Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: Mazovia w Mławie (23.08.2009)
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Wybiera się ktoś z Lublina na Mazovię do Mławy w najbliższą niedzielę, tj. 23.08.2009? Z ciekawości pytam bo jak pogoda dopisze to ja chyba będę. ;-)
Witam!
Do Mławy nie jadę, trochę za daleko od Lublina. Planuję wybrać się do Józefowa 06.09.2009.
W ostatnią niedzielę jechałem fajny maraton w Kozienicach.
Najbliższe kilkanaście dni poświęcam na przygotowanie się do 400/24, czyli długie dystanse z umiarkowaną intensywnością.

Pozdrawiam i do zobaczenia gdzieś na starcie.
Paweł
Mazovia 1967
paul67 napisał(a):Do Mławy nie jadę, trochę za daleko od Lublina.
Ja akurat jadę tym razem z Warszawy więc mam trochę bliżej. ;-)

paul67 napisał(a):Planuję wybrać się do Józefowa 06.09.2009.
Jak się uda to też będę. Tylko 05.09 mam zajęcia na Polibudzie w Lublinie i nie wiem czy będzie mi się chciało wracać wieczorem do Warszawy.

paul67 napisał(a):W ostatnią niedzielę jechałem fajny maraton w Kozienicach.
Jak było? Jakaś relacja w sieci jest?
Wybierałem się, ale będę w sobotę w nocy w Wąwolnicy wtedy, jak z samego rana będę miał pociąg to pojadę rano do Wawy i mnie zgarniesz. Będzie najwyżej hardkor Big Grin

A relację masz u nas na głównej i tam wszystkie linki Tongue

pOZBig Grinrower
Grzesiek
Cześć,
jak pisał Paweł - do Mławy rzeczywiście za daleko. A szkoda bo trasa wygląda na fajną.
Kolejna moja mazovia to pewnie będzie Józefów, jeśli czas pozwoli.
Na pewno będę startował w Poland Bike: najbliższe zawody to Tłuszcz 30 sierpnia, potem finał w Pomiechówku 27 września. Też daleko, ale nie chcę odpuścić - za dobrze mi idzie w generalce ;-)
Hejka
Szkoda że to tak daleko, gdyby było trochę bliżej to pewnie bym się wybrał.
A tak jadę w weekend do Cieszanowa na Festiwal.

I tak jak koledzy pisali wcześniej , mój następny maraton też będzie w Józefowie, a później mam chrapkę na prawdziwą jazdę po górach i zastanawiam się nad startem w Karpaczu lub Istebnie....jak to nie wypali to zostanie mi Mazovia w Radomiu.
KermitOZ napisał(a):Wybierałem się, ale będę w sobotę w nocy w Wąwolnicy wtedy, jak z samego rana będę miał pociąg to pojadę rano do Wawy i mnie zgarniesz.
Ustalimy w międzyczasie co i jak. Może faktycznie się uda. A jak nie to zostaje Józefów, będziesz mieć trochę bliżej.

branio napisał(a):do Mławy rzeczywiście za daleko
Faktycznie jest kawałek. Z tego samego powodu odpuściłem Nidzicę ale w ten weekend zostaję w Warszawie więc będę mieć trochę bliżej, ok 130 km.

branio napisał(a):Na pewno będę startował w Poland Bike: najbliższe zawody to Tłuszcz 30 sierpnia, potem finał w Pomiechówku 27 września. Też daleko, ale nie chcę odpuścić - za dobrze mi idzie w generalce
Skoro tak to trzeba jechać! Powodzenia!

przemo napisał(a):I tak jak koledzy pisali wcześniej , mój następny maraton też będzie w Józefowie, a później mam chrapkę na prawdziwą jazdę po górach i zastanawiam się nad startem w Karpaczu lub Istebnie....jak to nie wypali to zostanie mi Mazovia w Radomiu.
Widzę, że w Józefowie mamy szansę reprezentować Lublin silną ekipą. W takim razie do zobaczenia na trasie! ;-)
Ja w Józefowie będę na 100 procent! Mam flexa, trzeba go w końcu wykorzystać Big Grin Z Mazovii planuję jeszcze na pewno Jabłonną.

Na Józefów szykuje się mocny team Big Grin
Grzechu, jaki dystans będziesz jechał w Józefowie? Mi chodzi po głowie pierwszy start na giga, ale mam pewne obawy. Jeśli pojadę to na pewno nie będę szalał, bo nie wiem czy wytrzymam taki dystans na góralu. W grupce byłoby raźniej...

BTW. Bierzesz spinki do łańcucha? :-D
W Józefowie na 90% pojadę Mega, jestem zupełnie bez formy i nie chcę umrzeć na najdłuższym dystansie.

Giga na pewno pojadę w Jabłonnej, bo będzie to liczone do Pucharu AZS, gdzie trzeba jeździć najdłuższe. Do tej pory tylko w Łodzi jechałem Giga i było spoko.

A idź pan z tymi spinkami ;P W Nałęczowie i Lublinie planowałem Giga i pewnie nawet nieźle by wyszło, bo miałem wtedy pod nogą, ale niestety właśnie ten łańcuch ;/
Stron: 1 2