kuczy napisał(a):Zastanowiłbyś się czasem nad tym co piszesz, bo generalizujesz wszystko wg. własnego celu tak, że czacha dymi i to nie pierwszy (i co najgorsze - nie ostatni) raz. A wg. Twojego wyznacznika "Stajesz na pedały i pedałujesz." to nie wiem czy wiesz, ale właśnie wszystkie takie pojazdy nazywamy rowerami. Tyle z mojej strony, bo znawcy od wszystkiego nie przekonam, a w kłótnię z Tobą się wdawać nie zamierzam, co z kilkoma osobami już Ci się udało.
kuczy ale co się obrażasz. Masz rację z rowerem. Bo Rover podobno był pierwszy który wprowadził układ który mniej więcej funkcjonuje do dziś... z tą różnica że Shimano pierwsze z pedałami zatrzaskowymi nie było, bo wcześniej wprowadził je Look i tym że Rover już rowerów nie produkuje. Z tym potocznym SPD, a właściwym rodzą się czasem sytuacje że ktoś ma na myśli pedały z jakiegoś systemu, ale uparcie nazywa je SPD i nie wiadomo w końcu o co mu chodzi. Tak samo jak ktoś szuka butów SPD to nie wiem czy chodzi mu o buty Shimano czy o buty do pedałów zatrzaskowych.
Nie uważam się za specjalistę we wszystkim. Dobry przykład to szosy. Wisi mój wątek w temacie retro mostka i kiery. Nie czaję dlaczego nie pasują, bo się na tym nie znam i jak na razie w sumie nie uzyskałem żadnej konkretnej odpowiedzi.
Mnie natomiast martwi brak koszyka na bidon :roll:
Coraz bardziej mi to coś przypomina :lol: , tylko w wersji lajt. ;-) . Nie mogę się doczekać spotkania z Sebkiem i Jego rowerem w realu.
Jurek będę, może nawet dam Ci się przejechać
edit: zobaczcie chciałem normalny prosty rower, na wycieczki laitowe a skończyło się jak się skończyło na fullu, pisałem też, że nie kupię licznika a kupiłem Nie chiałem ingerować w czystość jaką oferuje jazda na rowerze, ok skusiłem się na licznik. Co do gpsu sam już nie wiem, kiedyś jechałęm lasem oczywiście jak to ja zgubilem się . Napatoczył się na mnie człowiek, tubylec... przerażony pytam go o drogę, obiaśnił mi jak mam z tego przeklętego miejsca wyjechać. Jego twarz zapamiętam do końca życia. To był mój gps. Tak się zastanawiam czy jak bym miał komputer i szedł rowerem po sznurku od miejsca do miejsca miało by to sens. Dla mnie rower to nie wszytko ale uzupełnienie. Nie znam się na rowerach jak Wy, ale w prostocie tego co wiem widzę piękno. Jurek jadę ;-) a tym miłym akcentem zakończę ps może za to mnie nie zawiną
http://www.youtube.com/watch?v=jPB-6L1b ... re=related pozdrawiam Wszytkich
Sebek to niejaki Sebastian (tylko teraz więcej pije) ten któremu koledzy z podstawówki kazali palić papierosy.
Pewnie niebawem zorganizuje jakąś ustawkę na którą nie przyjedzie.
Po czym znów zniknie na kilka miesięcy (oby).
Kuba, czepiasz się szczegółów. Pokaż mi choć jeden sklep do którego pójdziesz i powiesz: chciałbym kupić pedały i buty SPD - i na to podadzą Ci TYLKO buty i pedały Shimano ...
Jest wiele grup produktów określanych nazwą przypisaną do konkretnych produktów, tak jak już to było napisane Adidas, ponadto: szampan, szynka parmeńska, parmezan, whisky czy jeans ... ale czy naprawdę to aż tak bardzo godzi w uczucia osób które to wymyśliły? Czy naraża ich na jakieś straty ? Nie, po prostu jest to łatwe do identyfikacji i kupujemy w rzeczywistości produkty innych producentów ...
mrozo napisał(a):Kuba, czepiasz się szczegółów. Pokaż mi choć jeden sklep do którego pójdziesz i powiesz: chciałbym kupić pedały i buty SPD - i na to podadzą Ci TYLKO buty i pedały Shimano ...
