Jeżeli będą chętni to proponuję lajtowy wypad do Zawieprzyc.
Niedobrze się stało panie Jurku... już miałem się deklarować na Kazimierz a tu ciach! :-D
Jurek S napisał(a):proponuję lajtowy wypad do Zawieprzyc.
i co robić?
Bart napisał(a):i co robić?
a chcesz się wyspać czy nie?
perceive napisał(a):a chcesz się wyspać czy nie?
z racji tego, że pracuję na tygodniu od 6 rano, już mam tak zryty baniak :mrgreen: że i tak jutro pewnie wstanę około 5 bez budzika, więc może by tak z rańca do Kazika, a później ognia do Lublina i pośmigać z Jurkiem?, he?...
Da rade dwie sroki za ogon złapać ;-) ?
planowałem jutro odpoczynek od roweru, ale... :-D
taki wyjazd jest dość ciekawy, a i dystans niezbyt wygórowany
NO WŁAŚNIE JAKI DYSTANS ??
Rzeczywiście, dystans będzie niewygórowany. Myślę, że do 60 km.
perceive napisał(a):Tam są jakieś ruiny tak?
Tak, są tam całkiem sympatyczne ruiny
postaram sie zjawic
ps.
z racji ze was nie nam wypatrujcie człowieczka na białej ramie z plecaczkiem
Do Zawieprzyc i ja się kopnę :mrgreen: