Forum Rowerowy Lublin

Nie będę się rozpisywał na temat programu.
Kolejny raz będziemy mogli posłuchać na Starym Mieście "innych brzmień".

Słynny TRAKTOR Russkaja odjechał dwa la ta temu.

TAK rok temu kończył koncert Babylon Circus w czasie ulewnego deszczu (połowę sprzętu wynieśli już ze sceny).

W tym roku czeka na nas COŚ TAKIEGO czyli Festicultores Troupe
lub
Svjata Vatra
a może Voo Voo z orkiestrą dętą OSP z bałkańskimi motywami przygotowanymi specjalnie na ten festiwal? :-D

Nic więcej nie napiszę... no chyba, że..... PEŁNY PROGRAM

Tylko pamiętaj, że to są INNE BRZMIENIA :-D

Na Voo Voo na pewno się wybiorę, nawet gdyby padał deszcz 8-)

Żałuję, że nie mogłem być w piątek. Byłem za to w sobotę i było wybornie. Największa zabawa była ze świrusami z Festicultores Troupe he he

No i po kolejnym koncercie Voo Voo. Grupa nie do podrobienia, i ten saksofon... ehhh ze dwie noce nie będę mogła spać :roll:
Dobranoc

Monika M napisał(a):Na Voo Voo na pewno się wybiorę, nawet gdyby padał deszcz

I ja byłem na Voo Voo.

http://youtu.be/xEAxcW6K-0E?t=2m31s

Monika M napisał(a):Voo Voo. Grupa nie do podrobienia, i ten saksofon...

No i gitara Waglewskiego... jak wino :-D
Ale...
Voo Voo był jedynym zespołem na tegorocznych Innych Brzmieniach, który nie zagrał na bis.
Pomimo zmęczenia potrafił to zrobić nawet 77-letni Ebo Taylor.

darist napisał(a):Voo Voo był jedynym zespołem na tegorocznych Innych Brzmieniach, który nie zagrał na bis

Racja... i powiem szczerze, że trochę mnie to zabolało i mocno zdziwiło, ale przez moją miłość dozgonną mają wybaczone :oops: ;-)

Już nic mi nie mówcie...pomyliłem godziny koncertów...inna kolejność...eh, załamka

Paanie, ja to w ogóle zapomniałem i w najlepsze gadka szmatka po maratonie w Chełmie, bo tak to bym trochę się sprężył i wrócił wcześniej. Niestety dotarło do mnie ok. 22, że jest Voo Voo.

Na pocieszenie biust Waglewskiego i Maleńczuka

PrażonyRabarbar napisał(a):I ja byłem na Voo Voo.

http://youtu.be/xEAxcW6K-0E?t=2m31s

Dzięki za linka - samo sedno :-D najpiękniejsza "kłótnia" saksofonu z gitarą, jaką kiedykolwiek słyszałam :-D ależ iskrzyło!