Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: 01.05.2012, godz. 9.30, Nowy most przy Gali
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4
piotr73 napisał(a):jak się okazuję zbyt wolne tempo ustawek rodzinnych , też potrafi zniechęcić ewentualnych uczestników do udziału w imprezie

dlatego są to tzw. "ustawki rodzinne", by KAŻDY uczestnik (niezależnie od wieku i umiejętności) czerpał przyjemność z jazdy, a nie by się zniechęcił już po 1szej ustawce ...
PS. mnie takie tempo nie zniechęca - należy dawać przykład "młodemu pokoleniu lubelskich rowerzystów" :mrgreen: i jeździć z nimi mimo "wolnego tempa".
To ja za wami samochodem pojadę, póki co mogę tylko pomarzyć Sad
Jurek S napisał(a):Podbijanie tematu zawsze w cenie :-D . Oczywiście za owe 20 min doturlamy się na skrzyżowanie Związkowa/Spół. Pracy gdzie mają być Aga i Jakub. A

ja też tam będę czekał ;-) do zobaczenia
Widzę, że jestem pierwszy Smile Chociaż już zdążyłem zjeść obiad Smile Wyszło równiusieńkie 62 km Smile Zebrało się nas ok 20 osób Smile Dzięki Jurek za ustawkę Smile
Droga do Kozłówki dzisiaj była oblegana przez rowerzystów, aż boję się pomyśleć co było na śmieszce. Troszkę do Was się podczepiłem-dzięki i za to.
No, niektórzy chyba bardziej zapamiętają drogę :-P niż samą Kozłówkę. Ale gratulacje dla całej ekipy począwszy od 9-cio letniego młodzieńca skończywszy na księdzu Marku. Było dużo wzdychania, potu, (no może krwi to nie), ale wszyscy objechali całą trasę.
Trochę czułem się nieswojo ;-) kiedy odpoczywaliśmy i odpoczywaliśmy w tej Kozłówce - pełna rekreacja. :mrgreen:
Trasa
http://www.gpsies.com/mapOnly.do?fileId ... Leave=true
a za chwilę parę zdjęć.
Dzięki wszystkim za mile spędzony dzień.
endriu68 napisał(a):Droga do Kozłówki dzisiaj była oblegana przez rowerzystów, aż boję się pomyśleć co było na śmieszce

a daj spokójSmile nie dało się jechać tylu niedzielnych kierowcówSmile jedziesz jedziesz a tu nagle zatrzymuje się na środku drogi żeby się napić...
Trochę zdjęć
https://picasaweb.google.com/1038665338 ... r-v7SFkQE#
I przy okazji wybaczcie moje pokrzykiwania, ale jeżdżąc chyba najwięcej z dużą ilością uczestników widzę jakie znaczenie ma dyscyplina w grupie.
po ogarnięciu się, jeej nic to, że moje ramiona są spalone, że wszystko jest w kurzu to było warto wybrać się na tak wspaniałą wycieczkę i te klekoczące boćki :-D Dziękuję Wszystkim i pozdrawiam kolegę w żółtej koszulcę, który pomimo złapanej gumy i wywrotek cisnął naprzód ;-) Tak trzymaj!!Miejsce na pudle w mataronie będzie :-D
Ja byłem na chwilkę przy okazji w Kozłówce na wyliczony czas :->

I kilka zdjęć:

https://picasaweb.google.com/piotrekgp. ... 12Kozlowka
Stron: 1 2 3 4