Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: Problem ze sterami i luzami
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Po wymianie amortyzatora pojawił mi się pewien problem. Złożyłem wszystko do kupy i wszystko było by ok, gdyby nie jeden pierścień od sterów. Chodzi dokładnie o taki plastikowy pierścień blokujący rurę sterową, żeby nie latała.

Wygląda on mniej więcej tak jak ten srebrny ze zdjęcia:
http://www.manyfestbmx.pl/media/catalog ... ig_1_1.jpg

Z tym, że jak już napisałem u mnie jest plastikowy, kształt ma takiego klina. Wsadziłem go tylko jak próbuję wcisnąć, żeby sztywno trzymał rurę sterową, to wyłazi drugim końcem (w miejscu przecięcia).

Ma ktoś może jakiś patent jak to wcisnąć? Próbowałem już przytrzymać jeden koniec i próbować wciskać dookoła, ale nie pomaga.
Szczerze mówiąc ten opis wprowadza więcej chaosu niż opisu, ale coś mi mówi, że nie nabiłeś gwiazdki w sterówkę nowego amora i przez to nie możesz ścisnąć sterów do kupy ;-)
gwiazdka jest :-P no jej brak raczej bym zauważył :-P
Może łatwiej będzie na zdjęciu z jakiegoś forum:
http://images20.fotosik.pl/247/6f04b5d284e17270med.jpg
Chodzi mi o ten niebieski pierścień, powinien być na równi pozostałymi podkładkami (wciśnięty), co powoduje, że rura sterowa nie lata sobie na prawo i lewo. U mnie on wystaje trochę ponad te podkładki i za cholerę nie mogę go wcisnąć :-P
a łożyska jakie masz, bo u mnie był podobny problem, a spowodowany był tym, że mi się wydawało, że łożyska są odpowiednio głęboko osadzone, a okazało się, że nie i trzeba było popracować troszkę młotkiem i wtedy wszystko się ładnie spasowało
Sprawdź czy nie masz za mało podkładek dystansowych, czy grzybek nie opiera się na rurze.
Jak już założysz odpowiednio wszystkie podkładki, wianki (łożyska) i inne rzeczy, musisz mocno to wszystko ścisnąć żeby nie było luzu na wiankach i żeby dolne łożysko się prawidłowo ułożyło (musisz złapać za amor i za ramę i użyć odrobinę siły aby wianki się ułożyły tak jak mają być).
Potem na samym końcu wciskasz ten klin (podkładkę) o którym pisałeś na siłę, nastepnie bierzesz do ręki śrubokręt z szeroką końcówką lub coś w tym stylu i młotek i go powoli wbijasz po trochu dookoła pamiętając że to plastik i nie można w niego mocno tłuc.
Powoli dobijasz tą okrągłą podkładkę aż już nie wejdzie dalej i składasz resztę do kupy.
Śruba od kapsla przy odpowiednim dokręcaniu jeszcze ściśnie na koniec wszystko.

Mam podobne stery z taką samą podkładką i nie zauważyłem aby to było jakieś mocno niemożliwe :-)
Nie prościej wszystko złożyć do kupy założyć mostek i skręcić stery. A ta plastikowa podkładka sama wejdzie na swoje miejsce. Ja tak zawsze robię i nie ma żadnego problemu. Resztę to tak jak wyżej poprzednicy napisali. Złożyć postukać aby się ułozyło i ma hulaćBig Grin
dokładnie tak jak gello1 pisze - żadnego uklepywania na siłę śrubokrętem i młotkiem :mrgreen:
Żadnego wbijania na siłę, chodzi o to aby podkładka o której mowa siedziała ciasno, trzymała wianki i nie powodowała że w razie czego trzeba wszystko poprawiać bo się zruszyło i poprzestawiało...

Wciskasz delikatnie podkładkę szerokim śrubokrętem (niekoniecznie to musi być śrubokręt) i potem tylko wszystko składasz (podkładki dystansowe i mostek) i nie ma prawa się nic dziwnego z tym dziać, ma działać poprawnie.
Stron: 1 2