Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: Zniszczono tor rowerowy na Majdanku
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9
Ex Driver napisał(a):Nie podoba mi się postępowanie Miasta. Jeśli już zadecydowano że z jakiegoś powodu ten obiekt nie może dalej istnieć , to powinno się to odbyć w inny sposób . Można było przecież ogłosić to w mediach, zebrać zainteresowanych chociażby na obiekcie i wytłumaczyć w czym rzecz.
Jasne, a później użerać się z protestami i ponosić koszty czekającej ekipy (a te koszty ostatecznie i tak ponosimy my, podatnicy), wszystko na własne życzenie. Big Grin
Wszyscy narzekają na urzędników, ale ile tutaj "genialnych" pomysłów padło... Tylko utwierdza mnie to w przekonaniu, że mogło być gorzej Big Grin

Mnie osobiście dziwią wasze skrajne podejścia. Jasne, sprawę dało się rozwiązać bardziej elegancko, urzędnicy poszli na łatwiznę i wybrali najprostsze rozwiązanie, niekoniecznie dobre. Nie pomyśleli, racja, ale o czym myśleli twórcy tego parku, i czy w ogóle myśleli? Jak dla mnie jedni i drudzy są siebie warci.

maYkel

rob006 napisał(a):Jak dla mnie jedni i drudzy są siebie warci.
Rowerzyści nikomu nie szkodzili budując i użytkując sobie tor na nieużytku. A urzędnicy walnie zaszkodzili rowerzystom. Nieużytek jest dalej a toru nie ma. Nikt nie zyskał a rowerzyści stracili.
maYkel napisał(a):Rowerzyści nikomu nie szkodzili budując i użytkując sobie tor na nieużytku. A urzędnicy walnie zaszkodzili rowerzystom. Nieużytek jest dalej a toru nie ma. Nikt nie zyskał a rowerzyści stracili.
Rowerzyści zapłacili za własną głupotę - lepiej teraz niż za 10 lat, jak zechcą sobie równie beztrosko dom zbudować na ziemi "niczyjej".
A jakby tor nikomu nie przeszkadzał, to by ciągle sobie był. A nawet jeśli przeszkadzał jednemu zgorzkniałemu dziadkowi, to miał prawo to zgłosić. Takie uroki życia w społeczeństwie - trzeba się dostosować, a jak ktoś sobie z tym nie radzi, to będzie miał problemy przez całe życie, i zburzony tor jest jednym z najmniejszych jakie go spotkają.
rob006 napisał(a):Rowerzyści zapłacili za własną głupotę
Mam nadzieję, że urzędnicy także zapłacą.

rob006 napisał(a):lepiej teraz niż za 10 lat, jak zechcą sobie równie beztrosko dom zbudować na ziemi "niczyjej".
Naprawdę sądzisz, że Ci ludzie nie rozróżniają takich rzeczy i po torze budowaliby dom bez pozwolenia? Imho to bardzo nietrafiona analogia.

rob006 napisał(a):nawet jeśli przeszkadzał jednemu zgorzkniałemu dziadkowi, to miał prawo to zgłosić. Takie uroki życia w społeczeństwie - trzeba się dostosować
W tym przypadku to raczej taki dziad się powinien dostosować, ale jak zwykle wszystko zostało zrobione na opak.
KermitOZ napisał(a):Mam nadzieję, że urzędnicy także zapłacą.
Ja też, byle nie naszymi podatkami ;]. I tak już pewnie zapłaciliśmy za uprzątnięcie tego toru.

KermitOZ napisał(a):Naprawdę sądzisz, że Ci ludzie nie rozróżniają takich rzeczy i po torze budowaliby dom bez pozwolenia? Imho to bardzo nietrafiona analogia.
Mówisz to z perspektywy człowieka, który sam wyskakuje z porównaniami do mordowania rodziny czy zrobienia z Warszawy pomnika. Zrewiduj lepiej swoje analogie. ;]

