Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: KULKI z piasty DEORE
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
W sobotę postanowiłem wykonać konserwacje swojego rowerka Kellysa Madmana. Zacząłem od przedniego koła. Demontaż piasty, benzyna ekstrakcyjna, smar, montaż, później regulacja hamulca tarczowego - jeden z tłoczków był zapieczony i nie pracował prawidłowo, przez co nie mogłem zlikwidować ocierania tarczy o klocki. Kolejno widelec, łańcuch, kaseta, i doszedłem do piasty tylnej- demontaż, czyszczenie w benzynie, patrzę a tam to: KULKI 2 kulki z dziewięciu zniszczone całkowicie. Jak żyje tyle lat i pracowałem w zakładzie mechanicznym nie spotkałem się z takim czymś. Z reguły to pierwszym elementem zużywanym się w łożyskach są łoża po których lub w których pracują kulki, wałeczki, ... . Podejrzewam, że od nowości były założone kulki z wadą. Shimano nie popisało się.
Dodam że kulki siedziały w piaście DEORE FH-M525 nic rewelacyjnego ale grupa DEORE do czegoś zobowiązuje. Przebieg roweru to około 4 tyś km.
Wie ktoś czy są do kupienia takie kulki luzem?
no kulki spałachane totalnie, ale pociesze Cie, że ja podczas pracy na serwisie nie raz widziałem kulki w takim stanie i nie jest to rzadkość. Druga dobra wiadomość to taka, że łatwiej dostać kulki do piast niż dobrać odpowiedni konus. U mnie w sklepie (Intisport) mamy oryginalne shimanowskie kulki, ale powinieneś je dostać w każdym sklepie z łożyskami - wyjdzie trochę taniej od tych shimanowskich. Pamiętaj, że na tył idą w rozmiarze 1/4 cala i najlepiej wymienić wszystkie 18 szt. nawet jeżeli reszta wydaje się być ok.
No to mnie zaskoczyłeś z wypowiedzią, że nie raz takie kulki widziałeś. Confusedhock:
Miałem wymienić tylko z jednej strony tj. 9 szt, ale wymienię wszystkie 18 szt. Dzięki.
powiem tak mam tą piastę ale pod VB. Niedawno babrałem się z nią. Wymieniłem konusa g kulki. Ale ta piasta wg mnie ma słabe uszczelnienie. Po miesiącu od wymiany konusa i kulek rozebralem ją kontrolnie. I co? Kilka kulek ma juz lekkie dołki a smar zamienił się w błoto. Jeździłem w trudnych ale suchych warunkach, rower nie był topiony ani w wodzie ani w błocie. Moja waga też nie powala. Ta piasta taka już jest dodam jeszcze iż była skontrowana z zegarmistrzowską precyzją
Dziwię się, że kulki są takie słabe, słabo zahartowane.
gello1, a myłeś rower jakąś myjką wysokociśnieniową? Bo jeśli jeździłeś w suchych warunkach to woda nie miała jak się dostać, przecież nie z potu Wink
Wszystko zależy od przypadku, moje deorki mają już 4 lata - kałuże błota ponad ośki, tej zimy widziały duuużo km w solance, wodzie i żyją. Tylko raz mi się konusy dokręciły same.
Myłem ale gąbką bez ciśnienia. Podejrzewam, że może źle założyłem oring (uszczelkę) od strony kasety. Ale według info ze strony SHIMANO wygląda jakby było ok być może jest zużyta. Ale już daje spokój bo i tak na wiosnę wymienię koła. Bo te w sumie tylko tył mam jajo. Czuć to na asfalcie.
Dla informacji: Kulki w rozmiarze 1/4" kupiłem w sklepie rowerowym na Energetyków w cenie 1 zł za 1 koszyczek, w którym było 7szt kulek. Konusa znalazłem na Wojciechowskiej za 15 zł. Rowerek już skręcony. :-)