Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: Lubelski EuroMajdan Kulturalny
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6
Nie rozumiem jak można mówić o 'naszym interesie', kiedy ludzie giną na ulicach.
Jaki jest nasz interes w kontekście aktualnych wydarzeń na Ukrainie? Szacunek dla praw człowieka i obywatela.

Legalnie i demokratycznie wybrana władza, ale i Majdan na początku był demokratyczny i nikogo nie krzywdził. Prawo do buntu i protestu jest podstawowym prawem(?).

Jeśli kilkadziesiąt tysięcy osób protestuje, a stale na Majdanie jest kilka tysięcy osób i przejmowane są kolejne siedziby władz na terenie całej Ukrainy, to znaczy, że ta legalna i demokratyczna władza straciła legitymizację(?).

Na wydarzenie w Centrum Kultury mógł przyjść każdy i skorzystać z publicznie wydawanych pieniędzy na wydarzenia kulturalne, przy okazji mógł (ale nie musiał) pomóc komukolwiek.
W przepwiedniach Wernyhory Polska ma być na powrót "od morza do morza". Myślę, że w interesie Polski jest podział Ukrainy i odzyskanie naszch kresów wschodnich, a w konsekwencji także dostępu do Morza Czarnego. Sława Rzeczypospolitej, chwała bohaterom! ;-)
qavtan napisał(a):Nie rozumiem jak można mówić o 'naszym interesie', kiedy ludzie giną na ulicach.

Nie wiem jak inni więc wypowiem się za siebie...
Zamykam oczy i udaję się w wielką podróż... historyczną podróż..
Widzę piękny kraj, w którym się urodziłem...
Widzę przelaną krew moich przodków...
Widzę również wiele przelanej krwi w obronie innych...
I ponownie naszą krew gdy Ci "inni" nam nie pomogli...
Widzę klęski i porażki (zarówno militarne jak i gospodarczo-ekonomiczne).
W imię "innych"...
Dlaczego zatem miałbym nie mówić o naszym (narodowym) interesie?
I nie zrozum mnie źle... nie kosztem ich... nie kosztem innych...
O przejęcie władzy walczą tam ludzie, którzy jawnie i głośno deklarowali wrogość wobec Polski i Polaków.
Dlaczego w takiej chwili miałbym nie myśleć o "naszym interesie"?
Nie jestem za "siłowym" rozwiązaniem i nie cieszy mnie to, że doszło do takich incydentów.
Ale jestem Polakiem, mieszkam w Polsce i martwię się czy jeden ze scenariuszy nie okaże się dla nas przykry w skutkach.
W najnowszej historii Ukrainy, Polacy popierali już Juszcenkę, który przyznał tytuł bohatera narodowego dla Stiepana.
Teraz pomagają obalić Janukowycza, który doprowadził do anulowania tej decyzji.
I kto wie... może za rok... w rocznicę "euromajdanu" będą składane wieńce w miejscu zburzonego pomnika Lenina...
A na cokole dumnie będzie wszystkich pozdrawiał Stiepan B.
Pozwól więc, że jeszcze raz... będąc w smutku, że przelewa się ludzka krew... będę jednak myślał i mówił o naszym (polskim) interesie...

P.S.
qavtan napisał(a):przejmowane są kolejne siedziby władz na terenie całej Ukrainy

Temat poważny... giną ludzie... a Ty sobie "jaja" robisz"...
Miałem nie zabierać głosu gdyż nie mam konkretnego stanowiska w sprawie Ukrainy. Myślę, że stoją i tak przed wyborem mniejszego zła. Do tej pory mają dosyć "sztuczny" kraj: umowną walutę którą nawet sami się nie posługują, mega korupcję która powoduje, że nie mogą legalnie zarabiać więcej niż ktoś im pozwoli. Sztuczne przepisy np. prawo handlowe którego nikt nie respektuje. Wszechobecna bieda. Dla mnie prawdziwie Dziki kraj. Z drugiej strony Wielki Brat UE chce pomagać. Wystarczy przykład gazu który po kilkukrotnej podwyżce w razie wejścia do Unii zabije to i tak już biedne społeczeństwo. Myślę, że znakomita większości ukraińców nie wie na czym ta "pomoc" będzie polegała. W listopadzie znajomy z Ukrainy przyjechał samochodem ozdobionym flagą UE z tym ,że w środku dołożone było jeszcze ich godło - totalne nierozumienie tematu jak dla mnie.

Zgadzam się natomiast z tym, że jeśli władza w stosunku do protestujących używa rozwiązań siłowych do niedawna w zasadzie z nimi nie rozmawiając to każda pomoc im się przyda.
Najdziwniejsze jest to że z ukraińską policją współpracują jacyś dresiarze. O co tu chodzi ?
Ex Driver napisał(a):Najdziwniejsze jest to że z ukraińską policją współpracują jacyś dresiarze. O co tu chodzi ?

