Zapraszam na poniedziałkową trzepaninę po asfaltach
Start punktualnie, powinniśmy wrócić przed zmrokiem. PS. Nie jedziemy w stronę Zalewu.
Nie ma to jak lunedi classico (mam nadzieję, że dobrze napisałem) po urlopiku. Będę
:mrgreen:
Dzięki za miłe towarzystwo, do Lublina dojechaliśmy już praktycznie o zmroku, co dobitnie świadczy o tempie ustawki, no może nie licząc premii górskich ;D Następnym razem powrót maks. na 20, albo obowiązkowe świecidełka
Łapcie bita:
https://www.youtube.com/watch?v=gLkflKcxp84
Dzięki za jazdę :-) Prezesowi chyba pomyliły się ustawki, bo najpierw podziękowanie wpisał pod Pojezierzem Szackim, ale widzę, że już poprawione :-)
KermitOZ napisał(a):albo obowiązkowe świecidełka
i kto to mówi 8-) :-P
Ja również dziękuję za miłe towarzystwo i pogaduchy, fajnie się z Wami gada ;-) no i fajnie też jeździ oczywiście :mrgreen:
Na moim liczniku wyszło jakieś 70 km :roll: całkiem nieźle, a przy okazji miałam przedsmak ustawki nocnej :mrgreen:
Do następnego ;-)
Możemy kończyć ustawkę i o 21 ;-) grunt, żeby każdy miał oświetlenie ;-)
btw. a
tutaj rozwiązanie zagadki, dlaczego było tak 'niebiesko' na unii lubelskiej ;-)
Dzięki za wspólny przejazd. Było miło. Zachód słońca jak z obrazka a może i obrazu. Była Ciemięga, pagórkowata premia, pogoń za króliczkiem/zającem. Fajnie!
Dzięki wszystkim za wspólne kręcenie. Z dojazdem wykreciłem 79 :-D Niestety przygoda z wkładkami do butów z Lidla zakończyła się bólem dosłownie całych nóg... odradzam ich stosowanie /sorki za ot/. Było super. pozdrawiam wszystkich :-D