Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: nawigacja turystyczna
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Witam. Nazywam się Mateusz. Mam pytanie. Jaką byście polecili nawigację do roweru? Mam na myśli taką którą można by podłączyć przez usb do komputera, wgrać trasę a potem już tylko jechać. No i żeby gps nie nawalił np. w lesie. Czy da się coś takiego kupić poniżej tysiaka? Z góry dziękuję za odpowiedzi.
no i w drugą stronę - żeby można było przebytą trasę wyświetlić na komputerze albo i w google maps
nie zauważyłem że już jest kilka takich tematów
Mateusz, polecam korzystanie z funkcji edytowania swoich postów, a nie tworzenie kilku postów z rzędu. Pozdrawiam.
Garmin Dakota 10 lub Dakota 20 są to modele dotykowe , lub Garmin Etrex 20 lub Etrex 30 sterowanie przez joystick i przyciski z boku , jeśli chodzi o wyposażenie to Dakota 10 odpowiada w przybliżeniu Etrex20 , skolei Dakota 20 odpowiada Etrex30 . Chcesz dotykowy bierz Dakotę , nie dotykowy to Etrexa. Moja rada jeżeli stawiasz na budżet to nic lepszego niż Dakota10 nie znajdziesz , koszt w granicach 500zł , ja wolałbym dołożyć i wybrać albo Dakotę 20 albo Etrexa 30 , sam od pół roku posiadam Etrex 30 i jestem zadowolony, osobiście nie chciałem dotykowego i dlatego taki wybór. Każdy ma swoje plusy i minusy, etrex ma dużo wolniejszy procesor, gorzej jest przeglądać trasę , mniejszy wyświetlacz, natomiast plusy dłuższy czas pracy na bateriach, czytelniejszy wyświetlacz, pozycjonowanie glonas + gps. Myślę że wybierając którykolwiek z tych modeli będziesz zadowolony są to stosunkowe małe urządzenia w bardzo łatwy sposób montowane na kierownicy dokupując dodatkowo uchwyt, zasilane dwoma paluszkami AA w razie czego można dokupić w każdym wiejskim sklepie.
Nawigacja do roweru :?: to map już nie produkują :?:
Mateusz jeśli nie wybierasz się poza granice naszej ojczyzny to nawigacja będzie tylko kolejnym gadżetem na kierownicy. Może jestem wapniakiem ale dla mnie dobra mapa nadal wystarcza a kilka km już przejechałem ;-)
mariobiker napisał(a):Może jestem wapniakiem ale dla mnie dobra mapa nadal wystarcza a kilka km już przejechałem

Mariusz to nie kwestia wieku i przejechanych kilometrów.
Przejechałem dużo po różnych wertepach na polach, lasach i łąkach.
Szukałem alternatywnych przejazdów w terenach podmokłych i bagnistych.
Czasami musiałem wracać "po śladzie" (tradycyjna mapa by mi nie pomogła).
Mogę pozwolić sobie na "błądzenie" szukając nowych tras.
Wszystko to mogę edytować i ponownie wrzucić do odbiornika.
Dzięki temu innym razem mogę sobie zaplanować trasę i jechać w każdych warunkach (deszcz, noc...) bez zatrzymywania się na oglądanie mapy.
Masz rację, że jest to kolejny gadżet na kierownicy.
Wszystko jednak zależy od tego jak ten gadżet wykorzystujemy.
No i zapis trasy mam zdecydowanie dokładniejszy w porównaniu z wieloma aparatami telefonicznymi (oczywiście to też zależy od jakości gadżetu).
A przynajmniej nie martwię się, że padną baterie :-D
Ale mimo wszystko z tradycyjną mapą radzę się nie rozstawać Smile
Uzywam dakota 20 w uchwycie ram mount. Do niej licznik kadencji i pulsometr. Wszystko rejestruje sie w tracku i jest pozniej dostepne online na ridewithgps.com czy strava.com.

Rejestracja treningu, zgranie trasy w domu, nawigowanie po szlaku rowerowym w deszczu.
Działa na 2 paluszki. Ekran widoczny w sloncu i w deszczu, dosc pancerny.
Do tego uzywam jej w gorach wysokich i w samochodzie.

Pytaj jeśli chcesz wiedzieć wiecej - wiem o niej wszystko :-)
Tutaj masz prosty artykuł ze screenami z Dakoty, dawno temu go napisałem dla znajomych:

https://sites.google.com/site/janulrich ... viewranger
Sorki za brak konkretów w moim poście, ale chcę pochwalić Janka, bo bardzo fajny jest ten artykulik. Dobra robota :-)
Stron: 1 2