Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: 20.08 godz. 17.15 LKJ, ultra lajcik
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Dawno, dawno, bardzo dawno temu :-P Mraugorzata wybrała się na pierwszą ustawkę z RL (można o tym poczytać TUTAJ ). Tak się złożyło, że akurat była ona 20 sierpnia.

Jutro chcę się po prostu przejechać. Spokojne, bardzo lekkie tempo, z tym że jakoś boję się jechać sama, więc rzucam ogłoszenie ;-) Zahaczyć o kawałek lasu, jakiś szuter, ścieżkę, asfalt- wszystkiego po kawałku. Dystans, w zależności od tego jak mi się będzie jechać, to jakieś 30-40 km, chcę wrócić przed zmrokiem, ale przypominam o światełkach.

Tak więc jakby komuś się jutro bardzo, bardzo, bardzo nudziło jutro i nie miał planów na ambitniejszą wycieczkę, to zapraszam.
Ogromnie się cieszę z Twojego powrotu na rower, będę! Smile
Bierz aparat i cykaj fotki, bo od 3 dni siłuję się z odkręceniem pedałów (czasowo rezygnuję z SPD) i jak nie pójdzie to do jutra, to pojadę w zwykłych butach do pedałów zatrzaskowych 8-) A poza tym przez 2 lata jestem skazana na rękawek na lewej ręce Undecided
Jedziemy Smile
Również będę :-) Sam coś miałem na jutro zapodać, ale jak widać Mraugorzata była szybsza :-)
Wspaniale,że powracasz na rower Małgosiu ;-) .Jak widzę świetnie sobie radzisz i nie zamierzasz czekać z jazdą aż do 22.08. :mrgreen: .
No niestety, 22 prawdopodobnie będę odbierać w Warszawie ortezę Undecided Poza tym czas mnie goni, nauki sporo, a jeszcze dzisiaj dostałam skierowanie na rehabilitację, więc ten tego... No nie pojeżdżę sobie za wiele :-(
Jak mnie nie będą jutro bolały nogi po dzisiejszym debiutanckim "rejsie" to pojadę i ja. :-)
Qrcze, strasznie żałuję, że mnie nie będzie bo dawno się nie widzieliśmy. Niestety obowiązki domowe. W każdym razie udanego kręcenia. Wink
steeringwheel napisał(a):Jak mnie nie będą jutro bolały nogi po dzisiejszym debiutanckim "rejsie" to pojadę i ja.
Moja nauczycielka W-Fu w gimnazjum powtarzała, że na zakwasy najlepsze są kolejne zakwasy następnego dnia. Szczerze ją za to nienawidziłam :-P
Przekroczenie AVS 20 km/h wydaje mi się nieosiągalne na chwilę obecną, więc nie ma co się wahać, tylko przyjeżdżać z bolącymi nogami, bo jedyną osobą, która może zostać w tyle przy takiej jeździe, będę ja :-P

Judaas napisał(a):Qrcze, strasznie żałuję, że mnie nie będzie bo dawno się nie widzieliśmy. Niestety obowiązki domowe. W każdym razie udanego kręcenia. Wink

Oj, jak dziś będzie dobrze, to będę już jeździć raz na jakiś czas, więc może przed zimą jakaś ustawka się uda :-P
Stron: 1 2