mariox napisał(a):Przy okazji - aż z taką dokładną specyfikacją techniczną trasy jeszcze się tu nie spotkałem (zwłaszcza informacja o natężeniu ruchu mnie urzekła)..
Sam się zdziwiłem jak w dzień jechałem. Asfalt lepszy niż na Kraśnickiej a ruch niewielki.
Co do liczby osób to na dwoje babka wróżyła. Część osób się nie ujawnia żeby potem nie odwoływać obecności w ostatniej chwili.
Co do tempa nie podaję średniego bo w kilku miejscach zwolnimy do 12-15km/h. Średnia powinna wyjść 18-20km/h. Pędził nie będę to możecie być spokojni.
Trasa w stronę zalewu ale nie pojedziemy ścieżką tylko Żeglarską. O tej porze, przy tej wilgotności i temperaturze powietrza na ścieżce jest bardzo dużo meszek i innego paskudztwa które lecą w stronę światła
. To tak z doświadczenia.
Jak zdążę to i ja zawitam.
mateush2007 napisał(a):O tej porze, przy tej wilgotności i temperaturze powietrza na ścieżce jest bardzo dużo meszek i innego paskudztwa które lecą w stronę światła
Tak potwierdzam, przy tej wilgotności i temperaturze jest straszna lipa, zwłaszcza jak się zwalnia do 12-15km/h, ale "widziałem" kilku cwaniaków, którzy próbowali przechytrzyć te stworzonka i jechali bez świateł, ale zapomniałem zapytać czy działa...
Pierwszy
Było nas pięciu, Woody się wyorał po długiej przerwie, ale miał powody żeby się nie pokazywać, niech sam powie
. W każdym razie ominęła nas spora impreza ;-)
Dzięki za fajną jazdę po ciemku, przy moim ostatnim rozkładzie zajęć chyba to jedyna pora, żeby pojeździć.
Dzięki i do następnego
Dzięki za wspólne kręcenie. Co do tych 15km/h osiągaliśmy takie prędkości na szutrze, a tam gdzie były meszki mieliśmy ok 27 a i tak były więc to nie ma znaczenia jaka prędkość. Jeśli za to chodzi o światła to powiem Ci z doświadczenia że z lampkami w nocy jest trochę ;-) bezpieczniej a i pod zalewem mandatu nie dostaniesz więc nadal lampki obowiązkowe. Co do meszek to na wyłączonych światłach trochę jest ich mniej (nie pytaj skąd wiem) :-P . Średnia nam wyszła 21,68km/h. Trasa w nocy całkiem fajna, mały ruch, równy asfalt, ciemno jak w grobie. Kolega nowy doszedł, mam nadzieję że jeszcze go zobaczymy na ustawkach RL. Jeszcze raz dzięki za jazdę i do następnego.