No właśnie dziwne, u nas dresiarze i kibole współpracują z opozycją :roll:
Jeszcze słówko o CK,

http://lublin.gazeta.pl/lublin/1,48724,1...z2rj7Ndv3O

Jedno wart drugiego.
To tak jakby napisać na podstawie Twoich postów, że Rowerowy Lublin jest ksenofobiczny Tongue
Darist, mam nadzieję, że pamiętasz też niewolniczą pracę chłopów ukraińskich u polskich panów.
qavtan napisał(a):Darist, mam nadzieję, że pamiętasz też niewolniczą pracę chłopów ukraińskich u polskich panów.

Widzę, że celowo wywołujesz mnie do tablicy.
Zatem nie mam innego wyjścia...
Rozumiem, że mamy do spłacenia dług... tylko wobec kogo?
Za pracę "chłopów ukraińskich u polskich panów" zapłatę odebrali sami w latach czterdziestych.
Ponieważ nie chcę podawać linków do stron pewnych organizacji zacytuję jedynie oficjalne stanowisko środowisk zgrupowanych wokół "Prawego Sektora".
To one rządzą na kijowskim majdanie: UNA-UNSO, Tryzub, SNA (Patrioci Ukrainy), Biały Młot, C14.
Ich oświadczenie Możesz znaleźć również w wersji ukraińskiej (będzie bardziej wiarygodne). Bez dziennikarskich interpretacji dowiedz się o co (szczególnie od 19 stycznia) toczy się walka.
Uważnej lektury życzę:

Niestety, demoliberalni politycy i znaczna część środowisk związanych z kulturą, od dwudziestu lat przekonywała Ukraińców, że powinni się zintegrować ze strefą euroatlantycką. Tak więc, wielu Ukraińców naprawdę wierzyło, że Ukraina powinna stać się częścią Unii Europejskiej. Dlatego nominalnym powodem masowych protestów na Ukrainie była negatywna decyzja reżimu Wiktora Janukowycza wobec umowy akcesyjnej do UE. Ukraińscy nacjonaliści są przeciwko stowarzyszeniu z UE. Nawet jeśli wspierali protesty, traktując je jako szansę na rozpoczęcie Narodowej Rewolucji.

Zeszłego roku, pod koniec listopada, z inicjatywy ruchu „Tryzub”, nacjonalistyczna młodzież zjednoczyła się w „Prawym Sektorze”. Przez dwa miesiące nacjonaliści wzywali demonstrantów do tego by nie walczyli o integrację europejską, lecz budowanie Narodu. Pierwszy ku temu krok to obalenie antynarodowego, oligarchicznego, demoliberalnego reżimu Janukowycza. Minęły dwa miesiące. Reżim Janukowycza nie obawia się pokojowych protestów, które zostały przeprowadzone pod okiem liberalnych partii opozycyjnych. W końcu Parlament, kontrolowany przez reżim Janukowycza, przyjął totalitarne prawa, które jeszcze bardziej ograniczają prawa polityczne na Ukrainie. Prawa te należy określić jako antynarodowe.

Ludzie są rozczarowani (liberalną) opozycją i zaczynają ufać nacjonalistom. Byliśmy w stanie przejąć inicjatywę i począwszy od 19 stycznia weszliśmy w fazę siłowej konfrontacji z władzami. Od kilku dni na ulicach Kijowa trwa walka między siłami narodowo-rewolucyjnymi i policją. Organizatorem tej walki był „Prawy Sektor” tworzony przez ukierunkowanych narodowo kibiców i indywidualnych aktywistów wyznających idee nacjonalistyczne. W istocie, nacjonalistom udało się przewodzić walce rewolucyjnej. Przypuszczalnie, jeśli zwyciężymy, musimy wejść do rewolucyjnego rządu z niektórymi przedstawicielami liberalnej opozycji, jednakże doprowadzi to do powszechnego wzrostu nacjonalizmu na Ukrainie. Będziemy walczyć do końca. Jeśli przegramy, czeka nas albo konspiracja albo masowe represje. Jeśli wygramy, przyniesie to natychmiastową Rekonkwistę. Jako kategoryczni przeciwnicy UE, ale mówiący o solidarności narodów europejskich, wzywamy nacjonalistów z innych krajów europejskich do wsparcia naszej walki. Przypomnijcie sobie jak siły nacjonalistyczne i konserwatywne zjednoczyły się w Hiszpanii podczas wojny domowej. Dołączcie do nas, wesprzyjcie naszą walkę. Zdajemy sobie sprawę, że dla was zwycięstwo jest tylko symboliczne – nie oczekujcie wiele. Jednak ta symbolika to krok w kierunku przyszłych wspólnych zwycięstw w obrębie całej Europy!


I jeszcze jedna ważna dla mnie sprawa.
Nie mieszajmy pomocy humanitarnej (której nie jestem przeciwnikiem) ze wsparciem tego, co zostało opublikowane w oficjalnym stanowisku "Prawego Sektora"
Stron: 1 2 3 4 5 6