30-07-2009, 17:21
30-07-2009, 17:44
Będe :-)
30-07-2009, 20:08
Jako, że wypoczywam do niedzieli w Górach Świętokrzyskich :-D nie mam możliwości przyjechania na ustawkę :-| . Jakie są Wasze wrażenia po wyjeździe??? Pozdrawiam
30-07-2009, 22:01
augustXneuer napisał(a):Jako, że wypoczywam do niedzieli w Górach Świętokrzyskich :-D nie mam możliwości przyjechania na ustawkę :-| . Jakie są Wasze wrażenia po wyjeździe???Wrażenia po twoim wyjeździe są niezaciekawe :-( - czekamy z niecierpliwością twego powrotu ;-) Miłego wypoczynku :-)
A jeśli chodzi o dzisiejszy wyjazd, to jechałem z duszą na ramieniu, bo nikt nie zadeklarował przybycia (Moniki jeszcze wtedy nie było wpisanej) i wisiał w powietrzu samotny wypad, ale się mile zaskoczyłem. Jak nie stali bywalcy, to jakiś kolporter ulotek ;-) się nawinął i już była prężna ekipa :-)
Grzesio pilnie pracował chcąc pewnie pobić rekord rozdanych ulotek, ale uznał, że czas na zasłużony odpoczynek i wyraził chęć pokręcenia. Dołączyli jeszcze do nas: Yorki, Monika i Suchy.
Trasa wiodła przez: Stary Gaj, Zemborzyce Dolne, Wieś Dziesiąta, Radawczyk Kolonia I, Strzeszkowice, Krężnica, Prawiedniki Kolonia, kawałek zielonym szlakiem, Cienista, zalew, ścieżka.
U mnie 48,4 km. Dzisiaj na pewno więcej było terenu niż szosy i pewnie to nikomu by nie przeszkadzało, ale jadąc polami trochę kurzyło. Za chwilę jednak odpoczywaliśmy sunąc gładkim asfalcikiem, jakich coraz więcej w podlubelskich wioskach.
Jest super - człowiek wyjeżdża w traskę i może być pewien, że zawsze ktoś się znajdzie do towarzystwa :-)
Dzięki za wspólne kręcenie :-)
Do zobaczenia na Masie, kto będzie mógł :-D
W drodze powrotnej spotkaliśmy Karolę z Kolą, którzy mieli chyba w planie zaliczyć Nocny Patrol ;-)
30-07-2009, 22:07
trasa faktycznie bardzo fajna przez lasy, łąki, pola i zboża ;-)
troche tylko ciężko było podziwiać pejzaże bo ostro piachem sypało po oczach :-P
a chłopaki jak tylko poczuli zew natury niczym pędziwiatry włączali piąty bieg ;-)
dzięki za miłą przejażdzkę
troche tylko ciężko było podziwiać pejzaże bo ostro piachem sypało po oczach :-P
a chłopaki jak tylko poczuli zew natury niczym pędziwiatry włączali piąty bieg ;-)
dzięki za miłą przejażdzkę
30-07-2009, 22:14
Rzeczywiście można w ciemno meldować się pod LKJ o 18,00. Wyjechałem sobie przetestować nowy napęd i w drodze powrotnej w wiadomym miejscu spotkałem Wieśka i Grześka, a chwilę później dojechali Monika i Suchy. Trasa jak napisał Wiesiek w większości po polach i lasach, ale ciekawa, można jeździć z ekipą wiele razy i zawsze organizatorzy wymyślą coś nowego.
Kolejna miła wycieczka w spokojnym tempie.
Mi wyszło 51 + wcześniejsze 26.
Dzięki za miłe towarzystwo i do następnego...
Do zobaczenia na Masie.
Kolejna miła wycieczka w spokojnym tempie.
Mi wyszło 51 + wcześniejsze 26.
Dzięki za miłe towarzystwo i do następnego...
Do zobaczenia na Masie.
30-07-2009, 22:29
Wieśko napisał(a):W drodze powrotnej spotkaliśmy Karolę z Kolą, którzy mieli chyba w planie zaliczyć Nocny Patrol ;-)Zwłaszcza Karola, bez swoich xenonów
Monika napisał(a):chłopaki jak tylko poczuli zew natury niczym pędziwiatry włączali piąty bieg ;-)U mnie był tam dopiero drugi, no momentami trzeci
Btw: to dobre jest, podoba mnie się to: Road Runner Mig Mig DDDD
Wycieczka bardzo fajna, na luzie, bez zawrotnego tempa, ale i bez ślimaczenia. Tego mi trzeba było Dzięki wielkie A co do statystyki to na liczniku z zajechaniem pod Bramę Krakowską door to door 73,5
pOZrower
Grzesiek
31-07-2009, 08:33
Wieśko napisał(a):W drodze powrotnej spotkaliśmy Karolę z Kolą, którzy mieli chyba w planie zaliczyć Nocny Patrol ;-)Plan udało się zrealizować czyli Nocny zaliczony :-D
KermitOZ napisał(a):Zwłaszcza Karola, bez swoich xenonówKarola miałą taką obstawę, że nie potrzebowała swoich xenonów 8-)
Zrobiliśmy na początek z Krzyśkiem kółeczko wokół zalewu po asfalcie. Po drodze spotkaliśmy Damiana z kolegą. Przy lkj w drodze powrotnej dojechał do nas Bart z którym pojechaliśmy jeszcze raz nad zalew i postanowiliśmy się trochę pokręcić po Dąbrowie.
Nawet nie wiem ile wyszło na liczniku bo zapomniałam sprawdzić.
31-07-2009, 08:44
Wyjazd jak zawsze udany.
Bezdroża w okolicach zalewu nie mają końca.
Pozdrawiam i do zobaczenia na masie
Bezdroża w okolicach zalewu nie mają końca.
Pozdrawiam i do zobaczenia na masie