Cieszy mnie, że to pomyłka a nie osobiste złośliwości :-D
Swoją drogą przybywa nam aktywnych forumowiczów i pewnie trzeba będzie pomyśleć o nowej mapie ustawek (stara gdzieś się zagubiła :mrgreen: )
EDIT:
Miejsce ustawki
LKJ
Pierwszy raz to robiłem więc proszę o potwierdzenie czy dobrze się wyświetliło.
Mnie jednak nie będzie.
Udanego wyjazdu życzę
dzięki wszystkim za wypad
u mnie ok. 210 km
było trochę słońca, trochę burzy, dużo deszczu. trochę wiało, dla każdego coś miłego
więcej nie powiem, bo powiedzą żem kapuś :oops:
i szacunek dla Artura który dziś pobił swoją życiówkę ponad dwukrotnie, a nawet się nie zająknął
hock:
do następnego!
EDYTA: chciałem zapytać, czy pamiętacie jakie to były łożyska?
Jak tydzień temu przemokłem i wymarzłem przy okazji S17 , a dzisiaj też zupełnie przemoczony i wszędzie pełno piachu spod kół …… gdy tak przemokłem mimochodem pomyślałem o Andrzeju i waszej ustawcę , wielki szacun.
Przeżyliśmy ulewę , (2 godziny -prawie w sklepie),były pioruny i strzały, ale wszystko przebiła gimnastyka nóg Mariobikera .
W Kaziku szamanki nawet nas nie zaczepiały, były jakieś pokazy OSP, a my tam gdzie mniej błota przez Gutanów- lasy kozłowieckie do domciu.
2 promy przez Wisłę (7:30-19:50) 208km/23,1/9hrs
Super się jechało z Wami.
Wielkie dzięki za udany wyjazd :mrgreen: Była tęga burza, wietrzyk, troszkę błotka :-P i gimnastyka. Fotki jutro ;-)
Dzięki wszystkim za wspaniałą przygodę i za podnoszenie na duchu w walce z kilometrami. Dałem rade dzięki Wam. 235 km to jest dla mnie niewyobrażalny dystans a jednak pokonany
Pozdrawiam
Artur
p.s.
jakie to były łożyska? ;DDD