Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: 17.03 Sob. Stary Most Kalina godz.8:00
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Moja propozycja na Sobotę
http://www.bikemap.net/route/1457080
Wyjazd turystyczny (co nie znaczy co 30 minut przerwa)

EDYTKA z linkiem:
http://zamki.res.pl/woj-lub.htm
Jode
W ubiegłym roku w którejś z lubelskich gazet był artykuł z najpiękniejszymi zapomnianymi zamkami, warowniami i innymi tego typu obiektami na Lubelszczyźnie. Wtedy pomyślałem, że chciałbym te wszystkie zabytki zwiedzić na rowerze. Niestety nie mogę teraz znaleźć tego linku :/ To było w wybiórczej lub w kurierze. Zamek w Krupe też tam był i bardzo bym chciał tam pojechać, ale niestety taki dystans na początku sezonu to dla mnie coś niewyobrażalnego Sad
No ja znalazłem taki artykuł :

http://lublin.gazeta.pl/lublin/1,85539, ... y,,ga.html

Nigdy o części tych miejsc nie słyszałem i ich nie widziałem .
zamek w Krupem to fajne miejsce. imo wygląda on fajniej wiosną/latem niż teraz. ale pomysł odwiedzenia go rowerem jest SPOKO.

natomiast odwiedzenie wszystkich miejsc z tego "artykułu" to temat albo na 10 oddzielnych wycieczek, albo na jedną baaaardzo długą.

na pewno Monaster w Jabłecznej można odwiedzić przy okazji tegorocznego NRR! Wink
Na stronie Urzędu Marsz. są fajnie opisane tego typu obiekty wraz z ich historią i ciekawymi legendami : http://www.lubelskie.pl/index.php?pid=1350
A Krupe zamierzam odwiedzić na rowerku, ale jak będzie cieplej, Panowie życzę szerokości i wiatru w plecy :-)
A co tam Big Grin Raz się żyje! JADĘ Big Grin Chodź już teraz wiem, że żałuję tej decyzji, bo zdechnę totalnie gdzieś przy setnym kilometrze Tongue
Do zobaczenia!
Dzięki za towarzystwo.Czterech nas kręciło i było jak miało być :
około 162 kilosy, 2 zamczyska po drodze zdobyte. Pod jednym "chadzała"- "biała dama" , ale jej czarowi nie ulegliśmy

Edyta (po pracy, trza się zdrzemnąć)--
-Żal pracować w takie dni , ja i Paul o tym dobrze wiemy, ale troszkę się urwałem (ludziska nie pomarzli na przystankach zapewne) i kliknąłem parę zdjęć,:
http://picasaweb.google.com/10892344751 ... qqfj5o-1Aw
Pojechane Smile Zdecydowanie spowolniałem grupę, ale zastosowana metoda jazdy w tlenie poskutkowała na tyle, że nie mam zakwasów i nie czuje się bardzo zmęczony!

endriu sobie oczywiście żartuje... bo jego z nami nie było! Przecież on był w pracy Smile

Zamek wspaniały, nie ma to tamto. Bardzo dziękuję chłopaki za jazdę i za to że na mnie czekaliście Smile

Mi licznik trochę chyba zawyżył, bo zmieniłem opony wczoraj. Wyszło mi 174km dtd

TRACK

EDIT: Fotki będą później
Dzięki za przejażdżkę. u mnie 169 km dtd.
Stron: 1 2