I ja dziękuję. Wyszło mi 145. Trochę obawiałem się o kolano, ale bolało tylko na zewnątrz, a nie w środku, więc było ok. No i pękły 4 tysie.
mani_73 napisał(a):Dzięki i ja Państwu za jazdę.Jazda przednia była,tylko znowu zostałem OBIEKTEM żartów nie wiem czemu. :mrgreen: Przecież byłem w stroju rowerowym 8-) z tej ziemi. :?: Może FOCHA nie strzelę. hock: Do następnego już wkrótce. :-D
Żarty z Ciebie, nieeeee :-) a focha nie strzelaj :-)
Dzięki za wspólną jazdę. Szkoda, że nie było UFO.
Niektórzy zaś znają inne sposoby, takie jak wspomniany poniższy :lol:
hehe dla chcącego nic trudnego, jak widać, komu bardzo zależy to może zobaczyć UFO, nie tylko na forum
Również dziękuję. Szacuję, że przejechałam 138 km. I naprawdę czuję się nieźle :-D
mnie ciekawi czym Mani nafaszerował jajka, że później widział psy na 10metrowych słupach
hock:
Też widziałem tego psa a do jajek Maniego się nawet nie zbliżałem ;-) .
Było super , dzięki wszystkim za wycieczkę.
Piszę dopiero dzisiaj bo wczoraj po przyjeździe dosłownie zgasłem, ale dzienny rekord pobiłem i jestem z tego powodu niezmiernie zadowolony.