Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: OT i szosa czy teren i cytaty
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
... na fajnej imprezie nad zalewem w 2011 roku różni ludzie mówili ,że słyszeli że RL jeździ głównie po krzakach , zaroślach i to zniechęcało ich do jazdy, no bo nie każdy lubi po każdej wyprawie czyścić sprzęt i ubabrać się w błotku. Reasumując można zrobić ciekawą ustawkę po szosie i drogami utwardzonymi.
Na waszym forum to tylko kłótnie i jakieś insynuację- jakaś"dziecinada"- żenujące.
-też takie teksty słyszałem.
- rekreacja - pojęcie względne. IMO jakie towarzystwo, pogoda,etc. taki relax. Myślę ,że ludzie są dorośli i nie będą podawać do sądu ,że nie zaczekało się na nich na rekreacyjnej ustawce ,bo myśleli ,że cały czas będzię średnia 14 km/h. , jak zobaczą ,że niektórzy są jeszcze powolniejsi od nich , to no ... w porządku , ale jak ciut szybciej jeżdzą to do dupy z taką rekreacją.
-"kobiety na rowery"-panom wypada , chyba oddać sprawy w ich ręce ,żadne nie mam doświadczenia, niech "on" pokieruję. (można na priv. trasę ustalić) TRZA próbować,ludziska przyjadą i nie będzie zgrzytów- wiedzą w co się pakują, a jak nie umieją czytać ze zrozumieniem-to szybko pojmą
-celowe OT i rzucanie cytatów z Pisma Św. - proszę mi wytłumaczyć czemu to ma służyć?-czy chęcią pochwalenia się znajpomością Biblii ,czy pochwyceniu na"słowie,czynie" kogoś? . Jeśli od dłuższego czasu pojawia się chęć, "głod wiedzy teologicznej" , sprawdzenie innych ludzi , czy są zakłamani bo mówią tak , a robią siak- to może otworzyć taki wątek na stałe i nie psuć tego forum.
Na koniec przepraszam Wszystkich za styl i nie wyrazistość tego co napisałem(celowo w koszu) , ale takie refleksje mi się pojawiły i chciałem się podzielić. Wczoraj w RL-na 102,2 , pan Piotr Wróblewski namawiał do czytania Naszego forum i było naprawdę zachęcająco.
Wszystkim życzę radosnych i Wesołych Świąt Wielkanocnych- (bez względu na wiarę)
No niestety stało się to co było nieuniknione. Wraz ze wzrostem popularności forum zmniejszyła się jego jakość. Aczkolwiek są i plusy tego, raz na jakiś czas wchodzę sobie na forum i czytam te piękne wątki o wyborze bidonu czy roweru za 10k do rekreacyjnej jazdy. Co prawda jeszcze to nie jest poziom tych dyskusji z forów onetu, ale mimo wszystko zapewnia pewien rodzaj rozrywki w oderwaniu od racjonalnej rzeczywistości.
Najbardziej lubię posty napinaczy, którzy potrzebują dokładnych zakresów średniej przelotowej z ustawki rekreacyjnej po to aby przypadkiem ktoś ich nie wyśmiał, że jeżdżą za wolno z jakimiś trzepakami.
Jest to tym bardziej zabawne, że sami kiedyś byli trzepakami strzelającymi z koła niczym sucha kukurydza w maszynie do popcornu.
Załóżmy Bartek, że jest tak jak mówisz w kwestii jakości. Rodzi się więc pytanie: Co stanowi o jakości forum? I jak to się przekłada na dzialalność stowarzyszenia, jego postrzeganie w mieście zarówno przez użytkowników jak i instytucje. Bo przecież forum jest jakąś wizytówką stowarzyszenia. Jeżeli ze spadkiem jakości forum miałoby się wiązać spadek tych wszystkich wskaźników to jest akurat odwrotnie. Więc może to nie jest kwestia jakości, ale kwestia nazwijmy to "intymności" w znaczeniu, że mamy grupkę znajomych, z którymi dobrze się czujemy, jeździmy na wycieczki, robimy imprezy itd. Ale to kłóci się z ideą stowarzyszenia. Co w tym złego, że ludzie rozmawiają sobie jaki bidon wybrać, i nawet ten rower za 5K czy więcej do rekreacji, że za każdym razem pytają o średnią? Wybacz endriu68, ale muszę zacytować: "po owocach ich poznacie". A owocem naszej pracy dla społeczności Lublina jest to, że coraz więcej ludzi jeździ, odkrywa, że można pojechać dalej, w ciekawe miejsce i nawet szybciej chociaż po pierwszej ustawce pisze, że ledwie przeżył. :-D
Dla mnie najważniejsze jest aby użytkownicy forum mieli dla siebie szacunek i nie obrażali się wzajemnie no i żeby chcieli jeździć :-D, ale z tym to najmniejszy problem.

