Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: kiera i mostek szosowy...
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Mam pytanko w sprawie kiery i mostka do starej szosy.

jest mostek:

[Obrazek: 2031088587_1]

i jest kiera:

[Obrazek: d54e7ab107d4f4ed.jpg]

Nie mogę przełożyć mostka przez pierwsze zgięcie w kierze (dość łagodne w porównaniu z kolejnym)... Czy to jest tak że kiery "ergonomiczne" nie działają z takimi mostkami czy jak? Od biedy mogę spróbować to rozgiąć ale nie chcę przesadzić żeby nie złamać mostka (alu).
Kubuś wydaj 4 dychy na nowy mostek, co?? Tongue
A myślałem że z tym mostkiem udał mi się dobry deal...

Jakiego mostka mam szukać żeby pasował?

felek

Najlepiej jakiś z odkręcaną główka np. taki: http://allegro.pl/mostek-kalloy-1-cal-a ... 21045.html nie wiem tylko czy akurat ten rozmiar dla rury sterowej będzie dobry
Czyli takie mostki jak na zdjęciu nie przyjmą kiery z takim gięciem?

Szczerze mówiąc nie spotkałem się z wpuszczanym mostkiem do sterówki 1" o ujemnym wzniosie (sporo ujemnym) z deklem.
Wiele razy składałem taki mostek z giętą kierownicą. Zawsze pomagało "wciśnięcie" jakiegoś klina (np. grubego śrubokręta) w celu niewielkiego "rozchylenia" mostka. Nigdy też nie udało mi się złamać takiego mostka. Nie wiem jak to dokładnie opisać, ale kierownicę łatwiej przesunąć na zgięciach obracając mostek w tym miejscu w odpowiednią pozycję.

Oczywiście mostek z odkręcaną główką jest wygodniejszy, ale chyba w większości klasycznych rowerów szosowych były używane mostki takie jak już kupiłeś - więc to musi zadziałać! :-)
Powinno wejść normalnie może pokręć kierą trochę. Kuba czemu takie gięcie wybrałeś ? To nie jest najwygodniejsze gięcie. Chyba ,że takie lubisz.
Jako człowiek nie mający do czynienia z szosami za specjalnie, myślałem że takie gięcie jest wygodniejsze, bo wygodniej sięga się do klamek.

Kręcenie kierę nic nie pomaga. Dalej nie włazi, a tylko rysuje mostek i kierę. Próbowałem trochę rozepchnąć ale na razie słabo to wyszło (w sensie nic nie pomogło). Na razie nie wykombinowałem czym rozepchnąć bardziej niż o 2mm. Jeśli trzeba tak będzie walczyć przy każdej próbie zdjęcia kierownicy to trochę bez sensu. Dobrze mi się wydaje że średnica kiery (poza tą w okolicach mostka) jest taka sama niezależnie od kierownicy, tak jak w przypadku kierownic "płaskich"?
Śrubokrętem lub innym narzędziem rzeczywiście warto odrobinę rozchylić mostek, ale obawiam się, że w przypadku aluminium (w przeciwieństwie do stalowych mostków) nie możesz liczyć na wiele więcej niż wspomniane przez Ciebie 2 mm. W podobny sposób próbowałem rozepchnąć stary aluminiowy mostek i skończyło się to jego dość niespodziewanym pęknięciem, mimo że nie użyłem ani wielkiej siły, ani dużej dźwigni.
Sam śrubokręt nie dawał rady. Z kombinacjami (gruby śrubokręt plus kawał grubej blachy) udało się tyle co pisałem ale to zdecydowanie za mało.

Trochę nie bardzo wiem teraz w którą stronę iść. Szukać jakiegoś mostka (jakiego)? Kombinować inną kierę? Chciałem takie gięcie bo zwykły (U-kształtny) baranek jak dla mnie wydaje się niewygodny (w sensie trzymania łap na zaokrągleniu). Chciałem też uniknąć patentu wpuszczanego w sterówkę żeby ją przedłużyć i montażu mostka AHEAD, bo zależało mi na klasycznym układzie.
Stron: 1 2 3