może ktoś tak kombinował:
zabronić w ogóle, by nie mieć problemów z karaniem groźnych wyjątków (może się zdarzają, a trudno określić kryterium graniczne)
i dlatego chociaż jest(?) zakaz na Starym Mieście, Deptaku, to ja tam zawsze jeżdżę rowerem i patrzące na to służby nic nie robią.
Może to działać "demoralizująco", podważając wartość wszelkich praw.
Ale może dobrze. Nie mają one wartości absolutnej.
Ja tam jeżdżę bezpiecznie dla siebie i innych, bez kasku, pod prąd (tez na dwukierunkowych), itd, itp ...
:lol:
,
Waldek napisał(a):Może to działać "demoralizująco", podważając wartość wszelkich praw.
Ale może dobrze. Nie mają one wartości absolutnej.
Ja tam jeżdżę bezpiecznie dla siebie i innych, bez kasku, pod prąd (tez na dwukierunkowych), itd, itp ...
Jeśli demoralizująco działa rowerzysta jadacy po deptaku, a zarazem nie demoralizuje widok hostess nagabujących do pobliskiego klubu go-go to jest coś nie tak. Prawo ma służyć człowiekowi a nie czlowiek prawu.
Od jazdy na rowerze są ścieżki rowerowe od tego, a nie deptaki i parki miejskie. Te miejsca nie są przystosowane do baranów (tj. tych którzy nie potrafią kulturalnie jeździć) na rowerach. W Saskim są za wąskie ścieżki, i zawsze się znajdzie rowerzysta który za szybko będzie pędził, i o potrącenie dzieciaka nie będzie ciężko, czego władze chcą uniknąć.
Mogliby chociaż 1 ścieżkę odstąpić dla rowerzystów, tak jak to się robi w innych miastach
W cale tak nie jest że parki nie są dla rowerów, w Budapeszcie tuż obok Placu Bohaterów jest park i tam rowerzysta to normalka i nikomu nie przeszkadza. U nas rowerzysta to wróg nr 1.
Central Park w NY jest chyba niedostępny teoretycznie dla rowerzystów. W praktyce kurierzy nakurzają aż miło ;D
Piotrkovski, przez całe lata przechodziłem lub przejeżdżałem rowerem przez Park Saski niemal dzień w dzień. I nie kojarzę żadnej niebezpiecznej sytuacji, choć oczywiście widywało się przygłupów z nadmiarem pary w nogach.
Jednak jeśli faktycznie jazda rowerem to tam takie zagrożenie dla pieszych, to jako że wcześniej nie było tam zakazu, a rowerzyści/rolkarze/deskorolkarze korzystali z tego parku nagminnie, urzędnikom nie nastręczy trudności przedstawienie odpowiednich danych o wypadkach jako argumentu za tymi wszystkimi zakazami.
mamut77 napisał(a):...Jednak jeśli faktycznie jazda rowerem to tam takie zagrożenie dla pieszych, to jako że wcześniej nie było tam zakazu, a rowerzyści/rolkarze/deskorolkarze korzystali z tego parku nagminnie, urzędnikom nie nastręczy trudności przedstawienie odpowiednich danych o wypadkach jako argumentu za tymi wszystkimi zakazami...
Doskonałe stwierdzenie, ucina wszelkie wątpliwości!
Nie mówię że nie są dostępne, w kilku miastach jak mieszkałem, było to rozwiązywane w ten sposób że po obrzeżach parku była wydzielona ścieżka tylko dla rowerzystów, centrum jednak już było tylko dla pieszych. ;-)
Właśnie dostałem odpowiedź
"Dziękujemy za wyrażenie opinii w sprawie Regulaminu Ogrodu Saskiego. Wszystkie uwagi są dla nas bardzo cenne i zostaną przekazane do Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta Lublin. Podsumowanie i wnioski z przebiegu konsultacji, które zakończą się 9 lutego 2014 r., zostaną opublikowane na stronie
www.partycypacja.lublin.eu.
Jednocześnie przypominamy o dzisiejszym spotkaniu w przedmiotowej sprawie (5 lutego o godz.17.00, Ratusz - sala Obrad Rady Miasta), na które zapraszamy.
--
Referat ds. komunikacji społecznej"
Wychodzi na to że ktoś to czyta, więc namawiam aby kto ma chęć i odrobinę czasu, niech wyśle swoją opinię na temat zakazu ruchu rowerowego w Ogrodzie Saskim.
Propozycja prezydenta Żuka:
REGULAMIN KORZYSTANIA Z OGRODU SASKIEGO W LUBLINIE
I. Park to urządzony teren zieleni, miejsce wypoczynku biernego i czynnego, a osoby
w nim przebywające zobowiązane są do zachowania porządku, czystości i spokoju oraz
poszanowania układów komunikacyjnych, elementów wyposażenia oraz zieleni.
II. Na terenie wymienionym w pkt 1 obowiązuje zakaz:
1. Zakłócania spokoju poprzez głośne śpiewy, krzyki itp.
2. Zaśmiecania terenu.
3. Spożywania napojów alkoholowych.
4. Prowadzenia handlu i usług bez zgody.
5. Pozostawiania dzieci bez opieki do lat 15.
6. Niszczenia elementów wyposażenia: ławek, koszy, tablic i innych urządzeń.
7. Umieszczania napisów oraz grafiki na urządzeniach, drzewach i nawierzchniach.
8. Umieszczania bez wymaganego zezwolenia reklam, tablic, napisów i ogłoszeń.
9. Umieszczania elementów małej architektury, kontenerów i pojemników bez zgody.
10. Wchodzenia do zbiorników wodnych i fontanny.
11. Niszczenia zieleni parkowej.
12. Pozyskiwania roślin i ich części.
13. Straszenia zwierząt i ptaków oraz niszczenia ich siedlisk.
14. Wprowadzania psów (z wyjątkiem psów przewodników).
15. Poruszania się pojazdami silnikowymi (zakaz nie dotyczy pojazdów związanych
z utrzymaniem parku).
16. Poruszania się rowerami, na deskorolkach i łyżworolkach itp.
17. Palenia ognisk, grillowania i pozostawiania palących się przedmiotów.
18. Rozbijania namiotów i biwakowania.
19. Wnoszenia i używania materiałów pirotechnicznych, wybuchowych i szkodliwych
substancji chemicznych.
20. Organizowania imprez bez zgody.
21. Turystyki konnej.
III. Obowiązki administratora parku pełni Wydział Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta
Lublin, ul. Zana 38, tel. 466 31 00
Dobrze, że nie zabronili zjeżdżania na sankach. Ale na biegówkach chyba będzie można pośmigać zimą?