Rado napisał(a):Do domu zajechałem na punkt 21.00.
Punkt 21.00 mijaliśmy z Jurkiem Dworzec PKP :mrgreen:
Scenariusz tak jak przed tygodniem. Przyjechał Facet na Authorze z sakwami i powiedział: "Nazywam się Jurek S i przejmuję tę ustawkę".
Czyli zamiast do Niedrzwicy przejechaliśmy szlakiem, którym Jurek ma zamiar przegonić w sobotę dzieciaki... no to dziateczki drogie, niezła bedzie wyprawa, weźcie sporo jedzenia na drogę ;-)
Wyjechało nas sześciu, a wróciło siedmiu, nowy Kolega Artur pewnie się wkrótce zarejestruje.
Trasa wycieczki wyglądała tak
klikamy (+ 3 fotki).
Dzięki Wszystkim za przybycie i do następnego.
Dzięki za wspólne kręcenie ;-)
Ja również dziekuje za energetyczną przejażdzkę :-D Mariusz napisał juz wszystko, dodam tylko, że o ile trasę przejąłem to Mariusz prowadzenia nie oddał
hock:
I ja dziękuję i sorry za systematyczne opóźnianie grupy!! Jak zajechałem na Lukoila to się okazało że na przodzie miałem 2,7 Bara a na Tyle
1,8 Bara 
Już wiem dlaczego umierałem pod najmniejszy podjazd.
Nie pisałem wcześniej ponieważ nie wiedziałem czy zdążę.
No i nie zdążyłem
Przez pierwsze 30 min nawet myślałem że może was dogonię (wystarczyło wybrać się 5 minut wcześniej).
http://www.endomondo.com/workouts/npIH5yckYzc
Może następnym razem.
Przyjemnie się jechało. Dzięki.
dobrze, że nie zdążyłem i z Wami nie pojechałem. bym się tylko zatarł na dahonie, w mokasynach i dżinsach, z ciężką torbą na ramieniu
gdzie foty?
Chłonęliśmy obrazy oczami :-D . Zachód słońca był przecudny, żaden aparat tego nie odda. Mariox jakieś trzy fotki wrzucił, może jeszcze Rado coś ma.