Bart napisał(a):Ale że Jureczek się nie wypowiada? ahm.., ostro na fejsie spamuje zapewne.
Więc tak koleżanko, kup sobie linkę - sprawa groszowa, wymiana chwilowa, wsadź w teczkę i zabierz na wycieczkę, jak się urwie, nasz wspólny serdeczny kolega malinowy - Mani_73 pomoże.
Co do strzałów..., nie wiem, pana Antoniego M. może podpytaj, ew. słabiej naduszaj na pedały.
Taka historia.
Dobrze gado :mrgreen:
Zupełnie nie pomyślałam, że przecież linkę można w razie czego w drodze wymienić 8-)
Mraugorzata nie przejmuj sie
...mi po ostatniej ustawce strzelil lancuch i przerzutka tylna oszalala,ale wszystko jest na dobrej drodze i jutro rower powinien byc sprawny. Co do strzelania to w poprzednim sezonie mialam podobny problem. Rower oddalam do serwisu, wystarczylo rozkrecenie i wyczyszczenie suportu
.
mraugorzata napisał(a):w tamtym roku na jesieni, zaprowadziłam do serwisu, poprawili, ale cwaniaki nie chcieli powiedzieć co
renania napisał(a):w poprzednim sezonie mialam podobny problem. Rower oddalam do serwisu, wystarczylo rozkrecenie i wyczyszczenie suportu
Jak widać są serwisy i "serwisy" (skorzystałbym z tego pierwszego).
mraugorzata napisał(a):rozczapirzyła mi się linka hamulcowa z tyłu
Jeśli sama linka jest dobra to po co wymieniać?
Potrzebujesz
CZEGOŚ TAKIEGO i w każdym serwisie zrobią Ci to od ręki :-D
A co jeśli koleżanka miała na myśli "linka hamulca z tyłu" = "linka hamulca tylnego"
Hellou?
Ja przepraszam, czy to jest wyjazd rowerowy czy porady "młodego warsztatowca" ;-)
Witam, ja niestety rezygnuję z wyjazdu do Sandomierza, dostałem trochę więcej urlopu i nadarzyła się okazja do wyjazdu w góry, informuję o tym najszybciej jak się dało, więc może jeszcze ktoś wskoczy na moje miejsce.
Pawel_Kr napisał(a):Witam, ja niestety rezygnuję z wyjazdu do Sandomierza, dostałem trochę więcej urlopu i nadarzyła się okazja do wyjazdu w góry, informuję o tym najszybciej jak się dało, więc może jeszcze ktoś wskoczy na moje miejsce.
Jak na rower to będzie Ci to usprawiedliwione ;-) . Możesz później zapodać gdzie byłeś. Dobre miejsca zawsze w cenie.
Mam nadzieję, że pozostali bez zmian. Potwierdziłem już noclegi.
A tak przy okazji. Weźcie lampki do roweru. Nie planuję nocnych dojazdów, ale np. wieczorkiem możemy na rynek w Sandomierzu wyskoczyć itp.
Uaktualniona lista wyjeżdżających:
1. Jurek S
2. Aga84
3. malutka
4. slonko_k
5. mraugorzata
6. AniaPi
7. damian.s
8. JuraS
9. mani_73
10. Łukasz P
11. jozi
12. Lech
13. Artur
14. Iron79
15. renania
Tak się temat rozciągnął, że nie pamiętam czy pisałem. Nie stajemy po drodze do żadnych knajp, barów itp. Prowiant bierzemy ze sobą. Ewentualnie w sklepie uzupełnienie płynów, batonów itp.
jak z tymi noclegami śpiwór brać czy nie??