Jest wiele grup produktów określanych nazwą przypisaną do konkretnych produktów, tak jak już to było napisane Adidas, ponadto: szampan, szynka parmeńska, parmezan, whisky czy jeans ... ale czy naprawdę to aż tak bardzo godzi w uczucia osób które to wymyśliły? Czy naraża ich na jakieś straty ? Nie, po prostu jest to łatwe do identyfikacji i kupujemy w rzeczywistości produkty innych producentów ...
Jak by nie godziły to właściciele winnic z Szampanii by tak nie walczyli o zastrzeżenie nazwy. I w tym wypadku myślę że godzi bo wina musujące za 8 zł psują im renomę szampanów. Podobne kwestie miały miejsce z Walkmanem i Discmanem. Nie wiem jak mają się sprawy innych wymienionych przez Ciebie produktów. Myślę że firmy te się upominały o te kwestie, bo problem wystąpił na całym świecie. Natomiast SPD występuje tylko w Polsce.
Moim zdaniem cały problem rozchodzi się o różnice. Bo co innego skład czy stylistyka, a co innego zdecydowanie różna budowa. I o ile rozumiem że Pedały Wellgo, które mają identyczny jak Shimano system można od biedy nazywać SPD, bo system niczym się nie różni, o tyle nazywanie innych systemów w ten sposób to moim zdaniem brak wiedzy lub ignorancja. Nie zabraniam nikomu takiego nazewnictwa. Jak ktoś chce nazywać śmigłowiec czy szybowiec samolotem to niech tak sobie nazywa. Jego sprawa. Jak ktoś chce pisać "przez" jako "pżez" też jego sprawa. Jak Pan w serwisie rowerowym nie wie co znaczy uciąć rurę sterową i po długich wyjaśnieniach mówi mi że to znaczy uciąć amortyzator, albo jak dla kogoś wolnobieg to kaseta albo odwrotnie... Takich przypadków jest wiele. I są one błędne. Jeśli wspieramy ich rozprzestrzenianie to wcale nie jest to dobre. Skoro się czepiamy ortografii czy poprawności słownictwa ze względu na język polski (była na forum poruszana kwestia słowa "epicki"), to moim zdaniem powinno się czepiać również tej kwestii. Ktoś się czepia ortografii, inny ktoś epickości, a ja się czepiam blatu, SPD, zębatki, technologii itp. Zapewne jak by ktoś pod przełajówką w naszych rowerach napisał "fajna szosa", to by został poprawiony, że "to nie szosa tylko przełajówka".
Odpowiadając na Twoje pytanie. Są takie sklepy. Nie wiem czy w okolicy, bo w okolicy nie miałem okazji kupować takich rzeczy ale np w Warszawskim Ski Teamie gdzie mają buty Specialized na pytanie młokosa czy mają buty SPD dostał odpowiedź "Nie, mamy tylko buty Specialized". Nie ma co ciągnąć tego wątku. Ja poprawiam bo moim zdaniem jest to błędne określenie.
No ale dobre nie zamierzam tego ciągnąć. Ja uważam że tak jest poprawnie, Ty że inaczej. Niech tak będzie. Ja zamierzam dalej poprawiać i nie widzę nic złego w tym.
Sebek to niejaki Sebastian (tylko teraz więcej pije) ten któremu koledzy z podstawówki kazali palić papierosy.
Pewnie niebawem zorganizuje jakąś ustawkę na którą nie przyjedzie.
Po czym znów zniknie na kilka miesięcy (oby).
_________________
Łukasz
Tak to ja Sebastian Kuśmierz z Lublina. Ten sam co zorganizował wyjazd do Kozłówki rok temu i nie zjawił się z powodów osobistych.
Człowieku jako, że pograłem na gitarze, mam dobry humor to oleje twoje wypociny odnośnie mojej osoby.
Edit: Tak Jurek to ja. Też bardzo bym chciał Ciebie poznać osobiście, jakoś w tamtym roku nie było nam to pisane
, Ja nikogo nigdy w realu czy w necie nie obrażam, proszę Was o to samo. Takie teksty odnośnie mnie "tylko teraz więcej pije" do niczego dobrego nie prowadzą, a jedynie do kłótni i rozbicia podstawowego założenia forum, czyli jedności. Wiem, że wtedy zawiodłem i przepraszam Was. Ale nie wstydzę się tego i się nie ukrywam pod jakimś tam nickiem. Łukasz tak kiedyś zorganizuje ustawkę, nie wiem kiedy, może za rok może za dwa lata, ale udowodnię Ci, że dam radę. Strasznie mi przykro jak napisałeś "OBY"