Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: Czy wypożyczalnia rowerów w lublinie ma sens
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Mam kilka rowerów i tak sobie pomyślałem czy by nie zrobić wypożyczalni rowerów przy swojej działalności. Prowadzę działalność gospodarczą, opłacam ZUS, wynajmuję lokal w centrum (mało miejsca ale zawsze). Tylko sęk w tym że nie mam pojęcia czy w ogóle było by zainteresowanie, w dodatku nie wiem jakie są zasady pożyczania komuś roweru, tak aby być odpowiednio zabezpieczonym w razie kradzieży lub zniszczenia, ile kosztuje godzina ile doba, czy pobiera się kaucję itp. Kiedyś ktoś pytał na tym furum (RL) czy jest w lublinie jakaś wypożyczalnia rowerów MTB, więc może warto nad tym pomyśleć. Rowery mam różne, raczej porządne. Czy to wogóle ma sens w lublinie?
Próbuj. Tylko od lata wchodzi wypożyczalnia miejska
Wiem że od lata wchodzi miejska wypożyczalnia rowerów, z tym że nie rowerów MTB a jakiś szajsów, mi nie chodzi o zbijanie kokosów, tylko taki niewielki zarobek przy okazji, bo niektóre rowery i tak stoją w pracy, a mogłyby coś na siebie zarobić.

maYkel

Ty się zastanów nad grupą docelową - kto miałby te rowery od Ciebie wypożyczać i po co? Bo ci, co jeżdżą na MTB jakkolwiek sportowo czy rekreacyjnie to mają własne...
Dokładnie też tak uważam, kto zna się na rowerach to już ma swój, tylko wypożyczalnie obsługują klientów przyjezdnych, a przyjezdny często nie ma przy sobie roweru. No nie wiem, też myślę że to poroniony pomysł, gdybym tak nie myślał to już dawno bym się za to zabrał.

maYkel

Zakładam, że przyjezdny będzie chciał na rowerze co najwyżej zwiedzić miasto, a to zapotrzebowanie wypełniać będą wypożyczalnie miejskie.

Nie liczyłbym że ktoś przyjezdny będzie wypożyczał w centrum miasta rower o przeznaczeniu terenowym. Po co? Żeby się przejechać nad zalew? Jakbym chciał pojeździć w terenie wypożyczając rower to zrobiłbym to choćby w Zwierzyńcu, nie mówiąc o mnóstwie lepszych terenów.

Ale próbuj, mogę się mylić...
Za mało ciekawych terenów do jazdy, jesteśmy niestety zadupiem, w którym miłośnik ciekawych tras nie znajdzie nic ciekawego i ograniczy się do zwiedzenia miasta. Korzenie na Dąbrowie ani podjazd w Dysie nikogo nie podjarają Wink
KermitOZ napisał(a):Za mało ciekawych terenów do jazdy, jesteśmy niestety zadupiem, w którym miłośnik ciekawych tras nie znajdzie nic ciekawego i ograniczy się do zwiedzenia miasta. Korzenie na Dąbrowie ani podjazd w Dysie nikogo nie podjarają Wink

No, jeszcze jakby Jurek S siedział w wypożyczalni i organizował ustawki to by się coś ciekawego znalazło :-P
Jurek S napisał(a):No, jeszcze jakby Jurek S siedział w wypożyczalni i organizował ustawki to by się coś ciekawego znalazło

Wtedy paweł1000 nie wyrobiłby na wodę do zmywania błota z rowerów oraz smar do łańcuchów :-P
Faktycznie, w lublinie się chyba nie kalkuluje.
Stron: 1 2