Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: 1.XII.Sobota- 8:45 LKJ- "Kazik"
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Jak w temacie.
... jeśli trasy nikt nie zaproponuję , a dużo zależy od pogody będzie improwizacja na miejscu (oczywiście jeśli ktoś się zjawi).
...szosa , czy teren? - jest mi obojętnie, byle nie utopić się w błocie .
... tempo?- żeby nie zamarznąć" tępo" nie może być,.
Ja będę Andrzejku
czekałem na tą ustawkę już 3 miechy :lol:
zima może dla mnie być i tak pojadę błoto

p.s. od pn-pt codzienne trenowałem starałem się jak tylko mogłem umówiłem się z Paulem on tez przyjedzie ;-)
Nie trenuję tyle co Krzysiek, ale też jadę ;-)
KrzysiekP napisał(a):umówiłem się z Paulem
-Kris jak mogłeś mnie zdradzić !
wybrałeś Chewbacca, bo ma zarost, a wzgardziłeś H. Solo co ma pomysła.
A jeśli nie zaczekacie na moje "tępo" ( bo ja tak nie trenowałem), to napiszę post : "dokańczanie,tego co nie dokańczane"

ps. Ludzie nie czytojcie tylko jećta albo z P. Piotrem W. z R.L.
http://forum.rowerowylublin.org/viewtop ... 811b#59866
, albo z nami ( "gimnazjalistami"), albo ..., byle ruszyć się :mrgreen: bo "koniec jest bliski"
Idą andrzejki nie chciałem Ci robić przykrości ale mnie do tego zmuszasz
endriu68 napisał(a):-Kris jak mogłeś mnie zdradzić !
wybrałeś Chewbacca, bo ma zarost,
Paulowi do tego stwora jeszcze dużo brakuje nie obrażaj go
endriu68 napisał(a):a wzgardziłeś H. Solo co ma pomysła.
nie gardzę Twoimi pomysłami bo prawie zawsze były dobre (głowa już nie ta lata robią swoje)
endriu68 napisał(a):A jeśli nie zaczekacie na moje "tępo" ( bo ja tak nie trenowałem), to napiszę post : "dokańczanie,tego co nie dokańczane"
pisz co chcesz forum wszystko przyjmie najwyżej ban 1,2,3 ...
A i żadnego końca świata nie będzie
a ile kilomietrów chcecie zrobić? i to tak bardziej szosowo czy turystycznie?
Wiktor, sorry , ale wszystko masz w temacie .
Tyle km. ile jest do Kazimierza , może być 55km razy dwa , albo 65 km. razy dwa, wszystko zależy od pogody. Chcemy po prostu cyklicznie robić co m-c wyjazd do K. , jeśli będzie zawierucha to nie dojedziemy (nie ma aż takiej determinacji). Możemy (możesz) zawrócić za 1 skrzyżowaniem (jak Ci się wyda "niedokańczać co niedomówione"- czy jak tam zwał, bzdety) , , nie mam zamiaru pilnować kogoś jak chcę szybciej pocisnąć, czy pokazywać gdzie można siku zrobić.
Chcesz jechać tylko szosą czy terenikiem,nie ma problemu , zawsze objeździk się znajdzie .
Możemy umówić się pod basztą itp.
Ze względu na pogodę , nie ma określonej trasy.
-Na którą planowany powrót ? - Cyganki w Kazimierzu odpowiedzą.!
Wycieczka do Kazimierza w trzyosobowym składzie zaliczona pomyślnie. Pogoda całkiem przyzwoita, choć wiejący z zachodu wmordewind dał się we znaki. Trasa kombinowana na bieżąco, przeważnie asfalt, ale błotko też było Smile W Kazimierzu na rynku więcej Cyganek niż turystów, nas jednak omijały z daleka :mrgreen:.
Dzięki Panowie za jazdę i za imieninowe spa Smile
Pomimo braku słonecznego zegarka"kapitana M."dotarliśmy do celu podróży.
Wytrenowany Kris zarzucił spore tempo do Nałęczowa, które utwierdziło mnie w przekonaniu ,ze nie wolno odkładać jazdy rowerem na tydzień i dłużej,
Palu o końcu świata też kazał zapomnieć i nieoficjalnie umówiliśmy się na kolejne (nierowerowe wyzwanie).Szamanki w Kaziku omijały nasz szerokim łukiem ,( bo nie było z nami - zgadnijcie kogo?). Drożdżówka z truskafką była super.129/19,5/6,30.
5 stycznia wypada tez 1 sobota m-ca.
Dzięki za wspólny udany wyjazd - dziadki zauważyły że ich kondycja znacząco osłabła i muszą wziąć się do roboty i systematycznie trenować :lol:
Pogoda jak na tę porę roku niezła świetna trasa mimo kombinacji w trakcie.
U mnie wyszło :
Dst: ok.104,35km
Av: 19,1km

Kilka fotek
https://picasaweb.google.com/1021232353 ... IzGsprb1AE