niż np. Jana Pawła II.
Tylko nie przypisuj tego tym którzy wywalczyli dla nas wolną i niepodległą Polskę bo jest to obraźliwe. Patriotyzm w ich wydaniu nie miał nic wspólnego z definicją Emmy Goldman. Ale nie jest to ani pierwsze, ani ostatnie kłamstwo jakie tworzy ten świat.
Jurek S napisał(a):Z tego co piszesz wynika, że nie interesuje Cię integralność zachowań z głoszonymi poglądami. Ale przyjmuję to i to, że Tobie i Szymonowi bliżej do rozumienia patriotyzmu w wydaniu anarchistki o libertyńsko-socjalistycznych poglądach niż np. Jana Pawła II.
Wyciągasz zbyt daleko idące wnioski. Czytaj to co piszę a nie dopowiadasz sobie to co chcesz przeczytać. Ja wiem lepiej gdzie mi bliżej i nie życzę sobie osądzania mnie, bo mam prawo myśleć to, co mi się podoba a Tobie nic do tego.

Jurek S napisał(a):Tylko nie przypisuj tego tym którzy wywalczyli dla nas wolną i niepodległą Polskę bo jest to obraźliwe.
Nic nikomu nie przypisywałem oprócz tego co napisałem.

Jurek S napisał(a):Ale nie jest to ani pierwsze, ani ostatnie kłamstwo jakie tworzy ten świat.
Benedykt XVI zmarł i poszedł do nieba. Mówi do świętego Piotra:
- Zaprowadź mnie, proszę do Pana.
Piotr popatrzył na niego, wzruszył lekko ramionami i zaprowadził.
- Panie! - rzekł Benedykt - Jakże się cieszę, iż mogę oglądać Twoją chwałę...
- Zaraz, zaraz - przerwał Bóg, - kim ty jesteś? Ja cię nie bardzo poznaję...
- Panie! To ja, Benedykt XVI, na ziemi byłem głową Twego Kościoła, papieżem.
- Hmm... kościół powiadasz - zadumał się Pan. - A co to jest kościół?
- Panie - zająknął się Benedykt, - przecież, gdy na ziemi był Jezus...
Bóg mu przerwał:
- Jezus, aha... może on coś będzie wiedział... Jezus, pozwól na chwilę!
Jezus podszedł do Ojca.
- Słuchaj Jezusie, ty wiesz, co to jest kościół? - spytał Bóg.
- Nie mam pojęcia, tato.
- Wiesz co? Może pogadaj ty z tym gościem, mówi jakieś takie dziwne rzeczy...
Jezus wziął na bok Benedykta, porozmawiał z nim chwilę i wraca. Śmieje się, aż zatacza się ze śmiechu.
- Pamiętasz tato, jak byłem na ziemi? Kręciłem się wtedy wśród rybaków i z nudów założyłem kółko wędkarskie. I wyobraź sobie, oni do dzisiaj działają!

Big Grin
No i wszystko jasne Undecided . Więc nie dziw się, że wyciągam takie wnioski.
Hmm, ja tylko myślałem, że o tym właśnie, mówisz. Myliłem się? Hmm, to teraz widzisz, że nie należy za wcześnie osądzać!
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9