Piotrkowska Góra na pełnej rekreacji :mrgreen: . Żadne tam szybkie kółeczka ;-) tylko rekreacyjny przejazd fajnymi dróżkami z ciekawymi widokami naszej lubelskiej wyżyny. Proponuję godz. 9.00 żeby właśnie można było spokojnie cały dystans przejechać, a będzie tego trochę ponad 60 km. Te fajne dróżki to w dużej mierze teren, drogi polne i leśne i trochę asfaltów.
Zapraszam póki jeszcze nikt coś innego nie zapodał :-P
Taka zmiana planów bo okazało się, że ten weekend mam wyjściowy, a nie następny jak zapowiadałem :-)
Cytat:Taka zmiana planów bo okazało się, że ten weekend mam wyjściowy, a nie następny jak zapowiadałem
No masz ci los, a ja już sobie zaplanowałem, że w następny weekend dołączę się do wyjazdu na Piotrkowską Górę, a tu zonk - w ten weekend niestety nie dam rady.
Jurek S napisał(a):Te fajne dróżki to w dużej mierze teren, drogi polne i leśne i trochę asfaltów.
Czyli jest szansa, że się obudzę po nocnym dyżurze ;-)
mariobiker napisał(a):Jurek S napisał(a):Te fajne dróżki to w dużej mierze teren, drogi polne i leśne i trochę asfaltów.
Czyli jest szansa, że się obudzę po nocnym dyżurze ;-)
Może mógłbym jeszcze negocjować. Tylko czy jest szansa, że po Andrzejkach będzie łatwiej? :-P
A po za tym 1 grudnia jest slajdowisko więc zakładając, że ok 15 skończylibyśmy rajd to zaraz trzeba by się szykować na drugą imprezę :-)
Nie wygląda to dobrze za oknem
A do tego wszystkie prognozy zapowiadają na niedzielę opady deszczu. Wygląda na to, że trzeba będzie odłożyć ten wyjazd.
Jureczku nie lam sie, dopoki walczysz, jestes zwyciezca, pamietaj, w zyciu najwazniejsza jest zawzietosc, w dzialaniach konsekwetnosc. U nas tez kiepsko to wygladalo, ale nie poddajemg sie
https://db.tt/CsJMMB9u
Kim jestesmy? jestesmy Zwyciezcami.
Dziekuje.
Bart napisał(a):(...) U nas tez kiepsko to wygladalo, ale nie poddajemg sie https://db.tt/CsJMMB9u
(...).
Wygląda mi to na rozsądek. Czyli wyczekiwanie stosownej chwili :-)
Ja też tak przymierzam się do tej góry. Jak nie ten to następny weekend :-D
Ale tak naprawdę to ze względu na potencjalnych uczestników bo mnie to taki byle jaki deszczyk by nie zatrzymał :-P Chociaż trochę przyjemności z jazdy też trzeba by mieć
Jurek S napisał(a):Ale tak naprawdę to ze względu na potencjalnych uczestników bo mnie to taki byle jaki deszczyk by nie zatrzymał :-P Chociaż trochę przyjemności z jazdy też trzeba by mieć
Wszyscy wiemy, że twardziel z Ciebie Jurku :mrgreen: ale większość ma przyjemność z jazdy gdy nie pada ;-)
Ja tak Wam popiszę - Jadę w okolice CIOCI 23.11 i wracam 22.11 br. CEL : RADAWIEC DuŻY oraz PŁOUSZOWICE KOL. HAAAAAA