Cytat:W tym przypadku to raczej taki dziad się powinien dostosować
Bo? Bo ty tak uważasz? Bo rowerzystów jest więcej? Bo mają rowery i wtedy ich racja jest mojsza? Okopałeś się ze swoją moralnością Kalego, ale spróbuj popatrzeć na sprawę obiektywnie i pomyśl gdzie dojdziemy, jeśli będziemy sobie tak wybiórczo egzekwować prawa i wg własnego widzimisię decydować kto powinien się dostosować, a kto nie. Toru naprawdę szkoda, ale ostatecznie to tylko sterta desek i ziemi, IMO ważniejszy jest aspekt edukacyjny i pokazanie, że są jakieś zasady i koncepcja "jakoś to będzie" do niczego nie prowadzi. Ponieśli odpowiedzialność swoich czynów - i prawidłowo.

maYkel

rob006 napisał(a):Rowerzyści zapłacili za własną głupotę - lepiej teraz niż za 10 lat, jak zechcą sobie równie beztrosko dom zbudować na ziemi "niczyjej".
"A gdyby tutaj staruszka przechodziła do domu starców, a tego domu wczoraj by jeszcze nie było, a dzisiaj już by był. To wy byście staruszkę przejechali, tak? A to być może wasza matka!!!"

rob006 napisał(a):A jakby tor nikomu nie przeszkadzał, to by ciągle sobie był. A nawet jeśli przeszkadzał jednemu zgorzkniałemu dziadkowi, to miał prawo to zgłosić.
Nie napisałem, że nikomu nie przeszkadzał, tylko że nikomu nie szkodził. Różnica jak subtelna a jak znaczna...
Przyzwyczajony jestem, że ludziom potrafi przeszkadzać dosłownie wszystko. W większości nie sposób traktować tego poważnie.

Urzędnicy działali zgodnie z prawem, co nie znaczy że działali w imieniu dobra społecznego szeroko pojętego. Jeśli ktoś nie widzi różnicy to może się na prawie srogo kiedyś zawieść.

Z drugiej strony rowerzyści powinni się liczyć z takim obrotem spraw wcześniej czy później, co nie zmienia mojej oceny względem zachowania urzędu, i raczej o tym tu rozmawiamy...
rob006 napisał(a):Cytat:
W tym przypadku to raczej taki dziad się powinien dostosować

Bo? Bo ty tak uważasz? Bo rowerzystów jest więcej?
Tak, chociażby dlatego, że jest ich więcej.
maYkel napisał(a):rob006 napisał/a:
Rowerzyści zapłacili za własną głupotę - lepiej teraz niż za 10 lat, jak zechcą sobie równie beztrosko dom zbudować na ziemi "niczyjej".

"A gdyby tutaj staruszka przechodziła do domu starców, a tego domu wczoraj by jeszcze nie było, a dzisiaj już by był. To wy byście staruszkę przejechali, tak? A to być może wasza matka!!!"
Mistrz! Podobnie reszta maYkela wypowiedzi, z którą się w 100% zgadzam.
KermitOZ napisał(a):Tak, chociażby dlatego, że jest ich więcej.
To ja jutro wpadnę do ciebie z kumplami na chatę i przegłosujemy że robimy u ciebie imprezę - bo nas jest więcej, więc nasza jest racja! ;]
rob006 napisał(a):(...) IMO ważniejszy jest aspekt edukacyjny i pokazanie, że są jakieś zasady i koncepcja "jakoś to będzie" do niczego nie prowadzi. Ponieśli odpowiedzialność swoich czynów - i prawidłowo.

Robercie, aspekt edukacyjny w wykonaniu urzędników mnie powalił Confusedhock: .
To tak jakbyś batem komuś przez plecy dał nic nie mówiąc. Aspekt edukacyjny to by był gdyby urzędnicy starali się spotkać z wykonawcami tegoż toru i wcale nie rezygnując z góry z rozebrania go przedstawili tym młodym ludziom dlaczego i po co. Z równoczesnym pokazaniem rozwiązań na przyszłość
Jurek S napisał(a):Robercie, aspekt edukacyjny w wykonaniu urzędników mnie powalił Confusedhock: .
Ja nie twierdzę że zrobili to idealnie, wręcz przeciwnie - spieprzyli sprawę prawie tak samo jak twórcy tego toru. Ale dziwi mnie, że nie dostrzegacie, że tor nie mógł tam powstać i były wysyłane ku temu wyraźne sygnały, skoro przez 6 lat był burzony. Ciekawe czy jakby w tym miejscu postał dziki parking samochodowy, albo jakiś tor dla motocross, to równie zaciekle byście go bronili...
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9