Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: Źródła i wąwozy 28.10.2013 12:30 Lukoil JPII
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Heja, Ustawka na szybko i o nietypowej godzinie. Wczoraj odkryłam w pobliżu Lublina eleganckie pagórki z licznymi wąwozami i malownicze źródełko. Jadę sprawdzić jeszcze raz czy mi się coś nie przywidziało ;-). Towarzyszy mi sam Prezes ;-) . Tempo lajtowe. Trasa z dużą ilością terenu, trochę asfaltu. Zapraszam
Pat napisał(a):Heja, Ustawka na szybko i o nietypowej godzinie. Wczoraj odkryłam w pobliżu Lublina eleganckie pagórki z licznymi wąwozami i malownicze źródełko. Jadę sprawdzić jeszcze raz czy mi się coś nie przywidziało ;-). Towarzyszy mi sam Prezes ;-) . Tempo lajtowe. Trasa z dużą ilością terenu, trochę asfaltu. Zapraszam

No zachęciłaś tym Prezesem ;-) . Niestety za późno się zorientowałem. Ale jak nie zobaczę to nie uwierzę :-P Chodzi mi oczywiście o pagórki, liczne wąwozy i malownicze źródełka. :-D
Łomamusi, z kim ja dzisiaj pojechałam? Confusedhock: Cóż, kiedyś będę mogła wnukom opowiadać jak mi Prezes rower po zwalonym słupie energetycznym przenosił :mrgreen: Dzięki Pat za ustawkę, nie żałuję, że zwiewałam z uczelni najszybciej jak się dało, a jaką partyzantkę w domu miałam, żeby pozbierać rzeczy ;-)
To był jeden z najlepszych rowerowych wypadów w tym roku, Pat wyczaiła świetne tereny i super po nich nawigowała, dzięki! Smile Można się mocno zdziwić jak piękne okolice mamy kilka kilometrów od Lublina Smile
Gadają , gadają ale jeszcze nic nie powiedzieli , gdzie te piękne tereny są?
Tam, gdzie kończy się likier Wink
Dzięki dzieciaczki za towarzystwo ;-) . Było bardzo miło. Faktycznie jakoś tak wyszło, że główne atrakcje zaczęły się po zrobieniu "słowackiego orzeszka". Bezalkoholowego! Aczkolwiek i bez niego byłoby ładnie ;-).

Plan zrealizowaliśmy w 100%. 52 km, 4 osoby: Mraugo, Dawid, Grzesiek i ja. Tempo ultra lajtowe, ale teren też nie był łatwy. Były wąwozy, no a jak wąwozy to i zjazdy na rowerze, na tyłku, loty dłuższe, krótsze.. :-P. Źródełko też jest i doczytałam, że jest największe na Wyżynie Lubelskiej i ma właściwości uzdrawiające..

Mam nadzieję, że uda mi się w najbliższym czasie zrobić ponowną ustawkę w tamte miejsca, a tymczasem na zachętę wrzucam kilka zdjęć:

zdjęcia
Ach jedno zdjęcie za dużo .. już wiem gdzie to jest. Sympatyczne miejsce, trzeba będzie odwiedzić.
Po tym jednym zdjęciu ja też wiem…. :-D , trzeba będzie zajrzeć do gminy Strzyżewice i do trasy : „Najpiękniejsze zakątki doliny Bystrzycy”
Bingo Panowie :-D aczkolwiek to nie miało mieć formy zagadki i ja nie próbowałam nawet ukryć tabliczek :mrgreen:. Nie pisałam w temacie gdzie jedziemy, bo w sumie wczoraj pierwszy raz się tam kręciłam, gubiłam, plątałam i dzisiaj też istniało duże prawdopodobieństwo, że wyjadę nie wiadomo gdzie, bo część trasy była zupełnie nowa, googlowymi mapami narysowana ;-)
Stron: 1 2 3