Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: Schudnięcie
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Panowie i Panie...

Co jeść aby mieć siłę i jednocześnie chudnąć? Bebech strasznie mi urósł przez zimę i teraz mam przyspieszone odchudzanie.
Jem normalne posiłki jak zawsze i podczas jazdy nic nie spożywam tylko pije...starcza mi to na jedyne 80km a później jest już lipa.

Więc co brać na przekąski aby się odchudzić a jednocześnie mieć trochę powera?
Serce mam zdrowe jakby coSmile
zabierać ze sobą banany :->
Na szybko, najbardziej podstawowe zasady, później może coś dopiszę, ale wcześniej na pewno mnie ktoś ubiegnie. Poniższe punkty to podstawa, bez tego raczej nie ruszysz.
1) Odstaw alko i słodycze
2) Jedz i pij podczas treningów, bo musisz mieć siłę napierać
3) Jedz regularnie, 5x dziennie, nie podjadaj, nie jedz przed snem
4) Regularny trening, najlepiej połączenie długotrwałego wysiłku z interwałami
5) Regularny sen, w tych samych godzinach
1. No piwka po jeździe ciężko jest mi odstawićSmile może nie codziennie ale raz na jakiś czasSmile słodycze odstawione
2. No właśnie nie wiem co dokładnie jeść żeby organizm to szybko i lekko przyswajał...jak będę jadł same banany to mi zbrzydną
3. Nie podjadam i nie jjem przed snemSmile
4. staram się to robićSmile
5. Czasami wychodzi czasami nie
Wszystko to, co Grzechu napisał z uwzględnieniem tego, że każdy z nas ma inne zajęcia czy inny organizm. Regularny sen jest bardzo ważny ale zdaje się,że pracujesz systemem zmianowym. Kwestia przyzwyczajenia organizmu.
Browar raczej won. Raz na długi czas i tyle.
Co jadasz zazwyczaj? W sensie czy np. dużo mięcha itp.
Nie wiem jaki masz organizm, faktyczne (nie urojone) potrzeby.
Ja ładnie zjechałem z wagi od kiedy m.in. mięcho ograniczyłem do totalnego minimum (raz- dwa razy w tygodniu) głównie makarony we wszelkich jego kombinacjach (taki fajny zestaw- makaron-biały ser-oliwa z oliwek, prowansale, curry) i na trening -na wytapianie ;-) I tak długo, długo. Bardzo duże prawdopodobieństwo, że "będzie pan zadowolony". ;-)
co jadam? normalne domowe obiadkiSmile raz zupa, raz schabowy , raz pierś z kurczaka, itdSmile

a mięso czym zastąpić? bo nie ukrywam że lubie mięsoSmile ale nigdy nie zjadam tłustego mięsa
Wiesz Paweł, po prostu trochę poeksperymentuj z jedzeniem. Spróbuj przez jakiś czas (powiedzmy miesiąc) jeśc tylko to co przed treningiem dostarczy ci paliwa na kręcenie a po treningu będzie odbudowywac mięśnie. Pomyszkuj też w temacie supli- mam na myśli L-karnitynę+zielona herbatka- polub ją bardzo.
Spróbuj w ramach eksperymentu odstawic lub ograniczyc mocno mięcho. Np dwa razy lub nawet i raz w tygodniu w dni nietreningowe bloody stejk, ale nie smażony (duszony albo gotowany) :mrgreen:

No chyba, że ewentualnie herbata PU-ERH (czerwona). Smakuje jak ziemia :-D ale ponoc skutecznie działa spalaniem tkanki tłuszczowej.
Próbuj, eksperymentuj. Będziesz czuł, że coś jest nie teges to odstaw.
No i to o czym Grzesiek gadał- intenswny ruch na bajku- baaardzo się tu przyda.

edit: genialnym zastępstwem dla chabaniny są psze pana ryby-np wędzona świeżutka makrelka 8-) - wie pan szanowny jak się kręci po makrelce? 8-)
nie no ruch na bajku wiem jak sobie rozdysponować ale żywieniowo to jestem zielonySmile

popróbuje tych Twoich specyfikówSmile

a te ciasteczka co były ostatnio na forum to będą dobre? na moje oko nie, bo wysoko kaloryczne, no ale wole zapytaćWink

[edit]

makrela jak najbardziej;d jak dla mnie miodzioSmile

a pieczywo jakie?
Różne, generalnie nie białe, ponieważ biała bułeczka to nic innego jak kit do zapychania jelit. No i fajnie jest polubic chlebek drugiej świeżości. Lekko czerstwy/czerstwiejący.
martwi mnie najbardziej piwo...to podstawowy składnik mojej sportowej diety...
Stron: 1 2 3