24-02-2013, 02:02
Witam
Z tej strony Damian, lat 30. Pochodzę z Radzynia Podlaskiego, a od około jedenastu lat więcej czasu spędzam w Lublinie. Odkąd pamiętam zawsze gdzieś obok mnie był rower – zaczęło się od Reksia, potem Wigry i trochę większe sprzęty. Jeżdżę rekreacyjnie po bliższych i dalszych okolicach Lublina i Radzynia, głównie po asfalcie, czasem po polnych i leśnych drogach. Ale że samemu to czasem trochę nudno, to myślę, że z nadejściem wiosny dołączę do większego grona i spotkamy się gdzieś na rowerowych drogach.
Z tej strony Damian, lat 30. Pochodzę z Radzynia Podlaskiego, a od około jedenastu lat więcej czasu spędzam w Lublinie. Odkąd pamiętam zawsze gdzieś obok mnie był rower – zaczęło się od Reksia, potem Wigry i trochę większe sprzęty. Jeżdżę rekreacyjnie po bliższych i dalszych okolicach Lublina i Radzynia, głównie po asfalcie, czasem po polnych i leśnych drogach. Ale że samemu to czasem trochę nudno, to myślę, że z nadejściem wiosny dołączę do większego grona i spotkamy się gdzieś na rowerowych drogach.