Jadę się rozruszać po weekendzie, na ok 2 godz, nie wiem jeszcze gdzie, omijam lasy , polne drogi itp, także asfalt lub dobrej jakości szuter. Jak się ktoś zdecyduje to mogę przesunąć godz ale 18.15 to max
Jak nie zacznie lać to pewnie się pojawię... ;-)
No coś zaciąga ..oby nie , jak lać będzie też nie jadę ;-)
Po tygodniowej przerwie tego mi trzeba było
Dzięki Piotrek za towarzystwo :-)
Kilka fotek (dorzuciłem od Piotrka też) -
Klik
O masz, znowu przegapiłem, ale trochę błotka to chyba było?
jeśli by się bardzo uprzeć to wszystko dało by się ominąć ;-)
aqu napisał(a):O masz, znowu przegapiłem, ale trochę błotka to chyba było?
miało nie być wcale , ale ciężko coś było zaplanować bez odcinka terenowego ;-) ale tragedii nie było