Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: Syrena rowerowa
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Noszę się z zamiarem kupna czegoś co będzie słychać...jeżdzę sporo po ścieżkach i chyba nie muszę dalej tłumaczyć o co chodzi... 8-)
Na początku myślałem o airzoundzie, ale aż takie cudo nie jest mi potrzebne, poza tym cena ponad 100 zł to trochę dużo za "dzwonek"
Na allegro gość sprzedaje takie coś
http://allegro.pl/syrena-rowerowa-klaks ... 63127.html

Czy ktoś może z was miał styczność z czymś takim? Czy warto to kupić bo już sam nie wiem, cena nie jest jakaś ogromna a jeżeli opis nie jest przekłamany to się chyba skuszę....
Takie coś by mi się przydało, ale nie na pieszych tylko na kierowców.
Czy to jest coś takiego, czym niedawno jakiś gość zawył na Kermita na krówce-czerwcówce?
Tak czy inaczej chyba kupie i się okaże czy bylo kupować czy nie ;-)
I jak Tomm, zakupiłeś tę syrenę? Jak działa w praktyce?
Jurek S napisał(a):Takie coś by mi się przydało, ale nie na pieszych tylko na kierowców.

Jureczku "airzound" też skuteczny, bo kierowca wielki oczy zrobi na pewno, jak zobaczy kto na niego trąbi. A 120 decybeli zrobi swoje, nawet siedząc w zamkniętym samochodzie.
Forest napisał(a):I jak Tomm, zakupiłeś tę syrenę? Jak działa w praktyce?

Sorry, że "trochę" po czasie odpisuje ale dopiero wszedłem tutaj, jakoś umknął mi ten wątek, ale grunt ze w ogóle nieprawdaż 8-)
Syrenę kupiłem, powiem szczerze.....że działa ;-) Chociaż muszę przyznać, że w większości przypadków jeżeli jej używam (na ścieżce) to ludzie się rozglądają gdzieś na boki bo mało kto się spodziewa takiego dźwięku z roweru, ale również były takie akcje, że ludzie uciekali na trawniki ze ścieżki bo nie wiedzieli co to jedzie, raz gość był w takim szoku jak wlazł na ścieżkę w ostaniej chwili z małym berbeciem na rękach, a ja odpaliłem syrenę, że nie wiedział gdzie ma uciekać, a że on nie wiedział to ja tym bardziej, mało brakowało wtedy, szkoda byłoby mi tylko dziecka, no ale mniejsza o sytuację, grunt że działa.
Co do specyfikacji technicznej jak kogoś interesuje to ta syrena posiada jakby wyjęty alarm z samochodu, tzn tam jest 6 (albo 5) dźwięków takie jak można spotkać w zwykłych alarmach samochodowych, każdy dźwięk trwa ok 2,3 sek jak się trzyma przycisk i jest to tak jakby pętla, lecą one w kółko. Natomiast jak się nie używa jakiś czas to "resetuje" się i jest od nowa ta "kompozycja" dźwięków.
Jedyny mankament tego (tzn mi to akurat nie przeszkadza bo raczej nie zostawiam roweru w bliżej nieokreślonych miejscach gdzie rower może zmienić nieoczekiwanie właściciela albo jakaś jego część). Chodzi o to, że syrena i przycisk odpalania są ze sobą połączone a uchwyt jest oddzielnie, oznacza to, że po prostu nie da się tego zdemontować na szybko i sobie pójść do sklepu czy w inne miejsce by ktoś nie zajumał albo zerwał. Jak ktoś jest troszeczkę obeznany w elektryce to myślę, że będzie małym problemem przerobienie tego, ale mówię jak jest w standardzie.
Szczerze powiem, że z początku jakoś nie byłem przekonany do tego jak zobaczyłem, byłem przekonany, że podziała z tydzień i się rozleci, ale jak do tej pory spełnia swoją rolę :->

W piątek powinienem się pojawić na masie, chyba że coś wypadnie i wtedy jak ktoś będzie zainteresowany kupnem, czy tym jak to działa to będzie sobie mógł wcisnąć :-P

EDIT
Tak sobie z ciekawości przeglądam alledrogo i znalazłem takie coś
http://allegro.pl/hornit-klakson-sygnal ... 91624.html

140db....co by nie mówić, jest moc