26-06-2012, 20:06
26-06-2012, 20:30
Jak chcesz to mam takie łyżki do opon "dum-dum", metalowe. Też się kiedyś męczyłem w góralu z takimi topornymi oponami i kupiłem te łychy.
26-06-2012, 20:32
Szkoda obręczy.
26-06-2012, 21:12
Musisz zawziąć się w sobie, zacietrzewić, nabuzować, pozytywnie zdenerwować, powiedzieć sobie coś w stylu "czekaj Ty, czekaj, nie zejdziesz? właśnie że zejdziesz, nie będę marnował sobie całego wieczoru na ciebie - opono, będzie tak jak ja chcę!"
Zobaczysz, zejdzie.
Zobaczysz, zejdzie.
27-06-2012, 12:13
Miałem kiedyś komplet takich opon i nie miałem problemów z ich zakładaniem oraz zdejmowaniem (dało się to robić trzema palcami), więc to pewnie kwestia obręczy - na jednych łatwiej, na innych dużo trudniej się operuje oponami ;-)