Przeniosłem ten temat do działu: Stowarzyszenie, strona i forum - uwagi bo nie jest to śmieciowy temat
Stowarzyszenie ma nieco inne cele niż forum.
Jakość stowarzyszenia wyraża się poprzez projekty/imprezy rowerowe przez nie organizowane itd.
Natomiast jakość forum jest wyznaczana przez wartość merytoryczną postów.
Jurek S napisał(a):Co w tym złego, że ludzie rozmawiają sobie jaki bidon wybrać, i nawet ten rower za 5K czy więcej do rekreacji, że za każdym razem pytają o średnią?
Nie ma w tym nic złego. Mnie to po prostu bawi.
Być może niektóre bidony rzeczywiście śmierdzą bardziej niż inne... a rowery o danym kolorze są szybsze od pozostałych. Żeby nie było, również nie widzę nic złego w pytaniach
Cytat:jaki kolor roweru wybrać aby był najszybszy na podjazdach asfaltowych
ani nawet
Cytat:jaki kolor roweru wybrać aby dobrze się prowadził w zakrętach w mokrym terenie

Podsumowując, uważam że samo stowarzyszenie ma się dobrze. Sądząc po przedstawionym kalendarzu RL organizuje kolejne imprezy i się rozwija.
Jednak wolałbym aby naszą wizytówką była strona internetowa i galerie z wyjazdów/wycieczek/imprez rowerowych niż niektóre wątki na tym forum.
Endriu akurat piszesz bardzo konkretnie i według mnie trafiłeś ze swoim postem w samo sedno sprawy

Jak najbardziej przyłączam się do słów kolegów wyżej.
Jednak wraz z rozwojem i wzrostem forum wcale nie musi zmniejszać się jego jakość.
Na forum bywam często i wraz z jego rozwojem zauważyłem, że ludzi przybywa tutaj powoli, powoli ale przybywa ale niestety jakość postów powiedzmy od roku zaniżyła się strasznie, a przyczyną tego jesteśmy my wszyscy.
Swoim zachowaniem i etykietą jaką przedstawiamy zaniżamy poziom forum strasznie.
Na przykład moja aktywność spadła na forum właśnie z tego powodu.
Powinniśmy teraz zastosować zasadę która panowała na początku kiedy zaczynałem na forum - "Panowie i Panie więcej jeżdżenia mniej pisania"

Przykład:
Wchodzę na forum i widzę wątek na trzy strony o tym jak to Jurek poprowadził ustawkę bo coś tam coś tam bla bla bla pierdzielenie straszne....
Przeczytałem wątek wiem o co biega, pytanie tylko dlaczego problem np. nie został rozwiązany od razu.... dla przykładu podam np jedno rozwiązanie trzeba było się podzielić na dwie grupy jedną szosową drugą terenową i po krzyku... A tu wątek się rozwinął o niczym tak w sumie.
Przeszła mi przez głowę myśl - "Ja pier...e o co tyle krzyku, w głowach się wszystkim przewraca"

Przepraszam bardzo Grzesiek ale oskarżanie Jurka o coś co w sumie wyszło całkiem OK jest pogrążaniem samego siebie. Nie byłem nie oceniam, mam to gdzieś ale gdyby nie Jurek i jego słynne ustawki to na forum by pewnie połowa osób była tego co jest teraz.
To on tutaj najbardziej zachęca do jazdy, to jego ustawki są już legendarne nie twoje, to on jeździ zachęca pomaga itp a ty tutaj w tym konkretnym przypadku podanym wyżej wyskakujesz z FOCHEM jakby Ci kanapkę zjadł i wypił mleko bez twojej zgody.
Lubię Jurka wycieczki i wyjazdy i będę bronił jego zdania, bo według mnie wydaje misię że czasem wyskakujesz z różnymi takimi rzeczami tak po prostu dla zasady, co by nie wiem podbudować swoje ego... Nie sądzę, żebyś musiał.

