Ja mam takie pytanie, jeszcze nigdy w takiej "operacji" nie uczestniczyłem , ale wydaje mi się że może powinniśmy się spotkać i pogadać "na żywca"? Jak uważacie? w końcu nie jest to "wyjazd nad jezioro", tak mi się przynajmniej wydaję, nie mam na myśli wbijać się do Grześka
, bo nie wiem jaki ma przedpokój :mrgreen: , ale zawsze można coś wykombinować :-) .
Jeżeli chodzi o termin Nocnego Patrolu - bardzo mi odpowiada.
Można wbić i do mnie, zapraszam
Tylko dajcie znać wcześniej, żeby się nie okazało, że jestem na treningu
Myślę, że okazja do pogadania będzie także podczas Nocnego Patrolu, dlatego ważne, żeby jak najwięcej osób przyjechało. Ale jeśli chcecie na spokojnie pogadać, np. przy piwku to możemy się spotkać i przedyskutować kilka spraw
I kombinujcie auto techniczne, bo to teraz największy problem
pOZ
rower
Grzesiek
Hmmm, mam teraz mały dylemat, chętnie bym się z Wami zabrał na ten wyjazd w ramach odświeżenia starego rekordu, jednak noce pod koniec sierpnia mogą być już dość zimne, nie wiadomo również czy pogoda dopisze, jak będzie padało to też pojedziecie? Bo nie chciałbym się teraz deklarować a później odpuścić z powodu złej pogody.
Jeśli nie będzie lać to pojedziemy. Jeśli sytuacja pogodowa będzie niepewna to rano się zadecyduje. Ewentualnie można przesunąć start o kilka godzin. Jakieś pole manewru w każdym razie jest. A nocami nie ma się co przejmować. Jak będziemy mieli ubrania to damy radę. Najwyżej się w nocy trochę tempo podkręci
Czyli rozumiem, że ekipa liczy już 17+2 osób...
Mi obydwie trasy sie podobają
Ale moim zdaniem fajniejsza ta pierwsza, co pojedziemy aż pod terespol
Noc piątkowa mi średnio pasuje, w domu po robocie jestem po 19tej i na 8 rano mam w sobotę, ale pierniczę najwyżej niewyspany pójdę do roboty
Musze jeszcze cranki jakoś pospawać. A na sucho też trzeba się gdzieś spotkać, jakby co to ja mogę udostępnić salę konferencyjną w dowolnym terminie i porze
A co do samochodu to jak nic nie załatwimy, to ja coś wyczaruje na szybko, nawet kierowce
michalbrodowski napisał(a):A co do samochodu to jak nic nie załatwimy, to ja coś wyczaruje na szybko, nawet kierowce
Hehe, już wyczarowujesz busa od marca hahaha
A czy ja pisałem o busie coś? NIE! Więc po co te zgryźliwe komentarze?
O jakiś bus musiałbym popytać, zobaczymy czy da rade :)
Michał, kiedyś gadaliśmy o busie co do innej sprawy, wiesz o co chodzi i dlatego komentarz był zgryźliwy
i nie ma znaczenia czy teraz chodzi o busa czy o hulajnogę. Ale tyle na ten temat, niepotrzebnie zacząłem OT, sorki.
A co do trasy, to druga jest wrzucona tylko, żeby pokazać, że właśnie idiotycznie wygląda i nie da się tutaj akurat dwóch pieczeni na jednym ogniu upiec...
Widzę, że poważny wyjazd się szykuje. Chętnie bym się pojawił ale ten termin odpada - na wesele do kumpla z pracy idę. Czekam natomiast na relację! ;-)
Niestety miałem mały wypadek w pracy podczas dostawy piwa do knajpy i moje uczestnictwo stoi pod znakiem zapytania. Mimo wszystko deklaruje się nadal do wzięcia udziału w "wycieczce" i tym samym podtrzymuję chęć na poniesienie wszelkich kosztów z tym związanych.,
Jak nie uda się na 400 to pojadę na 200, jeśli natomiast 200 też okaże się zbyt ciężkie dla kolana... zabrałbym się z chęcią samochodem technicznym i opiekował się Wami :-P