Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: Przyciski na przejazdach rowerowych
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
A taka ciekawostka:
http://www.mmlublin.pl/445671/2013/5/1/ ... egory=news

Może się nie znam, ale zastanawia mnie jedno: po co instalować w ogóle przyciski, skoro istnieje automatyczna detekcja?
to nie Niemcy tam jak zbliży się człowiek do sygnalizatora od razu zielone a w Polsce sie czeeeka i czeeka i można oszaleć przykład skrzyżowanie Sp. Pracy i Andersa :evil: :evil:
Aga84 napisał(a):to nie Niemcy tam jak zbliży się człowiek do sygnalizatora od razu zielone a w Polsce sie czeeeka i czeeka i można oszaleć przykład skrzyżowanie Sp. Pracy i Andersa :evil: :evil:

Może zamiast pieśni na cześć rozwiązań zachodnich, koleżanka napisze pismo jedno czy dwa do odpowiedniego wydziału UM Lublin. U nas wcale nie jest źle. Narzekać zza klawiatury łatwo. Wink
Właśnie w takich chwilach dobrze jak coś robi czynnik społeczny, tj. przedstawia uwagi, etc Przykład: Zielone Mazowsze w Warszawie.
Na takie drobne interwencje, typu smarowanie pisemek, czasem mnie coś napada. Wszystko jest cacy, czasem urząd nawet odpowie na piśmie... dopóki to dotyczy albo przeszkód w ruchu samochodowym, albo nie ma wpływu na tenże ruch. Natomiast gdy na przykład chodzi o wydłużenie cyklu świateł dla pieszych, bo taki w miarę zdrowy i całkiem sprawny gość jak ja nie wyrabia szybkim krokiem (i jeszcze jakiś ćwok pogania klaksonem), zaczynają się schody.

Oczywiście piszę o własnych, subiektywnych doświadczeniach. Może po prostu miałem pecha do urzędnika.

Aga84 napisał(a):to nie Niemcy tam jak zbliży się człowiek do sygnalizatora od razu zielone a w Polsce sie czeeeka i czeeka i można oszaleć przykład skrzyżowanie Sp. Pracy i Andersa


To są do d... ustawione cykle.
Mi chodzi o przypadek zdublowania systemów detekcji. Jeden wykrywa, to drugim (ręcznym) poganiamy jak nam się spieszy, a jak się jednak nie spieszy, to stoimy i czekamy, aż ten pierwszy zadziała :-> ? Zdziebko bez sensu.

Tak swoją drogą kiedyś przy TPSA na Smorawińskiego, w ramach zabijania nudy (czekaliśmy na spóźniających się na ustawkę, czy też podjechaliśmy za wcześnie...) sprawdziliśmy jaki wpływ na cykl świateł ma wciskanie tego nieszczęsnego przycisku...
I wyszło nam, że żadnego albo różnica jest tak mała, że niezauważalna :lol: .
Z tym że to było ze dwa lata temu.

maYkel

mamut77 napisał(a):I wyszło nam, że żadnego albo różnica jest tak mała, że niezauważalna :lol: .
Z tym że to było ze dwa lata temu.

To prawda, nie ma żadnego wpływu. Jeżdżę tamtędy codziennie i jedyna funkcja jaką ma przycisk to zmiana światła z czerwonego na zielone dla pieszych. Na resztę cyklu przycisk nie ma wpływu w ogóle. Do tego Aby przejść przez Smorawińskiego, przycisk trzeba naciskać dwa razy. Bo zielone zapala się może na 15 sekund, za mało nawet żeby spokojnym tempem jadąc rowerem przejechać naraz obydwa przejazdy na dwupasmówce. Podobnie jest pod Orfeuszem.
Mam pytanie:
Czy coś dzieje się w tym temacie ?
Czy ktoś lub jakaś organizacja stworzyła jakieś pismo do MIasta Lublin i otrzymała jakąś odpowiedź ?
Inne miasta juz walczyły z powodzeniem.
NIE PRZYCISKOM DLA ROWERZYSTÓW !
nie będzie inteligentnych przejazdów i świateł dla samochodów realizujących tzw. zieloną falę - powód oczywisty - brak kasy (w przetargach na modernizację lub wymianę wygrywa badziewie)
od 15 lat w lublinie nie została wybrana żadna firma która ofertowała takie rozwiązania jak wykrywanie pojazdów / pieszych / rowerów czy też sygnalizacja przystosowana do podłączenia w system centralnego zarządzania ruchem
powodem były i są pieniądze więc ciągle wybierane są przedpotopowe rozwiązania na przekaźnikach czasowych
i teraz niech rządzący pojadą do wawki lub krakowa gdzie powstają ciągi kom. z zieloną falą na kilka skrzyżowań - co powinno przemawiać za tymi rozwiązaniami to to że wszyscy jadą 50 żeby trafiać w światła.
ogólnie taki rynek - w firmie w której pracuję widać to idealnie, w lublinie wygrywamy 1 przetarg na rok / 2 lata - w warszawie idzie robota za robotą przy inteligentnych budynkach (mowa o największych biurowcach)
OK, ja to rozumim że nie ma kasy ale to nie jest tak że nie ma kasy tylko na to nie ma kasy. Kasa ogólnie jest bo ja płacę podatki tylko idzie na różne inne rzeczy wg mnie np. niepotrzebne.

Ale do rzeczy.
Mnie to nie interesuje tak jak Miasto nie interresuje że ja nie mam kasy a podatki musze płacić. Jak płacę to wymagam.
Jeśli przycisków nie może być to nie może być, takie jest prawo. Jeśli nie ma kasy na detektory to sygnalizację przełącza się aby świeciła dla rowerzystów tak samo jak dla samochodów w tym kierunku a przyciski nie działaja albo zakleja je się plastrem.
Jak nie ma kto to ja mogę zakleić.
Niestety sygnalizacji nie przestawię.
Przecież są skrzyżowania z sygnalizacją świetlną gdzie nie ma w ogóle przycisków i detektorów.
Interesuje mnie czy była taka akcja i czy jest jakaś oficjalna odpowiedź z UM.
Jeśli nie to ja piszę we własnym imieniu, jeśli ktoś chce to też może napsiać we swoim imieniu i wysłąć, to nie jest wielki koszt listu poleconego.
Jeśli miasto nie dostosuję się do obowiązujących przepisów to ja podam UM do sądu.
Nie widzę innej możliwości, chyba w Państwie prawa sąd może wymusić na kimś stosowanie się do tego prawa, poto powstały sądy.
Mamy władzę ustawodawczą, wykonawczą i sądowniczą. Jak widac ta środkowa władza działa niezgodnie z zasadami.
To jest albo Państwo albo Anarchia.