Jakby co to jest po trochu wjazd na twoją osobę i twoje zachowanie nie w realu bo w realu Cie lubię ale tutaj na forum gdzie sam zacząłeś prezentować niską kulturę osobistą.

Możesz sobie cytować moją powyższą odpowiedź i przeanalizować po swojemu każde moje zdanie i każdy wyżej wymieniony wyraz i tłumaczyć sobie to na swój sposób.
Możesz nawet na mnie najechać i wytknąć mi moje błędy ale..... od razu mówię wisi mi to :-)
To nie miało na celu obrażenie twojej osoby, jeżeli tak się stało to bardzo przepraszam.
Myślę, że jesteś na tyle inteligentnym człowiekiem, że zrozumiesz o co mi chodzi.
Podpinam się pod posty Seba i Andrzeja. I tyle w temacie
Jurek S napisał(a):Dla mnie najważniejsze jest aby użytkownicy forum mieli dla siebie szacunek i nie obrażali się wzajemnie no i żeby chcieli jeździć
OOOO to mnie chodziło. A wątek umieściłem w koszu - bo ile to razy mówiło się , poklepywało po ramieniu a później w dupie to miało. Tak trzeba po męsku powiedzieć.IMO albo za mało spotkań,np. przy ognisku , albo zbyt mało" babskich ustawek" by sobie pogadać.
Ale jak na szczycie "iskrzy" to źle się dzieje w państwie duńskim.
Seb ma rację jaki problem zrobić z tego 2 ustawki, ale to wg. mnie organizatorka ustawki totalnie zawaliła, a Wy nie potrzebnie drążycie wątek. Tak samo jak Jurek (jako "stary praktyk")wciągnął się w wątek "okołoKapliczkowy"
Nie jest źle , ale taki mam refleksyjny dzień, potrzebuję podać dokładny zakres kilo by móc go "udźwignąć" , a przyjemniej jest pokręcić z kimś niż samemu- Co w tym dziwnego?, napinać się w moim wieku nie potrzebuję, a pośmiać się też lubię czytając o np. bolącym ptaszku po dłuższej jeździe- to tak dla jaj
Tak gwoli sprawiedliwości ;-) , muszę powiedzieć, że Weroniki nie ma co osądzać, że zawaliła sprawę bo od początku artykułowała, że nie ma pomysłu na trasę i zdaje się na doświadczonych w tym temacie. I w tym temacie kończę.
A co do wątków "okołoKapliczkowych" to uważam, że nie powinniśmy się bać takich tematów.
I jak mnie znasz endriu będę się w takie tematy będę się wciągał :-D
Seb napisał(a):To on tutaj najbardziej zachęca do jazdy, to jego ustawki są już legendarne nie twoje, to on jeździ zachęca pomaga itp
Mało tego. Jurek się z nikogo nie naśmiewa, nie wyzywa od trzepaków, nie twierdzi, że jest najszybszy, najlepszy, ma najfajniejszy rower i w ogóle jest debeściak. Mimo to, dla wielu osób własnie jest Debeściak. Ma dar zjednywania sobie ludzi a nie ich zniechęcania do siebie. I o to chyba chodzi. Jak napisałem przy dyskusji o ostatniej ustawce, a co było nie raz wypowiedziane przez niejedną osobę: nawet jak narzekają na tempo czy inne niedogodności, i tak przyjadą na następną ustawkę ;-)
Andrzej, ciekawy temat, z chęcią odniosę się do kilku wspomnianych przez Ciebie kwestii.

endriu68 napisał(a):Na waszym forum to tylko kłótnie i jakieś insynuację- jakaś"dziecinada"- żenujące.
To niestety prawda. Sposób zachowania i poziom wypowiedzi niektórych osób pozostawia wiele do życzenia. Niektórzy powinni czasami zastanowić się co i w jaki sposób komentują.

