28-01-2014, 11:52
Nie rozumiem jak można mówić o 'naszym interesie', kiedy ludzie giną na ulicach.
Jaki jest nasz interes w kontekście aktualnych wydarzeń na Ukrainie? Szacunek dla praw człowieka i obywatela.
Legalnie i demokratycznie wybrana władza, ale i Majdan na początku był demokratyczny i nikogo nie krzywdził. Prawo do buntu i protestu jest podstawowym prawem(?).
Jeśli kilkadziesiąt tysięcy osób protestuje, a stale na Majdanie jest kilka tysięcy osób i przejmowane są kolejne siedziby władz na terenie całej Ukrainy, to znaczy, że ta legalna i demokratyczna władza straciła legitymizację(?).
Na wydarzenie w Centrum Kultury mógł przyjść każdy i skorzystać z publicznie wydawanych pieniędzy na wydarzenia kulturalne, przy okazji mógł (ale nie musiał) pomóc komukolwiek.
Jaki jest nasz interes w kontekście aktualnych wydarzeń na Ukrainie? Szacunek dla praw człowieka i obywatela.
Legalnie i demokratycznie wybrana władza, ale i Majdan na początku był demokratyczny i nikogo nie krzywdził. Prawo do buntu i protestu jest podstawowym prawem(?).
Jeśli kilkadziesiąt tysięcy osób protestuje, a stale na Majdanie jest kilka tysięcy osób i przejmowane są kolejne siedziby władz na terenie całej Ukrainy, to znaczy, że ta legalna i demokratyczna władza straciła legitymizację(?).
Na wydarzenie w Centrum Kultury mógł przyjść każdy i skorzystać z publicznie wydawanych pieniędzy na wydarzenia kulturalne, przy okazji mógł (ale nie musiał) pomóc komukolwiek.