Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: Pijany rowerzysta już nie pójdzie do więzienia
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Pijany rowerzysta już nie pójdzie do więzienia

"Prokurator generalny chce likwidacji kary więzienia dla rowerzystów złapanych na jeździe po pijanemu. Powód? Ogromne koszty. Tylko w woj. lubelskim siedzi 414 takich cyklistów, ich utrzymanie za kratkami kosztuje podatników ponad milion zł miesięcznie."

Źródło:[Obrazek: images?q=tbn:ANd9GcRKZmc5bUbAZHblp_LzFKq...jR8mqGUfIg]

Czytaj cały artykuł
Ufff... Można pić spokojnie Smile
heh całkowita modernizacja systemu penitencjarnego przydała by się - prace publiczne/społeczne a noce w domu - mniejsze obłożenie więzień - mniejsze koszty - większe korzyści :/
michalbrodowski napisał(a):Ufff... Można pić spokojnie Smile
Nie można. Prawo jazdy nadal przepijasz, jak Cię złapią.
mariox napisał(a):Nie można. Prawo jazdy nadal przepijasz, jak Cię złapią.
Można. "Panie władzo, ja przecież prawa jazdy nie posiadam!" Big Grin
michalbrodowski napisał(a):
mariox napisał(a):Nie można. Prawo jazdy nadal przepijasz, jak Cię złapią.
Można. "Panie władzo, ja przecież prawa jazdy nie posiadam!" Big Grin

Ehh, kolego, to akurat łatwo i szybko mogą sprawdzić. Jednak czytałem, że planują tę jawną niesprawiedliwość zmienić.
To z prawem jazdy już chyba jest zmienione. A ze wsadzaniem do więzienia to bardzo dobrze że zmienią, czas jeszcze na podwyższenie limitów dla rowerzystów (chociaż do 1,6) żeby było jak na zachodzie.
sawek napisał(a):Ehh, kolego, to akurat łatwo i szybko mogą sprawdzić. Jednak czytałem, że planują tę jawną niesprawiedliwość zmienić.

Ehh kolego... Proponuję na bieżąco śledzić zmiany w ustawach Wink Zmienili to już półtora roku temu.

http://www.rp.pl/artykul/569147.html
Michał, to że sąd nie ma obowiązku nie zmienia faktu, że może (a dla mnie to jest bzdurą). Niesprawiedliwość wg mnie to nie tylko fakt, że kierowcy samochodu nie zabierze się uprawnień do jazdy rowerem, a rowerzyście zabiera się prawo jazdy, ale także sytuacja w której jedzie dwóch rowerzystów, jeden ma prawo jazdy a drugi nie. Obaj jadą "po piwku" i jeden traci prawo jazdy (bo sąd nadal może mu je zabrać), a drugi nie traci bo nie ma czego stracić. To było po pierwsze. Po drugie, jak pewnie zauważyłeś "Ehh, kolego ..." dotyczyło "Panie władzo, ja przecież prawa jazdy nie posiadam!".
Pozdrawiam
Sławek
Aleksander W napisał(a):czas jeszcze na podwyższenie limitów dla rowerzystów (chociaż do 1,6) żeby było jak na zachodzie.

1,6 promila? nie jestem pewien, ale to chyba dość sporo jest, c'nie? tak z 5 piwek?
nie za dużo?
Stron: 1 2