Jeśli pogoda będzie sprzyjająca (tzn. nie będzie deszczu lub wiatru zrywającego z roweru) to wybieram się na małą popołudniową pętelkę. Trasa bez fajerwerków, wymyślana na bieżąco – coś w rodzaju Tour de Zemborzyce i okolice. Około 30-35km, trochę asfaltu, trochę dróg gruntowych, tempo bardzo rekreacyjne. Powrót pewnie gdzieś od strony Węglinka, za dnia – myślę że do 19 powinniśmy się spokojnie wyrobić, ale jak ktoś ma dalszy dojazd to lampki na wszelki wypadek warto zabrać ze sobą. Jeśli ktoś ma ochotę – zapraszam.
Jak nie będzie niekorzystnych zmian w pogodzie to się pojawię i będę mocno namawiać na asfalt :mrgreen:
mam takie zakwasy po wczorajszym że dziś nie dam rady :-(
Będę, trzeba korzystać póki pogoda jest ;]
-edit
dętka...
Dzięki chłopaki - fajnie było spędzić z Wami rowerowo to słoneczne popołudnie.
Było 33,33% dziewczyn i 66,67% chłopaków, ale gdyby było o jedną dziewczynę mniej - wyjazd byłby całkowicie męski :mrgreen:
Dzięki za wspólne kręcenie :-) Było nas troje - Monika M, Paul67 i ja. Na ścieżce minęliśmy jeszcze mateusha2007. Trasa wyszła taka:
http://ridewithgps.com/routes/3328175 czyli takie Tour de Zemborzyce, około 32km, średnia ok. 19km/h, o 19.03 byliśmy z powrotem na Czubach - normalnie chyba mogę układać rozkłady jazdy PKP :-)
Dzięki za przyjemną rekreację
