14-03-2013, 11:34
Wy - z "rowerowego" jeździcie cały rok (jestem pod nieustającym wrażeniem), do tego nie unikacie przejazdów po ruchliwych ulicach - przez co Wasze ustawki są dla mnie zbyt wymagające.
W tym roku wyjechałam zaledwie parokrotnie - gdy aura zafundowała kilka wiosennych dni - teraz niecierpliwie czekam na ocieplenie.
W sezonie letnim często jeżdżę z mężem, ale zdarza się, że brakuje mi towarzystwa, tak więc poszukuję koleżanek chętnych na rowerowe wycieczki.
Jeśli zajrzy tu jakaś babeczka w zbliżonym do mnie wieku (40+) - proszę o maila.
Użytkowniczki "rowerowegoLublina" widzą mój adres pod postem, dla niezalogowanych, "rowerowych" koleżanek - zostawię może inny : <!-- e --><a href="mailto:lula.lublin@o2.pl">lula.lublin@o2.pl</a><!-- e -->.
Pozdrawiam.
W tym roku wyjechałam zaledwie parokrotnie - gdy aura zafundowała kilka wiosennych dni - teraz niecierpliwie czekam na ocieplenie.
W sezonie letnim często jeżdżę z mężem, ale zdarza się, że brakuje mi towarzystwa, tak więc poszukuję koleżanek chętnych na rowerowe wycieczki.
Jeśli zajrzy tu jakaś babeczka w zbliżonym do mnie wieku (40+) - proszę o maila.
Użytkowniczki "rowerowegoLublina" widzą mój adres pod postem, dla niezalogowanych, "rowerowych" koleżanek - zostawię może inny : <!-- e --><a href="mailto:lula.lublin@o2.pl">lula.lublin@o2.pl</a><!-- e -->.
Pozdrawiam.