endriu68 napisał(a):rekreacja - pojęcie względne. IMO jakie towarzystwo, pogoda,etc. taki relax. Myślę ,że ludzie są dorośli i nie będą podawać do sądu ,że nie zaczekało się na nich na rekreacyjnej ustawce ,bo myśleli ,że cały czas będzię średnia 14 km/h.
Też tak sądzę. Dyskusje na kilka stron na temat planowanej średniej prędkości i rozliczanie z tego organizatora wyjazdu z dokładnością do 5 miejsc po przecinku jest chore i zniechęca wiele osób do udziału w organizowanych wycieczkach. Jak ktoś dołącza do grupy to niech się dostosuje do większości a jak się nie podoba to niech lepiej zostanie w domu lub pojedzie w przeciwnym kierunku. Większość osób z forum zna się przynajmniej z widzenia i chyba każdy wie kto jak jeździ.

endriu68 napisał(a):"głód wiedzy teologicznej"
Tu sprawa jest prosta. Forum RL to forum rowerowe więc wszelkie dyskusje światopoglądowe powinny kończyć tam gdzie ich miejsce, czyli w koszu. Jeśli ktoś tego nie rozumie to może powinien odpocząć 3 dni od pisania i przemyśleć sprawę?

holden napisał(a):No niestety stało się to co było nieuniknione. Wraz ze wzrostem popularności forum zmniejszyła się jego jakość.
Niestety to chyba naturalna kolej rzeczy. Jeśli jednak dobry przykład będzie płynąć z góry to może uda się nad tym zapanować?

holden napisał(a):Najbardziej lubię posty napinaczy, którzy potrzebują dokładnych zakresów średniej przelotowej z ustawki rekreacyjnej po to aby przypadkiem ktoś ich nie wyśmiał, że jeżdżą za wolno z jakimiś trzepakami.
Dałbym Ci za to plusa gdyby była taka opcja na forum. Może będzie w nowszej wersji. ;-)

holden napisał(a):piękne wątki o wyborze bidonu
Temat o bidonach to akurat luźna dyskusja z SB, która została przeniesiona do działu Sprzęt. Niestety autor tego posunięcia nie potrafi go uargumentować. Podobnych przykładów można pewnie znaleźć więcej...

holden napisał(a):Jednak wolałbym aby naszą wizytówką była strona internetowa i galerie z wyjazdów/wycieczek/imprez rowerowych niż niektóre wątki na tym forum.
To zupełnie inna kwestia. Może niedługo będzie... ;-)

Jurek S napisał(a):Dla mnie najważniejsze jest aby użytkownicy forum mieli dla siebie szacunek i nie obrażali się wzajemnie no i żeby chcieli jeździć :-D , ale z tym to najmniejszy problem.
Jurek, też się upomnij o plusika jak się taka możliwość pojawi! ;-)

Seb napisał(a):Na przykład moja aktywność spadła na forum właśnie z tego powodu.
Niestety nie jesteś jedyną osobą, która o tym mówi. Folwarczne zachowania tylko pogłębiają ten stan.

Seb napisał(a):Przepraszam bardzo Grzesiek ale oskarżanie Jurka o coś co w sumie wyszło całkiem OK jest pogrążaniem samego siebie. Nie byłem nie oceniam, mam to gdzieś ale gdyby nie Jurek i jego słynne ustawki to na forum by pewnie połowa osób była tego co jest teraz.
To on tutaj najbardziej zachęca do jazdy, to jego ustawki są już legendarne nie twoje, to on jeździ zachęca pomaga itp a ty tutaj w tym konkretnym przypadku podanym wyżej wyskakujesz z FOCHEM jakby Ci kanapkę zjadł i wypił mleko bez twojej zgody.
Dobry przykład. Niestety jeden z wielu. Ale przynajmniej tekst z kanapką pierwsza klasa! Smile

Ale żeby nie było, że się Grzesia czepiam, to dopiszę tylko, że ustosunkowałem się wyłącznie do powyższych wpisów. Chociaż z tymi bidonami to mi trochę podpadł! ;-)
Stron: 1 2