Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: Ograniczenie 10km/h w Sopocie
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Artykuł

Śmiać mi się chce Big Grin

Pomijam już fakt, że ja szybciej biegam na dystansie 10 kilometrów Tongue
Ale czemu ścieżki rowerowe buduje się zaraz obok chodników? Potem jest płacz pieszych, że szybko jeżdżą. Zrobiliby jak w cywilizowanym kraju osobny pas na ulicy to by nie było problemu.

No i sam fakt, ograniczenie jest, ale niemożliwe do wyegzekwowania.
Na bardziej chory pomysł już nie mogli wpaść.
Gdyby to jeszcze była kompilacja znaków C-13 i C-16 w opcji "piesi i rowerzyści poruszają się dowolną stroną drogi", to jeszcze na jakimś "wyjątkowym" odcinku bym to zrozumiał.
Ale tam na zdjęciu jest znak C-13 - czyli droga tylko dla rowerów!
Jedno tylko w tym wszystkim mnie pociesza: Stanisław Bareja wiecznie żywy :mrgreen:
Problemem nie jest osobny pas na ulicy problemem są nie cywilizowani ludzie w naszym kraju. Łażą jak święte krowy po ścieżkach rowerowych a jak ktoś na nich wpadnie to oczywiście nie ich wina. Nich tak zrobią za Odrą to zobaczą ile kosztuje nauka w "euro". Nie trzeba daleko szukać, niech ktoś przejedzie ścieżkę dookoła Firleja (niewykonalne), podchmielone towarzystwo chodzi jak chce :evil: a władza oczywiście nie widzi nic.
Mamy w Polsce ZUS, KRUS, wyroki więzienia dla rowerzystów po spożyciu, remonty nowo oddanych autostrad a wy się dziwicie ograniczeniu prędkości na DDR? Big Grin

[Obrazek: 1879f18e_e542_e1c6.jpg]
Tak czułem, że ten genialny pomysł musiał postać na wysokim szczeblu ..ale władza będzie już szła w zaparte bo przyznać się do błędnej decyzji już nie wypada, co powie jak jednak odpukać się coś wydarzy , ograniczy prędkość do 5 km ?, przecież nie o to tu chodzi

Artykuł
Czuję się w jakimś stopniu przywołany do odpowiedzi, znając 'nieco' Trójmiejskie realia, infrastrukturę Wink

Problem w Sopocie jest z samą ścieżką, kawałek niedługi, ok. 1km jest wydzielonej ścieżki, reszta wygląda raczej tak: Google maps

Ilość przejść dla pieszych jest znaczna, ruch rowerzystów w sezonie kilkukrotnie wyższy niż 'pojemność' ścieżki.

Szczerze, w sezonie rozwiązania widzę 2:
- nierealne, infrastruktura w Gdańskim standardzie: Google maps
- alternatywnie, przepisowa jazda przez rowerzystów, tj. zachowanie szczególnej ostrożności na przejściach na pieszych, ustępowanie pierwszeństwa pieszym na tychże przejściach.

Widać że władze Sopotu poszły po rozwiązanie doraźne.

Nad samą zatoką prawie nigdy nie jeżdżę, szczególnie w sezonie. sporadycznie gdy chcę komuś pokazać trójmiasto z roweru, jednak Sopot i tak zazwyczaj staram się przeciąć w ciągu Armii Krajowej.
KermitOZ napisał(a):a wy się dziwicie ograniczeniu prędkości na DDR? Big Grin

A ja właśnie przed chwilą przestałem się dziwić :-D
I tak jakoś raźniej na duszy się zrobiło :mrgreen:
CZYTAJ
Nom, a mi trochę szczena opadła jak o tym słuchałem po południu w radiowej Trójce. No ale w końcu coraz więcej tam Polaków... Wink
Ci "norwedzy" to jacyś dziwni są...
Nawet do Unii nie chcieli :-P

A co do artykułu - kilka obrazków z Francji:
Bigos napisał(a):Zrobiliby jak w cywilizowanym kraju osobny pas na ulicy to by nie było problemu.

20km/h
a może 20 to za wolno ?

takie samo rozwiązanie jak w Sopocie :
10km/h(1)


niektórzy jeżdżą

a jak komuś nie pasuje...

Wielu kolarzy tak robi, chociaż ulicą wcale szybciej nie wychodzi...
Stron: 1 2