Dokładniej to pod Nałęczów bo potem jest dość zryty asfalt więc nie ma sensu. Idea jest taka aby przejechać się trochę dalej po zmroku aby poczuć minimalnie klimat nocnej szosy takiej jaka będzie na 400/24h, no i Bart chce swoje slicki sprawdzić :-D
Trasa myślę że taka
http://infobot.pl/r/1n4G
Powrót przez Sporniak-Motycz-Lipniak.
Trasa całość asfalt i to całkiem niezły.
Tempo żwawe :-)
Dystans coś koło 70
Pisałby się ktoś?
Ile czasu ta traska potrwa w Waszym wykonaniu? Chętnie bym skoczył ale za dużo czasu nie mam dzisiaj niestety.
Można wpaść na szosie?
Jeżeli nie będzie żadnych gum itd to myślę, że spokojnie poniżej 3 godzin. Wszystko zależy ile osób przyjedzie i jak będą zmiany szły ;-).
Jak ostatnio z Kolą robiłem tą trase to wyszło nam
Kod:
74.00 km
02:52 h
25.81 km/h:
a było to razem z wjazdem po tych dołach do Nałęczowa i w deszczu.
Czyli teraz by wyszło jakieś 64km
, więc powinno wyjść tak ze 2:30h
Szosą możesz przyjechać, ale jak dociśniesz 40 to nie wiem czy nadążymy :>
Spoko! :lol: , jedziemy!, nie ma to tamto!, zaraz zamontuję swoje nowe ogumienie i będzie "MTB-Szosa-Kosa"!!! :mrgreen:, tylko nie straszcie prędkościami, bo może ktoś przeczyta nasze info, zobaczy że jedzie 3 Bartków-narwańców i da sobie spokój, a tak ktoś się może jeszcze skusi :-D
A zapomniałbym, start 20:00 spod LKJ
Bart napisał(a):tylko nie straszcie prędkościami, bo może ktoś przeczyta nasze info, zobaczy że jedzie 3 Bartków-narwańców i da sobie spokój, a tak ktoś się może jeszcze skusi :-D
No właśnie, mam ochotę, ale boję się tego waszego tempa... a i pewnie będzie padać :-(
Z tego co słyszałem to niezła zawodniczka z Ciebie ;-) więc pewnie dasz radę.
No właśnie trochę chmur naszło... ale z drugiej strony w deszczu nocą chyba jeszcze nie jeździłem, może pora spróbować? :>
no ja w deszczu to będę jechał po asfalcie, ale kolanami i łokciami :mrgreen: , więc muszę się zastanowić poważnie, bo "kosa" już gotowa, ale pogoda :-( ...
Nie dam rady dziś, sory za zamieszanie.
Ale gdyby ktoś planował powtórkę w piątek wieczorem/w nocy to jestem za
