Ponieważ z różnych powodów nie mogłam rano pojechać do Kozłówki, to postanowiłam się wyturlać na rower po południu. Miejsce zbiórki- jak w temacie- LKJ o 14.15. Kierunek: albo Stary Gaj a potem Dabrowa, albo przez Stary Gaj, Stasin, Marynin do Radawca, powrót przez Motycz itd.
W braku wpisów do 13.30- nie zajeżdżam.
Na wszelki wypadek przypominam o lampkach.
mraugorzata napisał(a):Ponieważ z różnych powodów nie mogłam rano pojechać do Kozłówki, to postanowiłam się wyturlać na rower po południu. Miejsce zbiórki- jak w temacie- LKJ o 14.15. Kierunek: albo Stary Gaj a potem Dabrowa, albo przez Stary Gaj, Stasin, Marynin do Radawca, powrót przez Motycz itd.
W braku wpisów do 13.30- nie zajeżdżam.
Na wszelki wypadek przypominam o lampkach.
Albo tak szybko zjechałaś, albo w ogóle się nie ruszyłaś :-P bo widzę, że jesteś obecna. I żałuj, że nie byłaś z nami bo oprócz tego, że była rekreacja totalna to jeszcze miałaś (mogłaś mieć :-P ) szczęście przy losowaniu. Ponieważ zgłaszałaś swój udział to zrobiłem też los dla Ciebie i zostałaś wylosowana w pierwszym ciągnieniu. Niestety, tylko dla obecnych. I wcale to nie miał być rewanż za Gardzienice :-D
Zrobiłam małą pętelkę i tyle :-P
Żałować- żałuję, ale nawet tacy ludzie jak ja (czyt. nieroby) mają czasami obowiązki, których nie są w stanie przesunąć :-(
A co do smaru- mam swoich zapasach, chyba ze 3 buteleczki :-P