Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: Góral do 5000
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13

maYkel

Ja dla przeciwwagi polecę Inżynierię, a Toro mniej. Generalnie najlepiej odwiedzić oba, bo nie oszukujmy się - to są na ten moment najlepsze sklepy rowerowe w mieście z obsługą która ma pojęcie co sprzedaje.

Generalnie z tego co widzę, to sprawa rozbija się o to, który ze sprzedawców (Toro, czy Inż.) Cię bardziej irytuje. :mrgreen: Ale to raczej kwestia charakterologiczna. Uważam, że w obu sklepach można zrobić dobry interes, dostać dobre rady, upusty, etc.
Panowie, przeczytałem wszytko co mi napisaliście i niech nikt się nie obraża zgłupiałem. Teraz do rzeczy, chcę się wybrać do lasu, być może do Kozłówki itp... laitowo. Ale wiedząc, że mam dobry sprzęt, nie dla szpanu bo tego nie lubię. Dla siebie. Mam do dyspozycji pięć tysięcy złotych, widzę rowery za mniejsze pieniądze. Nie oszukujmy sportowcem w tym życiu nie będę mam 31 lat chcę jeżdzić spokojnie i z opanowaniemSmile Wiem, że większe koła są lepsze niż 26 ale chce kupić coś co ma zapas energii w sobie. Która być może nigdy nie zostanie przeze mnie wykorzystana, ale chcę mieć świadomość, że mam dobry rower. Sam już nie wiem jak sprawie sobie lekko tańszy rower to mógłbym sobie kupić nowy aparat fotograficznySmile sam już nie wiem ps Hesos mało co bo budzik nastawiłem na 6 rano :-D
teraz tą stronę oglądam http://www.rowery-wilex.pl/sklep/asorty ... e=20&str=1 albo ten http://www.rowery-wilex.pl/sklep/asorty ... duktu=1239 Hesos kolego to ten Smile pewnie coś jeszcze zmienie ale to ten już to czuję...
Powiem Ci tak... Jak ktoś chce sobie założyć jakieś wyczes lekkie, fajne części a nie jest w pierwszej setce na Mazowi/Snadii to zostaniesz uznany za szpanera. Na szczęście ani tora ani Deore nie są lekkie/wyczes. Wink
Swoją drogą jechałem kilka razy z kolegami którzy mieli rowery klasy marketowej/Granda. Jak Cię ktoś taki objeżdża, a Ty masz osprzęt klasy średniej (miejscami wyżej) to jest Ci głupio. Z drugiej strony ja np. składam sobie rowery z pasji i nie stawiam sobie za cel być najlepszym na świecie tylko się dobrze bawić i mieć coś co dla mnie jest fajne i co zrodziło się z pasji. Dlatego mnie nie dziwi zakup trekinga za 8 klocków, czy XC za kilkanaście albo dziecięcego roweru do FR czy przełaju za kilka tysięcy.
Trochę głupio jest łumaczyć klientowi że do flulla za za kilka tysięcy nie da się założyć bagażnika i koszyka. Albo że regulowany mostek będzie dziwnie wyglądał w Meridzie do XC za ponad 3 klocki (odpowiednik tej co wysłałeś tylko 26"). No ale jeśli ktoś będzie użytkował rower zgodnie z rozsądkiem to moim zdaniem powinien wydać tyle ile mu pasuje i nikomu nic do tego.

Widzę że mi się chyba zły link wkleił wcześniej do Kahuny:
http://allegro.pl/rower-kona-kahuna-19- ... 87854.html
(rocznik 2011)
http://allegro.pl/rower-kona-kahuna-16- ... 87855.html
(rocznik 2010)

