05-05-2012, 19:52
Hejka!
Zarejestrowałem się bo niestety pękła mi rama przy wolnobiegu
Rower ma już swoje lata, to Giant GSR 400 z 1997 roku i mam go od nowości. Ostatnio mało jeżdżę (ostatnie wakacje siedziałem z dzieckiem w domu), głównie po mieście i bardzo lekkim terenie (opony 1.95x26 z gładkim bieżnikiem). Niedawno wsiadłem na rower żeby pojechać na wymianę suportu bo od 2 lat rzęzi i nowy leży i doczekać się nie może. Jakoś dziwnie się jechało, okazało się, że rama pękła i nie mogę znaleźć gdzie ją pospawać żeby było dobrze. Możecie coś doradzić?
Fotka uszkodzenia i 2 starsze fotki całości.
Zarejestrowałem się bo niestety pękła mi rama przy wolnobiegu
Rower ma już swoje lata, to Giant GSR 400 z 1997 roku i mam go od nowości. Ostatnio mało jeżdżę (ostatnie wakacje siedziałem z dzieckiem w domu), głównie po mieście i bardzo lekkim terenie (opony 1.95x26 z gładkim bieżnikiem). Niedawno wsiadłem na rower żeby pojechać na wymianę suportu bo od 2 lat rzęzi i nowy leży i doczekać się nie może. Jakoś dziwnie się jechało, okazało się, że rama pękła i nie mogę znaleźć gdzie ją pospawać żeby było dobrze. Możecie coś doradzić?
Fotka uszkodzenia i 2 starsze fotki całości.