Forum Rowerowy Lublin

Witam,

Mam w głowie kolejny wyjazd terenowy. Trasa tak ok 120 km. Planuję pojechać na Łęczną w kierunku jeziora Dratów i wrócić doliną Bystrzycy od strony Turki. Jednak jest to propozycja i trasa może ulec modyfikacjom w czasie drogi. Trasa oparta w częsci na trasach Kruka - druga część szlaku żółtego Kaniwola -Szastarka. Planowany powrót ok godziny 15. Teren mieszany. Jeżeli będzie padało nie jadę ;P Tym razem biorę mapę analogową

Zapraszam.

Będę.

A jakie jest planowane tempo? :-D

Jak to jest wyjazd terenowy, dystans 120 km, powrót na 15 to będzie ostro. Z prostego rachunku, bez postojów to średnia w granicach 20km/h. Hmm, to prawie jak trening mtb :-P

Oj tam, oj tam. Tempo będzie takie by wszyscy dojechali i wrócili zadowoleni. Trasa jest mieszana więc tempo będzie rekreacyjne Jeżeli czas będzie się kurczył to skrócimy i już
Powrót na 100% w okolicach 15. Proszę tylko ewentualnych uczestników by zabrali napoje i jakiś prowiant energetyczny gdyż dłuższych przystanków nie przewiduję. Chyba że spotkamy kozła lub zaliczymy kąpiel... taki żarcik i oczko do uczestników poprzedniej sobotniej ustawki terenowej

Judaas napisał(a):Oj tam, oj tam. Tempo będzie takie by wszyscy dojechali i wrócili zadowoleni. Trasa jest mieszana więc tempo będzie rekreacyjne Jeżeli czas będzie się kurczył to skrócimy i już
Powrót na 100% w okolicach 15. Proszę tylko ewentualnych uczestników by zabrali napoje i jakiś prowiant energetyczny gdyż dłuższych przystanków nie przewiduję. Chyba że spotkamy kozła lub zaliczymy kąpiel... taki żarcik i oczko do uczestników poprzedniej sobotniej ustawki terenowej

Czyli bedziesz dociskał ze względu na czas. Piszę, żeby wszyscy mieli tego świadomość. :lol:

Jurek S napisał(a):Czyli bedziesz dociskał ze względu na czas. Piszę, żeby wszyscy mieli tego świadomość.

Powiem tak. Do j. Dratów jest ok 45 km. Okrążamy je i zawracamy. Kierując się na Turkę, omijamy obwodnicę i wracamy. A może wybierzemy traskę na Świdnik Mały, zobaczymy. Nie jechałem tą trasą jeszcze więc podaję ok 120 km, żeby nie było niespodzianek.

Jurek S napisał(a):Czyli bedziesz dociskał ze względu na czas.

Taka moda ostatnio, żeby o takich rzeczach nie pisać :-P

Ja już. 120 nie było ale 100 moja. Koledzy popędzili nad Piaseczno :-) Więcej później.

Dzięki za wspólne kręcenie ;-) wyszło więcej niż planował Judaas - trasa też uległa nieco zmianie, a do tego deszcz złapał nas dopiero przy LKJ ;-)

Fotki TUTAJ.