No dobra to teraz masz już sprecyzowane plany i teraz się zacznie...
Ta merida...
Porównam z Kahuną 2011.
- Merida ma sporo słabszy widelec (nie ma co się oszukiwać XCM to jakieś 2 klasy niżej niż Tora nawet TK i z dostępem części serwisowych do Suntoura będzie ciężko).
-Merida ma korbę na Octalink, w Konie łożyska na zewnątrz suportu od FSA
-Merida ma hamulce od tektro a więc będzie ciężej o części, do Shimano w Konie Ci np. inżynieria ściągnie
-Kona ma fabryczne kółka alexrimsa, nie wiem jak te, ale ogólnie sporo dobrego czytałem o fabrycznych alexach, o meridzie się nie wypowiem ale podejrzewam że pewnie też im alexrims robi obręcze, a piasty pewnie chosen czy coś.
-Kona ma główkę pod stery 1,5", merida ciężko powiedzieć, bo nie znalazłem na szybko informacji, a u nich główki pod stery 1,125" są bardzo pękate.
-Merida jest "oczojebna".
-Merida ma częściowo gładkie spawy kładzione przez roboty. Ładniej to wygląda i moim zdaniem tyle.
-Merida ma fajniejsze oponki.
Nurtuje mnie wypowiedź kolegi zjedzą mnie na każdej ustawceSmile dobra teraz siąde z piwem i się zastanowie, do rana jeszcze czas.
Oj, Sebek31, o sklepie Wilex, to sobie poczytaj tu: http://forum.rowerowylublin.org/viewtopic.php?t=3899
już zapadła decyzja http://www.interski.pl/products/2/70228 ... 228232204/ mnie się podoba.
Sebek31, wg mnie nie jest wart tych pieniędzy i do tego jakiś archiwalny chyba Bo ma przerzutyLX'y. Za ta kasę można mieć lepszy rower. Jak masz zamiar jechać na nim do Kozłówki to średnio się do tego nadaje. Na takich rowerach to się więcej zjeżdża z górki a nie wojaże się uprawia rekreacyjne. Po prostu źle dobierasz rower to swoich preferencji.
Tak to widzę JA :mrgreen:
Powiem Ci tak... Jak ktoś chce sobie założyć jakieś wyczes lekkie, fajne części a nie jest w pierwszej setce na Mazowi/Snadii to zostaniesz uznany za szpanera. Na szczęście ani tora ani Deore nie są lekkie/wyczes. Wink
Swoją drogą jechałem kilka razy z kolegami którzy mieli rowery klasy marketowej/Granda. Jak Cię ktoś taki objeżdża, a Ty masz osprzęt klasy średniej (miejscami wyżej) to jest Ci głupio. Z drugiej strony ja np. składam sobie rowery z pasji i nie stawiam sobie za cel być najlepszym na świecie tylko się dobrze bawić i mieć coś co dla mnie jest fajne i co zrodziło się z pasji. Dlatego mnie nie dziwi zakup trekinga za 8 klocków, czy XC za kilkanaście albo dziecięcego roweru do FR czy przełaju za kilka tysięcy. Z drugiej strony trochę głupio jest tłumaczyć klientowi że do flulla za za kilka tysięcy nie da się założyć bagażnika i koszyka. Albo że regulowany mostek będzie dziwnie wyglądał w Meridzie do XC za ponad 3 klocki (odpowiednik tej co wysłałeś tylko 26"). No ale jeśli ktoś będzie użytkował rower zgodnie z rozsądkiem to moim zdaniem powinien wydać tyle ile mu pasuje i nikomu nic do tego.

Widzę że mi się chyba zły link wkleił wcześniej do Kahuny:
http://allegro.pl/rower-kona-kahuna-19- ... 87854.html
(rocznik 2011)
http://allegro.pl/rower-kona-kahuna-16- ... 87855.html
(rocznik 2010)

No dobra to teraz masz już sprecyzowane plany i teraz się zacznie...
Ta merida...
Porównam z Kahuną 2011.
- Merida ma sporo słabszy widelec (nie ma co się oszukiwać XCM to jakieś 2 klasy niżej niż Tora nawet TK i z dostępem części serwisowych do Suntoura będzie ciężko).
-Merida ma korbę na Octalink, w Konie łożyska na zewnątrz suportu od FSA
-Merida ma hamulce od tektro a więc będzie ciężej o części, do Shimano w Konie Ci np. inżynieria ściągnie
-Kona ma fabryczne kółka alexrimsa, nie wiem jak te, ale ogólnie sporo dobrego czytałem o fabrycznych alexach, o meridzie się nie wypowiem ale podejrzewam że pewnie też im alexrims robi obręcze, a piasty pewnie chosen czy coś.
-Kona ma główkę pod stery 1,5", merida ciężko powiedzieć, bo nie znalazłem na szybko informacji, a u nich główki pod stery 1,125" są bardzo pękate.
-Merida jest "oczojebna".
-Merida ma częściowo gładkie spawy kładzione przez roboty. Ładniej to wygląda i moim zdaniem tyle.
-Merida ma fajniejsze oponki.
-Kona jest tańsza (w tym linku z allegro)
-Kona ma dożywotnią gwarancję na ramę, Merida (jeśli się nic nie zmieniło) 24 miesiące

Ten Scott absolutnie nie. Ma damper Scotta rozciągany co oznacza że serwisuje go tylko Scott... w Niemczech.
slx+avid3+tora=6tyś. Phi jakies żarty. Za 5 tyś sobie można sobie taką maszynke złożyć ,że mucha nie siada. Na xtr i foxie.
Sebek31 napisał(a):już zapadła decyzja http://www.interski.pl/products/2/70228 ... 228232204/ mnie się podoba.

Hej kolego, Twoja sprawa co kupujesz ale o godzinie siódmej rano zarzuciłeś temat a wieczorem tego samego dnia zapada klamka??
Nie jesteś z deka narwany? Tylko pytam :roll: naprawdę pośpiech jest złym doradcą, a już w kwestii kupywania rowerów to powiedzenie pomnóż sobie razy pięc i wyjdzie Ci jak bardzo bezsensowna to metoda na zakupy...
Tak czy owak powodzenia.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13