Może znacie jakiś dobry sklep z dobrymi oponami do trekking-a w miarę rozsądnej cenie.
Bo ostatnio jeździłem na oponie Continental za 98 zł i po nie całym sezonie używania szlak ją trafił.
Także zwracam się do was koledzy rowerzyści jako doświadczonych w bojach rowerowych części zamiennych.
Zdzisław.
Jurek S napisał(a):Widzę, że obracamy się w jednej firmie. Ja bym jednak polecał coś bardziej agresywnego. Te oponki to asfalt i suchy, twardy teren
Masz rację Jurku :-)
Zdzisław musi napisać jeszcze na jaką nawierzchnię chce te oponki.
mariobiker napisał(a):Zdzisław musi napisać jeszcze na jaką nawierzchnię chce te oponki.
Zdzisław napisał(a):szlak ją trafił
No właśnie, musisz napisać jaki to był szlak...
KermitOZ napisał(a):Zdzisław napisał/a:
szlak ją trafił
No właśnie, musisz napisać jaki to był szlak...
Szlak był dziurawy i oponę trafił szlag :roll: .
Smart Samy na sam asfalt się nie nadają moim skromnym zdaniem, są za miękkie, też mam takie. Ja po 2.5 K km, pół roku, mam prawie łysą oponę z tyłu, wcale nie hamuję i jeżdżę mniej więcej z prędkością żółwia. Natomiast marathony na asfalt powinny być spoko, sam jak będę wymieniał to na marothony. Ale jak dużo będziesz jeździł w terenie to smart samy będą ok.
Doomy napisał(a):Smart Samy na sam asfalt się nie nadają moim skromnym zdaniem, są za miękkie, też mam takie. Ja po 2.5 K km, pół roku, mam prawie łysą oponę z tyłu, wcale nie hamuję i jeżdżę mniej więcej z prędkością żółwia. Natomiast marathony na asfalt powinny być spoko, sam jak będę wymieniał to na marothony. Ale jak dużo będziesz jeździł w terenie to i smart samy będą ok.
Piotrze nie wiem po jaki Ty asfalcie jeździsz, ale mamy tu kolegę, też Piotra :-D który chyba 10kkm zrobił bez gumy. A może coś przesadziłem?
piotr73, ile przejechałeś na swoich Smart Samach?
Spoko :-) ja ważę 90 dyszek prawie i dla mnie są za miękkie na asfalt. Nie twierdzę, że to złe opony.
Panowie poczekajmy spokojnie ;-) Niech się wypowie Zdzisław, bo na razie bawimy się w zgadywanie jaki rodzaj opon jest mu potrzebny.