Jedziemy z Prezesem i jeszcze z kilkoma osobami na dalszą część eksploracji dolinek, rzeczek i wąwozów. Trasa będzie na pewno dłuższa niż dzisiejsze 52km (nie wiem dokładnie ile). Nowe odcinki nie są mi znane w ogóle, więc zaistnieje możliwość zgubienia się, plątania itp. Ogólnie fun będzie polegał na szukaniu nowych ścieżek ;-)
W związku z dłuższą trasą, planowane tempo może być miejscami żwawe, a w zasadzie dostosowane do tego żeby zdążyć zrobić zdjęcie, objechać wyżej wymienione elementa, zgubić się i odnaleźć ;-)
Jak będzie padać to nie jedziemy
Odjazd punktualnie, zapraszamy
Tak sobie pomyślałem, to i napisałem , szczęśliwi co mają dużą czasu dla siebie i na tygodniu mogą się realizować w swoim hobby ....., udanego wyjazdu
To nie fair! Ja tu będę zap.... a inni mają imprezkę. Życie jest niesprawiedliwe... :evil:
Ktoś musi zap... żeby ktoś inny miał imprezkę. ;-)
piotr73 napisał(a):Tak sobie pomyślałem, to i napisałem , szczęśliwi co mają dużą czasu dla siebie i na tygodniu mogą się realizować w swoim hobby ....., udanego wyjazdu
Nie bardzo rozumiem. A Ty nie miewasz nigdy urlopu? ;-)
True Story Sebek, tacy to pozyja, czlowiek kreci kierownica, mieli drazkiem, targa tony makulatury, zaciera bajcepsy w pozycji do zbierania ryzu, krew naplywa do glowy, zylka na czole zdaje sie za chwile peknac, w zasadzie nie tylko na czole....
A tu sobie kolezanki i koledzy, pyk, pyk na rowerku...
Jak zyc.......
Heja ponownie :-)
Wyszła nam przesympatyczna wycieczka. Łącznie było 5 osób. Dystans 69 km, niemal całość w terenie, tempo spokojne, sporo postojów na zdjęcia, ciasteczka, batoniki i bananiki
. Znaleźliśmy nowe zjazdy, zacny lessowy wąwóz i młyn. Pokręciliśmy się (niekiedy dosłownie - jak bąki) po nowych lasach, na koniec zaliczyliśmy leżaking na okolicznych, słonecznych pagóreczkach. Także dziękuję wszystkim :-) . Do następnego! Zdjęcia wrzucę później